- Dołączył: 2010-12-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 635
16 kwietnia 2011, 19:45
Zapraszam wszystkich chętnych do zmierzenia się z własnymi nogami i kondycją ;)
za oknem wiosna więc mniej wymówek typu " za mało miejsca w domu/mieszkaniu"
Wymagania : skakanka i dużo chęci ;)
Zasady jak przy dawnej akcji
1skok = 1 km
trasa którą skaczemy dla niektórych też będzie "znana" ale gorąco zapraszam! w sumie 23 297 podskoków 1. Warszawa-Lizbona 3217 km
2. Lizbona-Madryt 604 km
3. Madryt-Paryż 1219 km
4. Paryż-Bruksela 291 km
5. Bruksela-Amsterdam 191 km
6. Amsterdam-Berlin 643 km
7. Berlin-Berno 879 km
8. Berno-Rzym 848 km
9. Rzym-Wiedeń 1029 km
10. Wiedeń-Ateny 1594 km
11. Ateny-Sofia 711 km
12. Sofia-Bukareszt 383 km
13. Bukareszt- Kiszyniów- Kijów 914 km
14. Kijów-Bratysława 1208 km
15. Bratysława-Praga 327 km
16. Praga-Warszawa 598 km
17. Warszawa-Mińsk 560 km
18. Mińsk-Wilno 196 km
19. Wilno-Ryga 242 km
20. Ryga- Talinn 307 km
21. Tallinn-Moskwa 1022 km
22. Moskwa-Helsinki 1151 km
23. Helsinki-Sztokholm 465 km
24. Sztokholm-Oslo 515 km
25. Oslo-Kopenhaga 542 km
26. Kopenhaga-Londyn 1063 km
27. Londyn-Dublin 538 km
28. Dublin-Warszawa 2040 km LISTA OSÓB :)
jeśli kogoś pominęłam proszę o info. Liste wklejam na 1 stronę... i o ile będę mieć czas będę też tam zamieszczać Nasze wyniki... zebrane z Waszych postów... dlatego ważne jest aby na bieżąco wpisywać ilość podskoków.. ALE! już zsumowaną. Czyli jeżeli wczoraj wpisałam 300 a dziś przeskoczyłam 1000 to wpisuję 1300 itd
tienna 750
Desire25 200
cup.cake 19 665
muszka122 320
NieTaWiedza 3 660
Breave ?
pola42 9 300
Slonko1987 3 614
Kozuucha ?
jojo88 1 400
Berry 4 900
aknaanna 600
babelberry ?
Chocolattie ?
lalka321 3 217
etruska 13 400
serafinka31 7400
agggga7 7356
xxdajmiprzezycxx 7 901
instyle 10361
aluniawdz 1 450
Truskalex 2578
Agucha88 3500
weakstrongwill 2 000
Dotipl 613
Edytowany przez Berryy 7 maja 2011, 13:55
28 kwietnia 2011, 20:02
Ja kiedyś skakałam w samych skarpach i też stopy mnie bolały. Teraz skaczę w adidaskach i jest super! Także polecam dobre obuwie!:)
- Dołączył: 2011-04-27
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 291
28 kwietnia 2011, 20:13
Witam:)
Jestem tu nowa ale z tego co widzę można się jeszcze dopisać;)
Od jakiś trzech tygodni również skaczę na skakance.
Średnio 3-4 razy w tygodniu w seriach, 5x100 "lajkoników"(nie wiem jak inni to nazywają ja znam tę nazwę z dzieciństwa) i 5x50 szybkich żabek, robię krótkie przerwy między kolejnymi seriami(30-60s). Skaczę w skarpetkach, początkowo po żabkach bolały mnie stopy ale już się przyzwyczaiły, zakwasy też już mnie nie męczą.
- Dołączył: 2010-12-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 635
28 kwietnia 2011, 20:25
600 dziś i 600 wczoraj... 1200 km do przodu! :)
doskakałam do madrytu; ) nice
- Dołączył: 2010-12-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 635
28 kwietnia 2011, 20:32
wyniki zaktualizowane :) dwóch dziewczyn póki co nikt nie może prześcignąć... Są zmotywowane jak nikt! i nikt ich nie zatrzyma :) ale... może warto spróbować zmierzyć się z nimi i sprróbować je nawet prześcignąć ?! zachęcam reszte do rywalizacji :)) ja próbuje ale co rusz są dalej i dalej... mowa oczywiście o:
etruska 12400BRAWO DZIEWCZYNY~!!! :) jesteście inspiracją :)
28 kwietnia 2011, 22:35
Wow może za kilkanaście dni się doczłapię do Was.
Co do skakania to skaczę tylko w adidaskach, bo bez to ponoć można się właśnie jakiś bólów nabawić. Pozdrawiam:)
- Dołączył: 2010-12-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 635
29 kwietnia 2011, 06:07
próbowałam wczoraj w adidaskach, bez ale na całych stopach i jakoś mi nie wychodzilo... ;) ale wczoraj w ogole miałam taki sobie dzień na skakanie... nie moglam uskoczyc 20razy bez zaplątania skakanki ;) moja koordynacja strasznie ubolewała... ale spórbuje w butach bo mam świadomość że tak powinno byc.. no ale.. ale ale.. ;)
JUż po 15 WEEKEND :D
29 kwietnia 2011, 07:39
Ja poranne podskoki zaliczyłam i razem mam 13 165. Jeszcze na pewno wieczorem poskaczę, bo czeka mnie dzisiaj obfita obiadokolacja z okazji rocznicy ślubu rodziców, także trzeba będzie wyskakać chociaż część tego co zjem. :P
29 kwietnia 2011, 17:30
Berryy ja wczoraj miałam to samo hehehe ciągle gdzieś te moje przeszczepy się plątały co do skakania to na ja boskaka albo w skarpetach i nic na razie nie boli
nic nie poskakałam dzisiaj i nie wiem kiedy dam rade coś pokicać bo od wczorajszego wieczora walczę z grypą żołądkową:((((((
29 kwietnia 2011, 18:12
Biedna - do zdrówka szybko nam wracaj! :*
Ja znowu poskakałam i razem mam 13 665. Muszę spalić dotychczasowe kalorie, bo na obiadokolację pizza się zapowiada. Zjem i na pewno jeszcze poskaczę dzisiaj. :)