- Dołączył: 2014-01-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 822
14 stycznia 2014, 17:14
Bardzo chciałabym schudnąć. Ze zdrowym żywieniem nie mam problemu, słodycze udało mi się skutecznie rzucić, no ale wszędzie słychać, że samą dietą to może się i schudnie, ale ciało będzie obwisłe i mało jędrne.
Niestety mam problem z kolanami. Po około 30 minutach wysiłku zaczynają boleć. Byłam u ortopedy, wyrok - żadnego obciążania kolan.
No i kurczę, ja ogólnie nie lubię ćwiczeń, i zawsze jako rozwiązanie jest "wybierz coś, co polubisz". Ale co ja mam wybrać? Tenis nie, jazda kona nie, rolki nie, rower nie, taniec, zumba, fitness, areobik, biegi, wioślarz, orbitrek, mel b, chodakowska, zuzka, crossfit, nordic walking nawet... to wszystko odpada. Zostaje na dobrą sprawę tylko basen, ale akurat na basen już się w życiu nachodziłam i nie mam najmniejszej ochoty na pływanie.
Macie vitalijki jakiś pomysł na aktywność fizyczną, która pozwoli schudnąć (albo chociaż uniknąć obwisłej skóry) i jednocześnie nie zamorduje moich kolan? Będę wdzięczna za każdą propozycję.
(jeśli źle umieściłam temat to przepraszam i proszę o przeniesienie)
Edytowany przez nucleargirl 14 stycznia 2014, 17:15
- Dołączył: 2013-04-08
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 1288
14 stycznia 2014, 17:19
Rób siłowe - ciężar ki na siedząco, pompki itp. Rożne na rzeźbę.
- Dołączył: 2014-02-15
- Miasto:
- Liczba postów: 27
22 lutego 2014, 21:06
przykro mi ;/ niestety , bez sportu nie da się schudnąć . może zacznij pić zieloną herbate . ona odpowiada za to , żeby spalać tkanke tłuszczową gdy nie ćwyczymy . możesz kupić sobie hantle lub wziąć butelki wody czy puszki i podnosić lub poszukać na internecie tego typu ćwiczeń na siedząco . polecam też masaż odchudzający . niestety , efekty są po 4-5 tygodniach stosowania . ale ponoć warto . na internecie znalazłam prosty sposób na ten masaż , polecam :)
wykonanie ; Na początek wymasuj nogi od kostek w kierunku pachwin. Ułóż dłonie na płasko i wykonuj nimi posuwiste ruchy stopniowo zwiększając siłę nacisku. Gdy zauważysz, że skóra się zaróżowiła, zacznij rytmicznie uderzać masowany obszar zewnętrznymi krawędziami dłoni. Na koniec zbij je w pięści i jeszcze raz dociskając skórę wymasuj ciało okrężnymi ruchami. Teraz popracuj nad pośladkami i brzuchem. Masuj je wykonując posuwiste ruchy od dołu ku górze, a następnie z boku do środka. Rysuj półksiężyce na pośladkach i wokół pępka w kierunku od zewnątrz do środka. W ten sposób nie tylko wyszczuplisz pupę i brzuch, ale też mechanicznie wymodelujesz ich kształt zapobiegając obwisaniu skóry. Ręce i ramiona wymasuj w taki sposób jak nogi, zachowując kierunek od dłoni do serca.
- Dołączył: 2013-03-16
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 3382
22 lutego 2014, 21:11
na początek najzwyklejsze rozciąganie :)
tez pomyślałam o callanetics
23 lutego 2014, 17:29
ja schudłam bez sportu 25 kg , noo moim sportem były i są spacery z dzieckiem i zabawa z nim ;) dopiero gdy zgubilam balast zaczęłam ćwiczyć (wcześniej tego nie robilam ze wzgledu na c.cesarskie)
23 lutego 2014, 21:28
gosienka008 napisał(a):
sport musi być, chociaż w najmniejszej dawce, poszukaj jakiejś dyscypliny, którą lubisz może np skakanie na skakance? ;-) warto też w dietę włączyć jakiś zdrowy suplement z wartościowym składem np 2be slim, zawierający witaminy i różnego rodzaju naturalne ekstrakty np z cynamonu czy morszczynu :)
Genialny pomysł biorąc pod uwagę problemy z kolanami.
Jeżeli możesz chodzić na spacery to pomyśl o chodzeniu z kijkami, zaangażujesz całe ciało wtedy a obciążenie kolan będzie mniej więcej takie jak przy szybkim spacerze. Pomyśl o rowerku stacjonarnym i jeździe na najniższym obciążeniu, nie obciąży Ci to kolan bardziej niż spacer i wiem to z własnego doświadczenia (też stan moich kolan pozostawia wiele do życzenia). Orbitrek też nie jest złym pomysłem pod warunkiem spokojnych ćwiczeń i niskim obciążeniu (praktycznie zerowym). Wbrew pozorom to co podałam wyżej nie obciąży kolan bardziej niż basen, zwłaszcza rower pod tym względem wygrywa i to o głowę ponieważ co prawda i na rowerze i pływając nie obciążasz kolan ciężarem ciała ( w końcu na rowerze siedzisz na czterech literach i tam jest skierowany ciężar ciała) ale na basenie dochodzi opór wody a to działa jak obciążenie które jest jednak niewskazane.
Dobrym pomysłem jest też siłownia, z trenerem który rozpisze trening i pokaże co i jak ćwiczyć na początku. Na siłowni robisz ćwiczenia izolowane i masz możliwość ćwiczyć tak aby nie obciążać kolan.
Edytowany przez 23 lutego 2014, 21:43