- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 lutego 2019, 13:29
Dalej nie wiem który jest dla mnie najlepszy zakupiłam taki oto chlebek w markecie , może ktoś mądrzejszy mi podpowiedzieć czy ten jest ok ? Jakie wy jecie chleby ?
17 lutego 2019, 19:14
Chyba trochę przesada twierdzenie że przy takiej wadze to już tylko operacja żołądka, a dieta nic nie zmieni i jej kaloryczność nie ma znaczenia bo będzie wiecznie głodna(to po zmniejszeniu żołądka tym bardziej nie będzie najedzona mogąc na raz przyjąć 200ml pokarmu(tyle po nim koleżanka mogła na raz zjeść-a sytości dłuższy czas nie czuła)).....Parę osób znam które zeszły z wielkiej do normalniejszej wagi dietą i się trzymają -tylko wymaga to o wiele więcej samozaparcia niż po usunięciu sobie połowy żołądka :)
Będzie głodna ze względu na nadprodukcje greliny - również po operacji. Dlatego argument o łatwiejszym utrzymaniu bardziej kaloryczniej diety nie jest zbytnio trafiony. Co do walki z nadmiarem kilogramów to jesteś pewna że te znane ci osoby miały otyłość olbrzymią a nie otyłość kliniczna? (II stopien) . Miały otyłość prosta czy wtórną? Wspolwystepowal zespół metaboliczny?
Autorkę prowadzi lekarz, I istnieje szereg sytuacji w których te zalecenia są normą - nie kwalifikują z automatu do miana "konowała".
Co do tego ile samozaparcia to wymaga... hmm... nie zgodzę się z Tobą. Według mnie wymaga tyle samo. Jedynym "ulatwieniem" jest ból żołądka jako sygnał że pokarmu już wystarczy. Tkanka tłuszczowa nie znika w magiczny sposób i nadal wpływa na gospodarkę hormonalną, w tym na uczucie głodu czy sytosci. Osoba I tak musi sama wykonać kawał roboty I trzymać dietę. Nawet po operacji da się żołądek ponownie rozepchac.
Ps. Przepraszam za ta długa dygresje od tematu wątku.
Edytowany przez Deadrethh 17 lutego 2019, 19:15
17 lutego 2019, 19:24
Chyba trochę przesada twierdzenie że przy takiej wadze to już tylko operacja żołądka, a dieta nic nie zmieni i jej kaloryczność nie ma znaczenia bo będzie wiecznie głodna(to po zmniejszeniu żołądka tym bardziej nie będzie najedzona mogąc na raz przyjąć 200ml pokarmu(tyle po nim koleżanka mogła na raz zjeść-a sytości dłuższy czas nie czuła)).....Parę osób znam które zeszły z wielkiej do normalniejszej wagi dietą i się trzymają -tylko wymaga to o wiele więcej samozaparcia niż po usunięciu sobie połowy żołądka :) A co do chlebka to spoko jeśli lubisz takie ciężkie, gdzie 2 mikroskopijne kromeczki(raczej połóweczki) nabijają kcal tyle co 2-3 duże kromki lżejszego chleba (który też może być na zakwasie) Przy okazji zabawnego stwierdzenia jakoby drożdże w składzie etykiety były czymś "złym" i po co skoro jest zakwas- chyba nie zdajecie sobie sprawy co powoduje fermentację zakwasu i jakie rodzaje mikroflory rozwijają się w trakcie produkcji go? (od zaczątku aż po kwas właściwy)- a są to właśnie drożdże ,potem bakterie kwasu mlekowego a potem znowu narastają głównie drożdże... Poza tym gdy chleb jest pszennożytni-nie wymaga tak mocnego kwaszenia i krócej robi się zakwasy, a żeby proces przyspieszyć stosuje się rozczyn z drożdży piekarskich z wodą i poddaje się go fermentacji dla namnożenia drożdży- i wtedy też będą w składzie chleba podane drożdże.. (zostawienie tego rozczynu na dłużej spowoduje przekształcenie się go w półkwas/ zakwas..) (To mówi mój M.który robił w piekarni jakiś czas, ja też często piekę chleb w domu)
pytalam o chleb a nie o opinie na temat mojego odzywiania,czy operacji ktora nie wiadomo czy sie wogole odbędzie :)
Edytowany przez OstatniaSzansaMadaleen 17 lutego 2019, 19:26
17 lutego 2019, 21:05
Jak dla mnie dobry. Zwykle kupuję razowy chleb, u mnie nie ma na samym zakwasie, tylko właśnie zakwas i drożdże. Czasami jem też biały chleb. Ostatnio zrobiłam własny na własnym zakwasie. W odchudzaniu liczy się głownie kaloryczność, a kromka ciemnego to podobnie do kromki jasnego. Tyle, że jasny ma wyższy indeks glikemiczny i szybciej się trawi przez co na krócej masz uczucie sytości.
Dziewczyny dobrze ci radzą, dieta 1300kcal to za mało. Ja przy wzroście 175cm i wadze 83kg byłam na 1600kcal kiedyś i chudłam 4kg miesięcznie. A ty spalasz dużo więcej bo spalanie zależy też od wagi, jesteś dwa razy cięższa ode mnie więc masz też wyższe zapotrzebowanie kaloryczne. !600kcal to dla ciebie za mało na diecie. Po co się tak katować skoro na wyższej kaloryczności będziesz chudła? Tarczycę to sobie możesz dodatkowo rozwalić taką dietą i chudnięcie będzie szło jeszcze oporniej. Ten twój specjalista, który ci dietę wymyślił to jest jakiś szarlatan.
Po operacji zmniejszania żołądka znam dwie osoby i to wcale nie jest wesoła sprawa, lepiej chudnąć samemu, a można, może osoba która ma 100kg i może taka która ma 200kg.
Aaa, ok doczytałam, że to jest dieta tuż przed operacją, myślałam, że ty stałą dietę chcesz mieć na 1300kcal. Wiesz, ale dobrze się zastanów, bo to nie jest tak, że po operacji już będzie różowo, jeśli nie zmienisz nawyków, nie zmienisz myślenia to nawet po operacji możesz wrócić do dawnej wagi.
Edytowany przez 17 lutego 2019, 21:13
17 lutego 2019, 21:18
Brzmi dobrze ;)Będę trzymała kciuki by ci sie udało ;) Jakby co to pisz ;) A jeżeli zmieniasz dietetyka to upewnij się że to dietetyk kliniczny, najlepiej jakby miał doświadczenie w leczeniu otyłości III stopnia i dietach po operacji bariatrycznej ;D
Rowniez trzymam kciuki, zycze powrotu do zdrowia!
17 lutego 2019, 21:37
hahahahahha ludzie ogarnijcie sie , o chleb pytam :D:D
Tu juz nie o chleb chodzi ! XD