Temat: jak działa vitalia tracker?

Od zrzucenia wagi jest dieta i ujemny bilans kaloryczny.

no co ty :D pytanie bylo inne :) zreszta sporo jest tych kroków, więc spala się sporo kalorii 

Jasne, przez godzinę marszu ile spalisz kcal, 200? No niech będzie że zaszalejemy ... 250kcal. Naprawdę na tym chcesz opierać dążenie do utraty wagi? Ja nie mówię że marsz jest zły, jest ok, zwłaszcza jak ktoś się nie rusza na co dzień, albo ma jakieś problemy zdrowotne uniemożliwiające inny rodzaj ćwiczeń, ale to tylko marsz. Nie bez powodu mówi się że 70% sukcesu w odchudzaniu to dieta, ćwiczenia to dodatek, ważny ale jednak tylko dodatek.

slowem nie wspomniałam o diecie. pytalam czy ilosc kroków jest dostosowana do utrzymania wagi czy pomaga cos zrzucic. czekam na odpowiedzi na zadane pytanie :)

Odpowiedziałam na pytanie, a to że Tobie odpowiedź się nie podoba to już inna sprawa.

Kalorie, dieta, odpowiedni bilans b/t/w, ćwiczenia .... to nie są odrębne wszechświaty, to połączone ze sobą elementy, zależne od siebie i mające wpływ jeden na drugiego. Które w końcowych rozrachunku prowadzą to utraty wagi, utrzymania wagi lub wzrostu wagi. Nikt Ci nie powie że chodząc tyle a tyle kroków w ciągu dnia schudniesz, bo tak jak napisałam 70% sukcesu to dieta, więc jeżeli nie będzie diety, lub np. będzie źle skomponowana, to możesz chodzić nawet dwa razy tyle kroków co założyłaś a i tak nie będziesz miała efektów.

Vtracker to po prostu krokomierz połączony z kalkulatorem, tak jakby uboższa wersja endo, ograniczona tylko do jednej formy ruchu. 

zawsze przy krokach mozna zrzucic sporo kcal :)

Sama się zastanawiam skąd bierze się taki a nie inny cel krokowy... Zauważyłam, że wraz ze spadkiem wagi, liczba kroków w celu maleje.  Ktoś wie?

Zawsze jakieś te kcal można spalić, nie mówię że nie. Ale nie jest to jakaś super hiper ilość, na godzinę to ze 300kcal? Więc nie można na tym opierać dążenia do utraty wagi. Poza tym tak jak napisałam, jeżeli nie będzie ujemnego bilansu kcal, to niezależnie czy to będzie godzina marszu, dwie czy trzy, to nie będzie utraty wagi. I nie piszę tego złośliwie, taka próba odchudzania jest przetestowania i przeze mnie i przez inne dziewczyny na Vitali.

Armara. Nie jestem pewna jak autorki, ale moje pytanie zdecydowanie nie dotyczyło tego czy można schudnąć dzięki chodzeniu. Choć jeśli ktoś chodziłby cały dzień po górach to czemu nie?  Po prostu zastanawia mnie skąd bierze się taka a nie inna liczba kroków ustawiona jako cel.Zwykle spotykałam się z opinią, że powinno się dziennie przechodzić 10 tys kroków dla utrzymania dobrego funkcjonowania organizmu (jako takie minimum zupełnie nie związane z odchudzaniem). Taki cel jest w większości innych tego typu aplikacji. Tutaj liczba jest inna. I zastanawiam się na podstawie czego jest wyliczana i dlaczego akurat taka.