Temat: Ochudzanie po ciąży

Cześć wszystkim :) Zajrzałam na to forum gdyż, jak w temacie, szukam porad dotyczących odchudzania po ciąży. Niedawno urodziłam i nie bardzo wiem, jak sobie poradzić z brzuszkiem i zbędnymi kilogramami :(
Zawsze byłam dość szczupła, ale ciąża zmieniła niestety moje ciało. No i wiadomo, chciałabym wyglądać jak kiedyś. Tylko nie wiem, jak się za to zabrać. Nigdy nie musiałam przestrzegać surowej diety ani intensywnie ćwiczyć.
Proszę o jakieś rady. Będę bardzo wdzięczna za pomoc ;)

rajaa napisał(a):

Hmm, bieganie z wózkiem? A to nie jest niebezpieczne?Cały czas zastanawiam się nad tym ćwiczeniem niejako z grą... Nie trzeba się fatygować do siłowni czy na fitness, dziecko na oku, a wirtualny trener pokazuje ćwiczenia. Poszperałam trochę w internecie na stronach i forach o grach, no i ludzie tam piszą, że takie gry ruchowe całkiem dobrze się sprawdzają. Może któraś z Was dla rozrywki czasem w coś takiego grywa?

ja ćwiczę z XBoxem 360 i naprawdę polecam. Na początku, żeby zrzucić troszkę tłuszczyku ćwiczyłam "Your Shape 2012". Masz tam normalne treningi, wybierasz sobie tylko rodzaj (czy Cardio, czy na nogi, brzuch itp) i czas. Pokazuje ci spalone kalorie i sprawdza poprawność ruchu. Jeśli lubisz tańczyć to polecam serię "Dance Central". Naprawdę można się zmęczyć. Dla mnie to akurat najprzyjemniejszy rodzaj ćwiczeń. Do tego dywanówki MelB na pośladki i ABS i będzie git :)
Pasek wagi
brzmi najbardziej kuszaco, bo nie wychodzisz z domu, a mozesz cwiczyc tak jak na siłowni, ale trzeba jeszcze najpierw nabyc jakiegos PS lu Xboxa ;p u mnie póki co tylko dlugie spacery z wózkiem szybkim krokiem (broń boże bieganie z wozkiem w miescie, chyba doszłoby do zderzenia już za zakrętem), rowerek stacjonarny i zaczełam ćwiczyć ćwiczenia Chodakowoskiej zobaczymy co z tego wyjdzie, najgorzej, że cały czas karmie piersią wiec towarzyszy mi większy apetyt ;/
Pasek wagi
Widzę, że jednak niektóre z Was korzystają z odchudzającego grania ;) Ja właśnie pożyczyłam Xboxa z Kinectem i zaczynam zabawę, zobaczymy czy się choć trochę zmęczę ;) mam kilka gier, właśnie między innymi Mel B i jakieś inne. Jutro dostanę także miCoacha, podobno są tam dość profesjonalne treningi. Któraś z Was może słyszała o tej grze? Ja wiem tylko tyle, że jest kilku znanych sportowców z różnych dziedzin, którzy są jakby osobistym trenerem gracza... Brzmi ciekawie. Jutro się może przekonam ;) Kropecka, ile udało Ci się schudnąć grając?
Dziewczyny, muszę Wam powiedzieć, że mój plan z graniem działa ;) Oczywiście poza tym staram się chodzić na spacery, nie za długie, bo zimno, a nie chcę żeby mi dzieciaczek zmarzł ;) Ale oprócz tego ruszam się w domu, grając na Xboksie i sprawdza się to bardzo dobrze. Staram się codziennie troszkę poruszać, najczęściej wieczorkiem. Czasem nawet mąż się przyłączy i od razu jest raźniej i śmieszniej zarazem ;) Najlepiej jak ćwiczymy razem zumbę :D

Poza tym wypróbowałam tę nową grę, o której już wyżej napisałam, czyli micoacha. Muszę powiedzieć, że daje spory wycisk. Ustawiam sobie na każdy dzień jakiś inny trening, a jest sporo opcji. Zaczęłam od lżejszych, ale na drugi dzień i tak miałam niezłe zakwasy ;) Teraz jest już lepiej. Czasem dla większej rozrywki, zamiast żmudnych ćwiczeń "pogram" sobie w tenisa albo koszykówkę, oczywiście na konsoli. Jest sporo różnych poziomów trudności, etapów i rodzajów ćwiczeń, na pewno każdy może coś dla siebie znaleźć. Jeśli macie możliwość, to wypróbujcie sobie tę grę, bo myślę, że działa na kondycję bardzo fajnie. Jak będziecie chciały to mogę Wam jeszcze dokładniej opisać grę ;) Może trailer trochę Was zachęci :)

http://youtu.be/3Hp-u7LVXPQ

W ogóle takie granie jest bardzo wciągające, nie sądzicie? :)
Witam, 
dołączam się do tematu. 
Absolutnie odradzam ograniczanie jedzenia w okresie karmienia piersią. My z żoną mieliśmy doświadczoną położną i za jej radą żona nie ograniczała jedzenia, nie stosowała też jakichś extra ćwiczeń, poza zwykłymi domowymi zajęciami i spacerami. 
Wystarczy, karmić dziecko piersią ok roku czasu (wiadomo że pod koniec chodzi już bardziej o dokarmianie niż karmienie bo dziecko ma dużo większy apetyt niż na początku). Efekt był zadziwiający - żona po roku karmienia wróciła do swojej wago z przed ciąży.
Za namową żony tak samo postąpiła szwagierka (również starała się karmić jak najdłużej piersią) i osiągnęła równie dobre efekty.
Polecam wypróbowanie tego sposobu - oczywiście wymaga on czasu i cierpliwości. (ok 1 rok)
 
Witam, 
dołączam się do tematu. 
Absolutnie odradzam ograniczanie jedzenia w okresie karmienia piersią. My z żoną mieliśmy doświadczoną położną i za jej radą żona nie ograniczała jedzenia, nie stosowała też jakichś extra ćwiczeń, poza zwykłymi domowymi zajęciami i spacerami. 
Wystarczy, karmić dziecko piersią ok roku czasu (wiadomo że pod koniec chodzi już bardziej o dokarmianie niż karmienie bo dziecko ma dużo większy apetyt niż na początku). Efekt był zadziwiający - żona po roku karmienia wróciła do swojej wago z przed ciąży.
Za namową żony tak samo postąpiła szwagierka (również starała się karmić jak najdłużej piersią) i osiągnęła równie dobre efekty.
Polecam wypróbowanie tego sposobu - oczywiście wymaga on czasu i cierpliwości. (ok 1 rok)
 
Nie miałam pojęcia, że aż tak karmienie piersią może pomagać w odchudzaniu ;) dobrze wiedzieć! Ja oczywiście nie zamierzam rezygnować z jedzonka, staram się nie ograniczać za bardzo, ale też oczywiście nie jem nie wiadomo czego ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.