- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 września 2014, 17:31
Może, któraś/ryś z was będzie w stanie mi to przystępnie prostym językiem wytłumaczyć:D
Mianowicie czytałam ostatnio artykuł jakie to cardio jest beznadziejne i w ogole bezcelowe i jak to chodzenie na siłownie w celu spędzania czasu na orbitrach, rowerkach, bieżni to nic innego jak wywalanie pieniędzy w błoto. Więc ja się pytam: serio cardio nic nie daje? Ja rozumiem, że spokojny marsz na bieżni to raczej mało efektywny spospób na spalenie tłuszczu... i wiem, że interwały ponad wszystko... jednak czy naprawdę trening złożony z założmy: 20 min oribtrek, 20 min stepper, 20 min bieżnia to jest kiepski jeżeli chodzi o spalanie tłuszczu? Swoją drogą takiego rodzaju ćwiczenia napewno również się przyczyniają do wzrostu kondycji? Proszę bez drwin, że zadaje idiotyczne pytania, ale w dobie XXI w. każde źródło podaje co innego i człowiek już sam nie wie co jest prawdą a co nie. Więc chciałabym poznać wasze zdanie na ten temat.
OCZYWIŚCIE w planie treningowym zawarte są również ćwiczenia siłowe.. innego dnia po prostu. I czasami te wysławiane interwały.
I mam jeszcze jedno pytanie: czy ćwiczenie na tury ma sens: tura 1 założmy z rana: 20 minutowy trening interwałowy, a wieczorem ćwiczenia rzeźbiące. ?:) Bo dzisiaj miałam jakiś kiepski dzień i już totalnie siły nie miałam po tych interwałach, żeby robić te ćwiczenia rzeźbiące więc chciałabym je zrobić wieczorem:)
Z góry dziękuje za odpowiedzi! (jak znam vitalię złośliwe też się znajdą, ale takie życie co nie ? ;) )
21 września 2014, 17:57
Od schudnięcia jest ujemny bilans kaloryczny czyli inaczej mówiąc odpowiednia dieta a ćwiczenia tylko pomagają w tym.
Jeżeli chodzi o cardio to organizm szybko się adaptuje i po prostu z czasem ten sam wysiłek będzie skutkował spaleniem mniejszej ilości kcal, a nie można w nieskończoność zwiększać intensywności czy długości tego typu treningu. W przypadku zwykłego cardio (nie interwały) zwiększony wydatek energetyczny następuje tylko w trakcie trwania wysiłku, ewentualnie jeszcze krótko po nim. Natomiast w przypadku treningu siłowego ten zwiększony wydatek energetyczny trwa dłużej. Poza tym celem treningu siłowego jest budowa masy mięśniowej lub/i zwiększenie siły, a mięśnie potrzebują więcej energii do normalnego funkcjonowania niż tłuszcz, czyli im więcej mięśni tym więcej idzie kcal.
Edytowany przez 21 września 2014, 18:04
21 września 2014, 18:04
moim zdaniem każda aktywność spala tłuszcz. moja mama prrzez ok.1,5 miesiąca tylko chodziła szybko do pracy ok.5km i już to przyczyniło się do zrzucenia zdaje się ok.3kg.
22 września 2014, 08:00
cardio nie jest bez sensu!
Oczywiście, że jeśli ktoś będzie żarł na potęgę tłuste lub fastfoody i jednocześnie będzie robił cardio nawet i 2 godziny dziennie to niewiele schudnie, a wówczas łatwiej kłapać dziobem, że to cardio nic nie daje, a nie że wpierniczanie byle czego jest głupotą :-)
cardio jest świetne, poprawia nastrój, wzmacnia kondycję i wydolność, odchudza o ile zachowaniu jest ujemny bilans energetyczny.
Ja się spotkałam z największymi malkontentami mówiącymi źle o siłowni czy cardio właśnie wśród osób z nadwagą lub wręcz otyłych, które są zawiedzione, że podczas ćwiczeń trzeba się zmęczyć, machnąć nogą, ręką itd :-) a skoro komuś się nie chce to dlaczego inni mają odnosić sukces, najlepiej ich też zniechęcić.
Nie słuchaj głupot, tylko zasuwaj... !!!! :-) ja na samym cardio i zdrowej diecie (jem dużo ale zdrowo) błyskawicznie zrzuciłam nadwyżkę wagi.
24 września 2014, 18:20
cardio nie jest bez sensu! Oczywiście, że jeśli ktoś będzie żarł na potęgę tłuste lub fastfoody i jednocześnie będzie robił cardio nawet i 2 godziny dziennie to niewiele schudnie, a wówczas łatwiej kłapać dziobem, że to cardio nic nie daje, a nie że wpierniczanie byle czego jest głupotą :-) cardio jest świetne, poprawia nastrój, wzmacnia kondycję i wydolność, odchudza o ile zachowaniu jest ujemny bilans energetyczny.Ja się spotkałam z największymi malkontentami mówiącymi źle o siłowni czy cardio właśnie wśród osób z nadwagą lub wręcz otyłych, które są zawiedzione, że podczas ćwiczeń trzeba się zmęczyć, machnąć nogą, ręką itd :-) a skoro komuś się nie chce to dlaczego inni mają odnosić sukces, najlepiej ich też zniechęcić. Nie słuchaj głupot, tylko zasuwaj... !!!! :-) ja na samym cardio i zdrowej diecie (jem dużo ale zdrowo) błyskawicznie zrzuciłam nadwyżkę wagi.