Temat: Orbitrek

 Może to kwestia kondycji. Pamiętam swoje początki na siłowni na orbitreku, kiedy nie miałam kondycji i szybko się męczyłam. Mimo, że nie sprawdzałam dystansow, to jak obok mnie na orbitreku ćwiczył ktoś z wyrobiona kondycja, bez nadwagi, jasno widziałam, że robi szybsze obroty więc przebiegniety dystans pewnie też miał większy. Pamiętam  jak obok mnie na orbitreku ćwiczył facet dobrze około 60 lat. Widać było po nim, że biega nie od dziś, w ciągu mojego jednego obrotu On robił trzy. Ja po 10 minutach byłam cała czerwona na twarzy, brakowało mi tchu, a ten facet nawet się nie spocil. W pewnym momencie robiło mi się wstyd. 

Porozmawiałam o tym z trenerem na siłowni, który wytłumaczył mi, że póki nie nabiorę kondycji, co zajmie trochę czasu, to nie powinnam narzucać szybkiego tempa. Powiedział, że przetrenowanie tylko po to by dobrze wypaść jest bardzo częstym błędem, który przynosi odwrotny skutek. Skutkiem jest zniechęcenie się do ćwiczeń, bo osoba bez kondycji, która przesadziła z możliwościami przez kolejne dni odczuwa bóle mięśni, zakwasy i się zniechęca. Lepiej ćwiczyć pomału, w swoim tempie na miarę możliwości, budować wydolnosc organizmu, by po jakimś czasie osiągać coraz lepsze wyniki. 

Dziękuję bardzo za odp. Spokojnej nocy :) 

Beatatta, ciesz się że wytrzymujesz gorzine na orbitreku 🤣 Ja max 40 min 

Przy losowy programie obciążenie najczęściej jest zmienne i niezbyt wysokie. Poza obciążeniem to również kwestia kondycji - co widać po twoim bardzo wysokim pulsie. Z czasem trenują regularnie wzrośnie ci wydolność. Jaki jest teraz twój Max HR? 

Ja ćwiczę 50 minut na siódemce. Mam orbitreka york x202.W tym czasie przebiegam 18 km.

No powiem ci, że 8 okrążeń w ciągu godziny to jest tak hmmm.... Ja na poczatku dawałam sobie ok. 11.