- Dołączył: 2013-06-20
- Miasto: poznań
- Liczba postów: 90
18 września 2013, 20:32
No dobra, troszke zaczyna mnie to irytowac ;-p , bo co chwile widze teksty: "mam zakwasy po wczorajszych cwiczeniach.." Zakwasy to bol wystepujacy w trakcie cwiczen wynikajacy z zakwaszenia miesnia kwasem mlekowym. To co nas boli nastepnego dnia, to urazy miesni. A tutaj skopiowane rozwiniecie powyzszej mysli: "Nazwa „zakwasy” wywodzi się z tezy o efekcie zakwaszenia mięśni. Do
niedawna uważano bowiem, że występujący na drugi dzień po wysiłku ból
spowodowany jest nagromadzeniem kwasu mlekowego. Badania prowadzone w
latach 80-tych nie potwierdziły jednak tej teorii.
Okazało się, że dyskomfort fizyczny, określany mianem „zakwasów” jest
wynikiem mikrourazów włókien mięśniowych. W literaturze angielskiej
spotkamy się z określeniem DOMS (delayed onset of muscle soreness), co
możemy tłumaczyć jako opóźniony napad bolesności mięśnia."
- Dołączył: 2011-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2155
18 września 2013, 20:39
jak zwał, tak zwał a i tak boli
- Dołączył: 2013-12-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 12
25 grudnia 2013, 19:41
Zakwasy powstają tylko i wyłącznie wtedy, kiedy w trakcie wysiłku nie oddychamy. Jeśli w skurczu mięśnia nie zrobimy wydechu, w mięśniach dojdzie do spalania beztlenowego, wynikiem którego będzie powstanie kwasu mlekowego odpowiedzialnego za powstawanie zakwasów. Te rzeczywiście mogą występować następnego dnia. Ale jeśli oddychamy właściwie (co jest tak samo ważne jak intensywność i regularność ćwiczeń) a mimo to coś nas nazajutrz boli, to niestety moi mili nie zakwasy a zwykłe "przetyranie mięśnia". Wtedy polecam zimne kompresy i nieforsowanie bolących mięśni. Ból po maksymalnie kilku dniach minie.
PS. Podobno zakwasom przeciwdziała piwo. :)
26 grudnia 2013, 08:35
ale i tak nic nie przebije tekstu : nie miałam zakwasów . czyli nie będzie efektów w treningu ... od kiedy efekty liczy się w zakwasach??
- Dołączył: 2013-12-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 12
26 grudnia 2013, 09:56
Buahaha - to rzeczywiście dobre! :P
- Dołączył: 2014-01-02
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 131
3 stycznia 2014, 22:06
Od dziś zamiast narzekać "Mam zakwasy", będę mówić "Mam mikrourazy włókien mięśniowych". :D