Temat: siniaki po hula hop.

tak, tak - wiem, że masa jest wątków na tym forum jednak nie każdy ma aż takie siniaki jak ja:

oczywiscie mam cudowne hula hop z masazerem, wczoraj pokrecilam sobie na próbę wyskoczył mi mniejszy - myślę nie dam za wygraną i kręciłam dzisiaj znowu godzinę, jednak w ostatnich minutach przestałam tak mnie to bolało. wygląda to tragicznie. nie wiem co mam robić: ćwiczyć dalej czy przestać? i co zrobić żeby to szybko zeszło i tak nie bolało?
a jak ktos (ja) nie ma w ogole sie siniakow od hula hop z masazerem to co?:> bo wszyscy sie tutaj ''chwalicie''swoimi a ja krece i krece i siniakow nie ma. 
hellosumer ja też nie mam, a mam z podwójnym masażerem. Miałam takie malutkie z dwóch stron, a teraz nie mam. Bola mnie mięśnie pod spodem, czuć boczki, ale nie mam siniaków. I kręcę w jedną stronę, e tam. A czuję działanie z dwóch stron, więc działa równomiernie i tak.
Pasek wagi
Też tak miałam na początku, ogromne siniaki po bokach, ale pomimo bólu kręciłam nadal.
Hula hoop mam chyba już od 2 lat i teraz zrobiłam sobie półroczną przerwę i nie mam żadnego siniaka.
To Ci zginie, tak jest zawsze na początku, później już nie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.