Temat: Po ćwiczeniach - jeść czy nie?

Tak się zastanawiam, bo szukając odpowiedzi w necie w sumie natknęłam się bardzo różne opinie na ten temat. Chodzi mi przede wszystkim o kwestie wieczornych ćwiczeń - otóż chodzę od jakiegoś czasu na aerobik/siłownię, zwykle na godzinę lub dwie kilka razy w tygodniu (najczęściej 4 razy), z tym że są to zwykle godziny wieczorne, tzn. około 20. I właśnie tu się rodzi moje pytanie: czy lepiej zjeść coś po powrocie do domu z treningu pomimo późnej godziny (około 22), co niby jest polecane, czy raczej dać sobie na wstrzymanie, przeczekać (chodzę spać koło północy) i pójść spać.
A jeżeli już jeść to co najlepiej? Dodam że jeśli chodzi o aerobiki to stawiam bardziej na te w stylu ABT/TBC/tanczne/sztuki walki niż na pilates czy jogę, a jeśli chodzi o siłownię to rowerek/orbitrek lub bieżnię.
Mam 21lat, 174cm wzrostu, ważę około 79kg i chcę schudnąć, a nie zwiększać masę mięśniową.
Już bardziej szczegółowo chyba się opisać nie da ;-)
Byłabym wdzięczna za pomoc, zwłaszcza od osób które znają się na rzeczy ;-)
Dzięki za rady :-) ja właśnie nigdy nie jadłam po treningach, ale doczytałam się na kilku forach i w paru artykułach że właśnie po ćwiczeniach koniecznie trzeba jeść, zwłaszcza po tych intensywnych. A że ja takie preferuję, to zaczęłam mieć wątpliwości. Wiadomo, nie chodzi o zapychanie się przed snem, ale zastanawiam się nad wprowadzeniem jakiejś przekąski. Może nie jak wracam o 23, ale jeżeli jest to po 21 albo zaraz przed 22.
Z tego co mi wiadomo to są dwie strony medalu - z jednej strony trzeba dostarczać węglowodanów dla uzupełnienia spalonych, ale z drugiej strony jedzenie po intensywnych ćwiczeniach zwiększa masę mięśniową. Więc jeśli Ci to nie przeszkadza to śmiało, chociaż z tego co widzę w ostatnich postach użytkownicy znają się na rzeczy!!!

Pozdrowionka!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.