- Dołączył: 2011-01-25
- Miasto: Ustroń
- Liczba postów: 990
1 kwietnia 2011, 22:54
Straszne napady mam wieczorem na jedzenie, choć rano i do południa jem dużo i zdrowo...
-myślicie,ze to minie?Narazie walczyć, a z czasem przejdzie to uczucie głodu?
-jak wy sobie radzicie?
Każda informacja cenna!;);*
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Chococity
- Liczba postów: 1983
1 kwietnia 2011, 22:58
Zostawiaj sobie troszkę więcej kalorii na kolacje. Mi napady głodu minęły z czasem, ale nie warto się nie raz katować.
- Dołączył: 2009-04-27
- Miasto: 7th heaven
- Liczba postów: 672
1 kwietnia 2011, 23:00
ja mam to samo... moje diety trwaly normalnie do godziny 18... a potem napad ^^
ostatnio zaczelam jesc marchewki... albo zuc gume.. pomaga ;)
co jeszcze czesto robie.. sa musujace tabletki ... multivitamina albo cos... ale nie rozpuszczam jej w wodzie tylko na jezyku... potem jestem taka pelna ze nie mam ochoty na jedzenie. ^^
- Dołączył: 2011-03-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 287
1 kwietnia 2011, 23:13
napij się herbaty i umyj zęby. Mija i to szybko :)
1 kwietnia 2011, 23:18
jak masz napad zjedz warzywo jakies albo pij wode ;)
- Dołączył: 2011-02-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 35
1 kwietnia 2011, 23:49
ja mam też takie napady wtedy pije wode lub owocową herbatke
- Dołączył: 2011-01-12
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 899
2 kwietnia 2011, 00:01
Na poczatku miewałam silne napady głodu, ignorowałam je, albo jadłam 3 kromeczki pieczywa granex z błonnikiem. Kocham to pieczywo jest pyszne naprawdę. Ale nie widziałam go nigdzie w hipermarketach, tylko w Społem ;/ więc zawsze kupuje na zapas.
Teraz jak mam napad, to jem ananasa z puszki 3 plasterki.
Ale tak ogólnie to staram sie z tym walczyć ze wszystkich sił :(
- Dołączył: 2007-09-24
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 316
2 kwietnia 2011, 01:01
ja mam czasami napady, nawet nie tyle głodu, co łakomstwa. bardzo rzadko ostatnio, ale dzisiaj np. pofolgowałam ostro - 3 miski musli. wiem, że gdybym zamiast tego zrobiła sobie herbatę i przygotowała owoc (ale akurat owoce się skończyły ;-( ), to nie byłoby problemu.
2 kwietnia 2011, 02:29
ja jak jadłam kiedyś 200 kcal na kolacje to jasne ze sie potem rzucałam na żarcie ;x teraz jem 350 i jest idelanie, czasami nawet i 400 i jakoś chudnę ;)