Temat: Dałam sobie wycisk i męczą zakwasy

Hej

Wczoraj dałam sobie trochę wycisk i czuję że mam zakwasy.  

Pytanko czy jechać dzisiaj dalej ćwiczenia -  dywanówki -  czy zrobić dzisiaj przerwę? 

A może dla odmiany coś nie wysiłkowego,  np jakieś rozciąganie czy cosik? 

A co Cię boli? Bo ja dolna część ciała, zawsze możesz ćwiczyć górną. Ja mam taką zasadę, że jak boli, to nie ćwiczę, tylko daję mięśniom odpocząć. One w czasie tej regeneracji się wzmacniają, więc nie szarpię więcej. Zawsze możesz iść na dłuższy spacer, bo nie mówię, żeby leżeć cały dzień plackiem :D 

Nie ćwicz codziennie, a dywanówki to lepiej raz w tygodniu maksymalnie - przy deficycie kalorycznym palą mięśnie :( I potem się kończy jaki skinny fat jeśli się nie ma świetnych genów.

Zobacz sobie to:   https://workout-polska.pl/index.php/artykuly/19-trening/35-kalistenikatreningwdomu    i to     https://www.codzienniefit.pl/2014/08/trening-siowy-bez-sprzetu-w-domu.html

Pasek wagi

Problem w tym,  że bolą nogi, tyłek i ramiona,  więc pozostaje ćwiczyć brzuch i plecy :P 

Ale może rzeczywiście dzisiaj zrobię tylko spacer i jakieś rozciąganie. 

Chociaż raz w tygodniu to chyba trochę za żadko :(  też nie chodzi mi o zwykle dywanówki,  tylko -  nie zawsze mam możliwość pójścia na siłownię -  jesteśmy uzależniona w tej materii od męża i dzieci. 

PS. Spojrzałam na ten trening z linka i jest bardzo podobny do tych co ja wykonuje w domu w ramach tzw. dywanówki :D

Dlatego Ci wysłałam zestawy, które można robić w domu :) Siłowe się robi jako PODSTAWA 3x w tygodniu, a kardio czy interwały to dodatkowo 1 raz w tygodniu. 

Pasek wagi

Corinek napisał(a):

Dlatego Ci wysłałam zestawy, które można robić w domu :) Siłowe się robi jako PODSTAWA 3x w tygodniu, a kardio czy interwały to dodatkowo 1 raz w tygodniu. 

Dzięki :)  wiele lat propagandy pod tytułem ćwiczenia 45 minut dziennie,  czy A6W,  które też katuje mięśnie codziennie i inne rady "ćwicz codziennie"  zrobiły swoje :/ 

Tak jak diety 1000 kcal,  białkowe czy kapuściane  :/

A potem człowiek tylko naprawia to co się popsuło przez takie "propagandy"

Agnieszka_O napisał(a):

Corinek napisał(a):

Dlatego Ci wysłałam zestawy, które można robić w domu :) Siłowe się robi jako PODSTAWA 3x w tygodniu, a kardio czy interwały to dodatkowo 1 raz w tygodniu. 
Dzięki :)  wiele lat propagandy pod tytułem ćwiczenia 45 minut dziennie,  czy A6W,  które też katuje mięśnie codziennie i inne rady "ćwicz codziennie"  zrobiły swoje :/ Tak jak diety 1000 kcal,  białkowe czy kapuściane  :/A potem człowiek tylko naprawia to co się popsuło przez takie "propagandy"

Miejmy nadzieje, ze juz jestes madrzejsza po szkodzie...

Zobaczysz jutro jak cie bedzie bolalo :D odpusc sobie, albo cwicz te partie, ktorych nie czujesz

.king. napisał(a):

Agnieszka_O napisał(a):

Corinek napisał(a):

Dlatego Ci wysłałam zestawy, które można robić w domu :) Siłowe się robi jako PODSTAWA 3x w tygodniu, a kardio czy interwały to dodatkowo 1 raz w tygodniu. 
Dzięki :)  wiele lat propagandy pod tytułem ćwiczenia 45 minut dziennie,  czy A6W,  które też katuje mięśnie codziennie i inne rady "ćwicz codziennie"  zrobiły swoje :/ Tak jak diety 1000 kcal,  białkowe czy kapuściane  :/A potem człowiek tylko naprawia to co się popsuło przez takie "propagandy"
Miejmy nadzieje, ze juz jestes madrzejsza po szkodzie...

Całe szczęście nie jestem podatna na propagandy i nie wyrządziłam sobie zbyt dużych szkód,  ale to głównie chyba przez to,  że zawsze byłam zbyt leniwa na codzienne ćwiczenia i zbyt lubie jedzenie na diety 1000 kcal :P

Ale z wiedzą nadal ciężko, w necie jest tyle samo profesjonalnych porad co zwykłych,  szkodliwych bzdur. 

Ja dzisiaj mam to samo. Bolą mnie uda,ramiona,brzuch pośladki a nawet piersi hehe. Dzisiaj planuje tylko dłuższy spacer żeby trochę rozchodzić  :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.