Temat: Ochudzanie po ciąży

Cześć wszystkim :) Zajrzałam na to forum gdyż, jak w temacie, szukam porad dotyczących odchudzania po ciąży. Niedawno urodziłam i nie bardzo wiem, jak sobie poradzić z brzuszkiem i zbędnymi kilogramami :(
Zawsze byłam dość szczupła, ale ciąża zmieniła niestety moje ciało. No i wiadomo, chciałabym wyglądać jak kiedyś. Tylko nie wiem, jak się za to zabrać. Nigdy nie musiałam przestrzegać surowej diety ani intensywnie ćwiczyć.
Proszę o jakieś rady. Będę bardzo wdzięczna za pomoc ;)
Jedz mniej,posiłki co 2,5-3godz dużo wody minimum 1,5l do tego dodaj warzywa owoce i białko i nie rezygnuj ze wszystkiego po prostu ogranicz niektóre rzeczy takie jak np słodycze do tego dodaj do tego sport minimum 3 razy w tyg i to wystarczy.

Blow18 napisał(a):

Jedz mniej,posiłki co 2,5-3godz dużo wody minimum 1,5l do tego dodaj warzywa owoce i białko i nie rezygnuj ze wszystkiego po prostu ogranicz niektóre rzeczy takie jak np słodycze do tego dodaj do tego sport minimum 3 razy w tyg i to wystarczy.
miałam właśnie podobny problem i robie tak jak koleżanka napisała
po pierwsze witaj !
jak dawno temu urodzilas ? ja zaczelam odchudzanie na 2 miesiace po cesarce.Nie robilam zadnych typowych cwiczen na poczatku  tylko duzo chodzilam z mala na spacery ,dieta 1400 kcal  i ruch gdzie sie da.
na poczatek to spacery i jakies lekkie cwiczonka, wszystko zalezy od tego kiedy mialas porod i czy mialas cc, zdrowo sie odzywiaj, poczytaj o tym jest mnostwo informacji, najlepiej 4 posilki dziennie, w miedzy czasie woda, herbatki zielone, unikaj gotowych potraw, przetworzonych, slodzonych napoi, slodyczy wiadomo, po prostu wszystko z glowa i powinno poleciec:)
Pasek wagi
Ja po cc robilam to co napisala artosis dużo spacerowalam nie cwiczylam bo rana powinna najpierw sobrze sie zagoić a cwiczenia to samo noszenie takiego niemowlaczka bujanie uspakajanie kąpiel itp Staralam sie jesc w miare regularnie i zdrowo i karmilam piersia wiec kg same lecialy i tak z 83 spadlo mi do 67 i wtedy wlasnie włączylam cwiczenia najpierw  mel b zeszlam do 64,5 potem biegi do 63 a teraz po sugestiach dziewczyn z forum  staram sie ukladac zdrowe i nietluste menu i trzymac proporcji jedzenia zeby sie nie przejadac (1400 kcl max) i cwicze z chodakowską waga spadla aktualnie do 60,5 :)
Tobie tez zycze sukcesow :)
ja po ciąży zaczęłam odchudzanie po ok 1,5miesiąca. kupiłam na vitalii dietę z ćwiczeniami.
Pasek wagi
Jest jeszcze dość ważne pytanie: czy karmisz piersią? I jak bardzo Ci na tym zalezy? Niestety jest grupa maluszków które mają różne problemy przy zmianie diety mam, czasami kolki, rzadkie kupki etc zmuszaja mamy do zmian odżywiania (nie koniecznie prowadzi to do gubienia kg) Jest jeszcze taka grupa mam która przy ograniczeniu kcal traci pokarm.
Temat gubienia kg po ciąży to temat rzeka. Prawda jest że mama po  porodzie nie zawsze ma na tyle czasu i siły żeby kilka razy w tyg ćwiczyć - i tutaj częste spacery na początek muszą wystarczyć. Jak dziecko jest podrośnięte mozna juz wygospodarować troszkę czasu - wieczorkiem zostawić tatusiowi i pójśc na siłownię czy rower (ja tak robiłam po 1 i zrzuciłam prawie wszystko - ponad 30kg, potem druga ciąza - no i powtorka z rozrywki)
Jedzenie czekolady, smażonego etc  w trakcie karmienia, (i innych swiństw, alkochol etc) - i tak w tracie karmienia jest "zabroniony' czy niewskazany zalezy jak kto na to patrzy. Więc jesli karmisz to to i tak odpada z Twojego menu.
Powodzenia!
Tak jak dziewczyny pisały - zalezy kiedy urodziłaś . Obserwuj swój organizm - i maluszka jesli karmisz - i wprowadzaj po mału zmiany - w kcal i tym co jesz. Wprowadź więcej ruchu. Uda Ci się :)
Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy ;) Mam nadzieję, że jakoś to będzie. Chociaż boję się, że będzie ze mną, jak z moją mamą, która też zawsze była szczupła, a po ciąży nie dała rady schudnąć.
Urodziłam 2 miesiące temu i karmię piersią. Uważam na to, co jem, bo jak napisała Avalan, niektórych produktów po prostu jeść nie mogę. Z uprawianiem sportu jest właśnie kiepsko, bo same wiecie, jak to jest z dzieckiem. Cały dzień trzeba się nim opiekować, wieczorem to już jestem padnięta i tak to odkładam ciągle :( No a spacery - staram się, ale teraz będzie coraz zimniej, nie chciałabym narażać maluszka ;) Może jakieś ćwiczenia w domu? Co sądzicie?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.