31 maja 2011, 11:09
Ważę 53kg i mam 168cm wzrostu. Przerobiłam anoreksję, zaburzenia odżywiania. Przez ostatnie pół roku bardzo przytyłam, za bardzo. ciało stało się mało jędrne, brzuch sflaczały a na udach cellulit. Chciałabym zrzucić kilka kg (5-6), ale bez katorżniczych diet, gdyż aktualnie jestem na poziomie nie przekraczającym 1200 - 1300 kcal i ciągle TYJĘ. Biegam o ile czas pozwala, ćwiczę osimiominutówki. Planuję zapisać się na aerobik, 3 razy w tygodniu po godzinie. Czy pomoże mi to zrzucić trochę kilogramów i wymodelować sylwetkę? Czy Wy chodziłyście na aerobik? Jakie były efekty?
31 maja 2011, 11:26
ale jak już napisałam - po przytyciu ponad 10kg w niecałe pół roku (będąc cały czas na 1500!:O) ciało jest obleśne. w ogóle nie wyglądam na 53kg. chcę schudnąć, ale bardziej stawiając na ruch, bo kalorii już właściwie nie mam skąd obcinać... może się właśnie zdecyduję na ten aerobik... dzięki za odpowiedź!
31 maja 2011, 11:33
Chodziłam na aerobik 2x w tygodniu i już po miesiącu był efekt niesamowity. Ćwiczyłam na stepperze, z ciężarkami, na piłce- zajęcia były dla mnie bardzo wyczerpujące, po 20 minutach miałam ochotę rzucić czymś w instruktorkę albo wyjść z sali, ale wytrzymywałam i potem byłam z siebie dumna.
31 maja 2011, 11:49
> Chodziłam na aerobik 2x w tygodniu i już po
> miesiącu był efekt niesamowity. Ćwiczyłam na
> stepperze, z ciężarkami, na piłce- zajęcia były
> dla mnie bardzo wyczerpujące, po 20 minutach
> miałam ochotę rzucić czymś w instruktorkę albo
> wyjść z sali, ale wytrzymywałam i potem byłam z
> siebie dumna.
mialam to samo. lalo sie ze mnie, w glowie tylko : kiedy sie to skonczy, zerkalam co chwile na zegarek - minuta poszla, kolejna minuta poszla
31 maja 2011, 11:58
efekty niesamowite, czyli ? spadek wagi, czy modelowanie ciała? boję się, że w miejscu, do którego mogę chodzić, jedynym 'przyrządem' jest mata :D
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
31 maja 2011, 12:03
Przy 168cm chcesz wazyc 47kg? A wiesz ze twoja minimalna waga to powinno byc wlasnie 53kg? Specjalnie wpisalas sobie pamiteniku 145cm wzrostu!! Mocno przeginasz. Ty nadal masz anoreksje. Jak twoje cialo jest sflaczale to nei dlatego, ze za duzo wazysz 8twoim zadniem) ale dlatego ze skora jest nieodzywiona i jak jeszcze schudniesz to bedziesz wygladac jeszcze gorzej.
Uprawiaj sport tak zeby wyrobic troche miesni ktore napna skore i przede wszystkim odzywiaj sie zdrowo!
31 maja 2011, 12:20
kto na mnie nie spojrzy, daje mi 57(!)kg. gdy ważylam 40, mówiono, że wyglądam na 45 - 47. mam po prostu lekkie kości, budowę gruszki, szerokie kolana, biodra, uda. przy 47 wyglądałam ładnie i - co najważniejsze- czułam się dobrze. ciało jest sflaczałe przez przytycie. gdy ważyłam mniej, nie miałam ani grama cellulitu. chcę schudnąć i wyrzeźbić cialo
31 maja 2011, 12:21
Przede wszystkim to idź do jakiegoś dietetyka, specjalisty i tam się poradź.
Jeżeli jesteś po takich przejściach i nadal chcesz się odchudzać to oznacza to tylko, że z tobą jest coś nie tak.
Ważysz 53 kg przy 168 cm wzrostu, to naprawdę waga odpowiednia, nawet mogłabyś ważyć więcej.
Schudniesz nawet te 3,4 kg to i tak cię to może nie zadowolić.
Naprawdę radzę ci się poradzić specjalisty, tam ci doradzą na pewno jakieś ćwiczenia na wymodelowanie sylwetki.
31 maja 2011, 12:33
chodziłam już do kilku dietetyków. mimo ułożonych przez nich diet, nadal tyłam i tyję. badania wszelkie robiłam i jestem po prostu zagadką. postaram się wrzucić swoje zdjęcia i mogę się założyć, że najmniej dano by mi 57kg ;]
