- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 lipca 2019, 22:51
Jak na prawdziwego wieprzka przystało dobijam już prawie do 70 kg. Dziś jakimś cudem zmobilizowałam się do ćwiczeń i wykonałam całe 25 minut z zaplanowanych 40. Jestem po i od razu czuję się lepiej, tak jakby już spaliłam trochę tego tłuszczu. Przeglądam się w lustrze i jestem zadowolona. Też tak macie, że ruszycie odrobine tyłek i od razu myślicie, ze fajne z was laski?
29 lipca 2019, 23:03
Tak... Ja mam jeszcze tak , że ćwiczę na macie przed lustrem , przyglądam się sobie , stroję miny, wdzieczę się i myślę : "po co Ty ćwiczysz , jak taka fajna dupa jesteś". A potem przestaję ćwiczyć , mięśnie nie trzymają już wody i z dnia na dzień znowu jestem flaczkiem, który zbroi się do kolejnego wyzwania ćwiczeniowego . ;-) I tak bez końca.
Edytowany przez 29 lipca 2019, 23:06
29 lipca 2019, 23:10
a ile Ty masz wzrostu?
ja pamietam Twoje foty (na jakis kamlotach)
wydawalo mi sie, ze jestes wysoka.
29 lipca 2019, 23:12
to chyba adrenalina jakieś tam inne endorfiny czy co tam jeszcze innego po wysiłku fizycznym ukierunkowanym na poprawę naszej sylwetki. Pamiętam posta na facebooku jednego znanego mi misiowatego faceta, który obwieścił po godzinnej sesji na siłowni że czuje się wspaniale mega fit. To chyba poczucie że w końcu robi się coś fajnego I dobrego dla siebie I człowiek jest nabuzowany motywacją I pozytywnym myśleniem
29 lipca 2019, 23:19
A ja mam odwrotnie. Po cholerę ty takie pierdoły robisz jak tu trzebaby dobami siłowni nie opuszczać żeby to miało jakiś sens. 20 przysiadów?? Chyba 20 000. I najczęściej odpuszczam. Lepiej się czuję gdy się poprostu fajnie ubiorę.
29 lipca 2019, 23:20
Oczywiście! Jak potrenuję, to później przed lustrem napinam moje kurze łapki udając, że mam zacne bicki. I jestem z siebie bardzo zadowolona.
29 lipca 2019, 23:24
Hahaha lepiej mi słyszeć, że nie jestem jedyna w tym szaleństwie
edit: mam 176 cm wzrostu
Edytowany przez wieprzek 29 lipca 2019, 23:25
29 lipca 2019, 23:32
Też tak mam i przez to za szybko osiadam na laurach, ponieważ do ćwiczeń motywuje mnie wyłącznie samopogarda.
29 lipca 2019, 23:36
tak ,szczególnie po ćwiczeniu na stepperze leżąc już łóżku oglądam swoje nogi i wypatruje pięknych ud :-)
Edytowany przez ANULA51 29 lipca 2019, 23:36