- Dołączył: 2012-06-17
- Miasto:
- Liczba postów: 303
7 września 2012, 19:50
Przyszedl rok szkolny a razem z nim wracanie po 15 zmeczenie ogolnie zmiana trybu zycia niz w wakacje;/
I tu moje pytanie: jak sb radzicie z cwiczeniami bo ja np.jak wracam to jestem spiaca i wgl i cwiczenia robie z taka niechecia ;(ehh
7 września 2012, 23:44
oj przyzwyczaisz się do tego trybu życia i będzie dobrze :)
- Dołączył: 2010-09-15
- Miasto: Bristol
- Liczba postów: 3376
7 września 2012, 23:56
nie mówcie że taki luksus, wstawanie po 5, wracanie do domu po 15 + korepetycje + odrobienie lekcji + nauczenie się na testy czy kartkówki + pomoc w domu-zrobienie obiadu, sprzątanie itp. = o 22 jedyne o czym myślę to spać-po to, żeby rano spać na stojąco i zacząć schemat od nowa. teraz moimi jedynymi ćwiczeniami jest rower lub piesza droga do szkoły..
8 września 2012, 00:40
ja miałam 2 razy w tygodniu na 9,45 do szkoły, więc na 7.30 leciałam na siłownię, o 9 trening kończyłam, prysznic i jazda na matmę. Jeśli masz jakoś podobnie plan ułozony polecam, jesli nie, nie masz wyboru musisz świczyć popołudniami, zjedz obiad poczekaj godzinę i ćwicz.
- Dołączył: 2011-11-12
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1341
8 września 2012, 00:43
Z moim zdrowiem i samopoczuciem jest kiepsko, więc jak chodzę na zajęcia to totalnie wymiękam albo wystarczy przeziębienie i też olewam ćwiczenia, chyba muszę się wziąć za siebie i tyle. Niektórym pomaga drzemka po szkole, ale czy się wyrobisz z odrobieniem lekcji, pouczeniem się czegoś, ćwiczeniem, spaniem w dzień i żeby jeszcze zdążyć się położyć o sensownej porze :P Widzę, że nie musisz już chudnąć, na twoim miejscu pewnie bym w roku szkolnym pozostała przy samym zdrowym odżywianiu, a ćwiczenia jedynie przy wyjątkowym napływie energii lub w weekendy :]
- Dołączył: 2012-06-17
- Miasto:
- Liczba postów: 303
8 września 2012, 08:20
Mi raczej drzemka nie pomoze bo po niej jestem jeszcze gorzej znudzona heh;d jeszcze jak jest pogoda jesienna to juz wgl dramat;)no coz bd sie starac;) niby nie musze bo ostatnie kg mi zostaly ale jednak chcem je zbic cwiczeniami zeby skora sie poprawila jeszcze ;)bo mooja najwieksza udreka too uddddaaaa ;/bo jestem gruszka ;d cwicze z Chodakowska i rozne inne cwiczenia ale z tego miejsca opornie schodzi. Moze macie jakies sprawdzone cwiczenia na uda ?;)
- Dołączył: 2012-07-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 632
8 września 2012, 08:40
Ech, chciałabym tak wracać..uroki studiowania hehe ;)
Kiedy jeszcze uczyłam się w szkole, to czasami ćwiczyłam rano (miałam blisko do szkoły), ale po czasie przestawiłam się na wieczory, godzina 18-19.
Twoje obecne zmęczenie prawdopodobnie bierze się z nieprzestawienia trybu z wakacji na szkołę, poczekaj 2-3 tygodnie, a zobaczysz, że na nowo się wdrożysz i wtedy zobaczysz jaka pora jest dla ciebie najlepsza.
- Dołączył: 2011-02-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1770
8 września 2012, 09:51
Dla mnie ćwiczenia są przyjemnym odpoczynkiem po ciężkim dniu, więc nie mam takiego problemu :) Może znajdź sobie jakiś zestaw ćwiczeń, którego nie będziesz musiała robić z niechęcią, a który dla Ciebie będzie fajną okazją do odstresowania się i dobrej zabawy? :) A jak już wpadniesz w rytm szkolny, na pewno sytuacja się poprawi! :)
- Dołączył: 2012-06-17
- Miasto:
- Liczba postów: 303
8 września 2012, 10:03
Ja tez lubie cwiczenia ale wsumie moze potrzeba czasu na przestawienie sie na inny tryb ;)zobaczymy jak bd w tym tygodniu
- Dołączył: 2012-09-07
- Miasto: Paryż
- Liczba postów: 3787
8 września 2012, 12:35
Ja też jestem leniuszkiem.. i zazwyczaj przychodzę z uczelni i nie chce mi się nic.. najlepiej postanowić sobie : to będę ćwiczyła chociaż 2 - 3 razy w tyg. A w inne dni leniuchuj. ;-)
- Dołączył: 2012-06-17
- Miasto:
- Liczba postów: 303
8 września 2012, 21:55
Wlasnie sie tak zastanawiam nad cwiczeniem 3 razy i nad stabilizacja ;)