Temat: Zakupy.

Cześć wszystkim. Jak planujecie swoje zakupy spożywcze? Kupujecie na zapas raz w tygodniu? Czy na bierzaco uzupełnianie zapasy? Jak jest z chemią? Lubicie mieć zapas wszystkiego w szafkach czy wolicie kupić jak się kończy i mieć "świeży" produkt? Zapraszam do luźnej dyskusji

Od prawie roku robię porządne zakupy raz na tydzień. Planuje obiady, kolacje, śniadania. Oszczędzam tym sporo czasu, bo do marketu mam 12 km skrótem. W zwykłym spożywczym bardzo rzadko kupuje ze względu na wysokie ceny. Chleb kupujemy w piekarni jak się skończy. Wcześniej chleb kupowałam codziennie jak zawiozlam córkę do przedszkola. Często mroze albo sama piekę. Ostatnio kapsułki do zmywarki kupuje na Allegro, są tańsze. Proszki i płyny jak się kończą. Chemii do sprzątania mam zawsze zapas.  Tym sposobem oszczędzam czas i pieniądze, bo wszystko jest przemyślane. Teraz będą swoje warzywa, więc zawsze coś świeżego będzie. 

Pasek wagi

Użytkownik4028219 napisał(a):

Cześć wszystkim. Jak planujecie swoje zakupy spożywcze? Kupujecie na zapas raz w tygodniu? Czy na bierzaco uzupełnianie zapasy? Jak jest z chemią? Lubicie mieć zapas wszystkiego w szafkach czy wolicie kupić jak się kończy i mieć "świeży" produkt? Zapraszam do luźnej dyskusji
codziennie kupuje, mieszkam 100m od sklepu😛 suche produkty mam na ok pół roku, ale mięso, mrożonki warzywa codziennie. Poza tym dużo chodze, wczoraj no 15km. I jak wracam wstępuje sobie do dużego marketu i kupuje jakiś 1produkt którego mi brakuje. Mniej kasy wydaje jak płacę gotówką

Większe zakupy robię raz w tygodniu. Wcześniej siadam i pi razy drzwi planuję obiady na cały tydzień - wtedy wiem w co się muszę zaopatrzyć. Zapasów nie uzupełniam co tydzień, skupiam się na rzeczach, które są mi potrzebne. Chyba, że są to produkty, które mogą sobie poleżeć. Wtedy wertuję jakieś promocje w sklepie, do którego jadę i biorę na zapas. Warzywa, wędliny i tego typu bajery - na świeżo. 

Pasek wagi

przed epidemią: generalnie większe zakupy raz na 2-4 tygodnie (często przez internet). Produkty świeże, chleb w sklepie osiedlowym ze 2-3 razy w tygodniu. Chemii miałam zawsze zapas bo mając swoje stałe produkty i znając ich ceny wiedziałam kiedy ich cena to cena promocyjna i wtedy kupowałam ich więcej (np. płyn do prania normalna cena ok. 40 zł a czasem promocja za 20-25, albo szampon nie 18 a 10-12 zł czy tonik nie 15 a 10).

Pasek wagi

Robię zakupy raz w tygodniu, z listą.

Pasek wagi

Spożywcze to raczej na bieżąco, bo nie wiem na co będę miała ochotę za dwa dni. Sklep blisko, czas też mam więc tak bardziej wolę. Kiedyś próbowałam robić raz na tydzień, ale i tak musiałam do sklepu bo zawsze czegoś brakowało. Nawet lista nie pomagała. Za to chemia to tak, raz na parę tygodni, a nawet miesięcy.

planuje wszystkie posiłki i robię listę zakupów, kupuję dużo raz na tydzień i ew. dokupuje w tygodniu takie rzeczy jak np. sałata. 

Chemii mi tak mało w domu idzie, że nie muszę robić zapasów, kupuje jak widzę, że sie kończy. Jedyne co to mam 2 paczki papieru toaletowego 16-24 rolki w zapasie bo kupuje wiecej jak jest promocja na to i tak samo z ręcznikami papierowymi :) 

Pasek wagi

Planuję wszystko dokładnie, wszystkie posiłki i dodatkowe rzeczy. Mam w telefonie otwartą listę zakupów, na którą dopisuję od razu gdy zauważę, że coś się kończy (chemia i suche produkty, z długim terminem). I przed każdym wyjściem na zakupy dokładnie spisuję wszystko, co mam w planach jeść, tj. wszystkie niezbędne produkty do przygotowania zaplanowanych posiłków. Dużo rzeczy mrożę, w tym pieczywo. Jestem już tak "wyspecjalizowana", że zakupy robię co średnio 10 dni i w zasadzie nie zdarza się, żeby mi czegoś zabrakło. Jedynie po warzywa i owoce wpadam na jakiś bazarek pomiędzy zakupami w markecie. Tyle że ja nie mam problemu z jedzeniem 3-4 dni tego samego, więc nie muszę kupić miliona rzeczy, na każdy dzień czegoś innego. 

Raz w tygodniu duze zakupy. Na bieżąco pieczywo i warzywa w osiedlowym sklepie i warzywniaku. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.