- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 kwietnia 2020, 10:15
Od około 2-3 tygodni staram się regularnie ćwiczyć. Zazwyczaj wygląda to tak, że 3 razy w tygodniu jest to Tabata lub HIIT minimum 45 minut a w resztę dni rower stacjonarny minimum 60 minut. Mimo to mam wrażenie, że waga cały czas wzrasta. Ostatnio pokazywała 50,2 a dzisiaj po wczorajszej tabacie już 50,9... (mam 172 cm wzrostu) Dodatkowo czuję się jak jedna wielka, opuchnięta bańka...
Jeśli chodzi o dietę, to czasem jest to 1400 kcal, czasem 1800, a czasem 1200. Tu naprawdę różnie.
Czy to rzeczywiście przytycie przez zbyt dużą ilość kalorii czy raczej opuchlizna? A jeśli to oouchlizna, to jak się tego pozbyć i zapobiegać?
Edytowany przez Użytkownik4028019 7 kwietnia 2020, 10:16
7 kwietnia 2020, 11:09
Jesteś na niedowadze. Kiedyś przy wzroście 166cm ważyłam 50kg i najzdrowiej nie wyglądałam.
7 kwietnia 2020, 11:44
Przytycie? 50kg przy takim wzroście to coś nie halo.
Edytowany przez perceptive. 7 kwietnia 2020, 23:12
7 kwietnia 2020, 12:01
Taaa... wykształcają się mięśnie na 1200 kcal...
7 kwietnia 2020, 13:50
Taaa... wykształcają się mięśnie na 1200 kcal...
Lepiej bym tego nie ujęła. Widzieliście kiedykolwiek anorektyczkę lub osobę zaczynającą się głodzić, mającą jakiekolwiek mięśnie? Bo ja nie. Do wytworzenia mięśni potrzebna jest nadwyżka kaloryczna, oparta na zbilansowanej diecie i odpowiednich treningach.
9 kwietnia 2020, 09:56
Hej Wszystkim :)
Dziewczyny podpowiedzcie proszę co o tym myślicie.
Jestem od ponad miesiąca na diecie. Cały marzec miałam dzienny limit kaloryczny 1400 kcal przy zerowym ruchu w pracy (praca siedząca) oraz bez treningów w domu. Waga spadła przez miesiąc o 4.9 kg (ważyłam początkowo 75.9, zeszłam przez miesiąc na 71.0 kg). Od 30 marca włączyłam ćwiczenia (treningi Ewy Chodakowskiej - staram się naprzemiennie ćwiczyć jeden dzień jakieś cardio, na następny trening modelujący typu skalpel, slim fit) - ćwiczę teraz minimum 4-5 razy w tygodniu, mam zwiększony limit kalorii na 1700 kcal.
Dzisiaj waga pokazała mi + 1.2 kg od pomiaru z ostatniego tygodnia. Dietę trzymam codziennie bez wyjątku, 4 posiłki co 4 godzinki, minimum 1,5 l - 2,0 l wody dziennie. W sobotę dostałam okres, dziś jestem już na końcówce.
Czy wzrost wagi może być spowodowany włączeniem ćwiczeń bądź zatrzymaniem wody w organizmie w związku z cyklem ?
Przejmować się tym jakoś bardzo ??
Jakie są Wasze spostrzeżenia ?
Obecnie ważę 72,2 kg przy wzroście 164 cm (nadwaga). Chcę zejść na 55 kg.
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę miłego dnia!
Edytowany przez Użytkownik4061146 9 kwietnia 2020, 09:59