- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 kwietnia 2018, 09:51
Dokładnie za miesiąc mam większą i ważniejszą imprezę rodzinną na której chciałabym dobrze wyglądać. Co prawda cały czas walczę z nadwagą i nie spodziewam się schudnąć 10 kg w ciągu miesiąca (a zdarzało mi się już takie listy życzeń tu czytać).
Chciałabym jakoś poprawić swój wygląd na tyle by móc jakąś sukienkę założyć i nie wyglądać jak baleron. Największy problem mam z dużym, wystającym brzuchem i dużymi, grubymi ramionami.
Jakie polecacie ćwiczenia (siłownia, dywanówki, cardio, zajęcia fitness, rower, spacer, bieganie) i w jakiej częstotliwości bym mogła chociaż odrobinę poprawić swój wygląd do tego wielkiego wydarzenia?
Siedzę w domu z kilkumiesiecznym dzieckiem, które śpi ok 2 godzin w ciągu dnia (gdy jestem sama, potem śpi ok 2 godziny gdy starszy syn już jest ze mna). Także mogę poświęcić ok 1 godzinę na dywanówki i ok 1 godziny wieczorem jak mąż wróci z pracy na aktywność poza domem.
9 kwietnia 2018, 10:14
Od siebie mogę polecić dietę South Beach lub po prostu Low Carb. Bardzo szybko schodzi z brzucha Jeśli miałabym miesiąc i chciała maksymalnie wykorzystać ten czas to ćwiczyłabym dwa razy dziennie. W ciągu dnia dywanówki a wieczorem bieganie/ power walking/ marszobiegi. I tak np co drugi dzień lub tyle na ile siły Ci pozwalają.
9 kwietnia 2018, 10:34
na brzuch najlepiej kupić dobre uciskające gacie z wysoką talią :)
9 kwietnia 2018, 11:23
Gacie to wiadomix :P ale nie na samych gaciach chce się opierać.
Co do diety to mam na Vitalii smacznie dopasowaną - to zmieniać na razie nie będę. Bardziej chce się skupić na ćwiczeniach. Właśnie zrobiłam jakieś dywanówki, ale tego jest tyle, że cholera wie co wybrać.
Jakie ćwiczenia polecacie? Z kim najlepiej dywanówki? Najlepiej takie siłowe, bo Cardin będę sobie wieczorami robiła.
Wieczorami spróbuję w zależności od możliwości albo rower, albo spacer, albo rolki albo fitness.
9 kwietnia 2018, 12:31
Bieganie albo codzienna jazda rowerem w terenie (min. 20km), body wrapping 3-4x w tygodniu, dużo wody, regularne picie zielonej/czerwonej herbaty... i jak wyżej dziewczyny wspomniały, zaopatrz się w jakąś fajną bieliznę modelującą. Co do diety, raczej nie pomogę, bo moja [dieta] polega na unikaniu słodyczy, gazowanych napojów, jogurtów smakowych, białego pieczywa, słonych przekąsek i słodkich wypieków. Oczywiście to tak w wielkim skrócie, bo od czasu do czasu pozwalam sobie na małe przyjemności :)
9 kwietnia 2018, 12:32
dieta low carb dziala cuda + dywanowki ale jakies ostre np tabata itd + silownia - cardio i hantle
9 kwietnia 2018, 12:55
dieta low carb dziala cuda + dywanowki ale jakies ostre np tabata itd + silownia - cardio i hantle
Kondycję to mam taką, że przy intensywniejszym skakaniu dostaję palpitations serca.
Biegać nie lubię, nawet za bardzo nie mogę, bo mam ostrogę pietową.
A tak serio czy nawet jakbym tak ćwiczykam codziennie dywanówki + spacer (z wózkiem) i 2-3 razy w tygodniu cardio lub fitness lub siłownia (bo codziennie przy dwójce dzieci może być ciężko) to po miesiącu jest szansa że będzie widać jakąś różnicę?
9 kwietnia 2018, 13:04
Ja Ci moge na polecic Callanetics. Obwody lecą jak nienormalne. W pierwszym tyg cwiczen (godz dziennie) stracilam 8 cm w talii.
Tez mam 2 maluchow. Udaje mi sie cwiczyc z mlodszym, czasem sie po mnie wspina albo wisi mi na nodze, ale ogarniam ;)
Edytowany przez zrzuce_dyche 9 kwietnia 2018, 13:05