Temat: Nadwaga a bieganie, ćwiczenia

Kto tutaj ma poważną nadwagę, a mimo to biega lub ćwiczy na siłowni, nie ciężko wam, stawy, nogi nie bolą, czy tylko na początku, a później się przyzwyczaiłyście?

Jako bieganie chodzi mi o truchtanie. 

MalinkaXoXo napisał(a):

Kto tutaj ma poważną nadwagę, a mimo to biega lub ćwiczy na siłowni, nie ciężko wam, stawy, nogi nie bolą, czy tylko na początku, a później się przyzwyczaiłyście?

Przy poważnej nadwadze bieganie odpada na 100% :D 

Ćwiczenia na siłowni trzeba trochę dobierać, ponieważ w moim przypadku martwy ciąg BARDZO obciążał kręgosłup przez nadmiar kilogramów i musiałem z niego zrezygnować.

Inne ćwiczenia są ograniczone przez brzuch (mniejszy zakres ruchów) :D 

Silowe w większości można robić, natomiast co do biegania to bym sobie darowała bo załatwisz kolana. Za duże obciążenie póki co.

Pasek wagi

Startowalam z otylosci 2st. Nastawilam sie poczatkowo na rowerek stacjonarny. U mnie w rodzinie sa zwyrodnienia stawow, nie chcialam ryzykowac na wlasne zyczenie takich problemow. Aktualnie jestem na pograniczu nadwaga/otylosc i coraz czesciej mysle o truchtaniu, ale do tego musze dojrzec jeszcze.. Od wrzesnia cwicze tez dywanowki w domu z naciskiem na brzuch, bo to moja problematyczna strefa :/


Tak chodzi o właśnie takie truchtanie, a nie stricte bieganie.

Ćwiczenia siłowe jak najbardziej. Bieg czy trucht jednak za bardzo obciąża kolana. Przy poważnej nadwadze lepsze są jednak spacery.

Z tym, że ja po godzinę dziennie szybko spaceruję i nie widzę efektów. Po niczym tak szybkich efektów nie miałam jak po truchtaniu.

MalinkaXoXo napisał(a):

Z tym, że ja po godzinę dziennie szybko spaceruję i nie widzę efektów. Po niczym tak szybkich efektów nie miałam jak po truchtaniu.

Zatem trzeba się przyjrzeć diecie i zdrowiu per se. Bo bieganie nie jest lepsze od szybkich marszów. Przeciwnie, sprzyja wydzielaniu kortyzolu, który blokuje utratę wagi. 

Bieganie nadwyręża kolana nawet szczupłych osób, a co dopiero z nadwagą i otyłych - ja bym nie ryzykowała. Sama przy dużej otyłości zaczynałam od siłowni, na początek niewielkie obciążenia lub tylko masa własnego ciała i nauka techniki z trenerem personalnym, nic mnie nie bolało.

Najpierw szybko maszerowalam, potem mieszalam trucht z marszem. Biegac zaczelam jam zrzucilam 20 kg. Cwiczenia silowe bardzo lubie 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.