Temat: Ocena menu

Co mysliscie o tym menu ? Najadlybyscie sie tym ? Moze byc na redukcje ?

Sniadanie

30 g platkow owsianych, miarka odzywki bialkowej , 10 migdalow,  jablko

2 sniadanie

2 kromki chleba zytniego posmarowane serkiem kozim, i 2 plasterki szynki z kurczaka

Obiad

200 g kurczaka gotowanego , sos na bazie smietany  , kasza gryczana caly woreczek

Kolacja

100-150 g kurczaka gotowanego warzywa na patelnie ( cale opakowanie ) sos pomidorowy.

Najadłabym się ale.. całe opakowanie warzyw na patelnie? tzn ile? 250 g czy 500g? A te płatki owsiane to na sucho? :) dodałabym jogurt naturalny mały. I do kanapki dodałabym warzywa. 

Pasek wagi

500 g + dodaje tez inne warzywa

Pół kilo warzyw + mięso? Miałabym brzuch jak piłka!  To że coś ma mało kalorii nie oznacza że można tyle jeść - rozepchasz sobie żołądek i nici ze smukłego brzucha. 

P.S. no i tłuszczu mało...

Pasek wagi

Wrzuciłam to do kalkulatora i wyszły mi jakieś mordercze ilości białka, 150g bez sosów. To strasznie dużo.

Ty nie czytasz żadnych innych tematów na Vitalii? Nigdy nie widziałaś porad co do jadłospisu? Na obiad kasza, mięso, sos... a warzywa? Kanapka z serkiem i szynką... a warzywa? Nie czujesz, że ich tam brak tak bardzo, że aż żal to czytać? Gówniane menu. Nie najadłabym się, tylko niepotrzebnie opchała kaszą, chlebem i płatkami. Śmiech na sali, dawać takie coś do oceny po takim czasie spędzonym na forum.

Pasek wagi

Nie pytaj sie czy byśmy sie najadly bo każdy ma inne zapotrzebowanie kaloryczne to zależy od tego ile masz lat, ile wazysz i jak aktywna jesteś. Ten jadłospis który podalas dla jedych może to być za dużo, dla inny za mało a dla niektórych idealny. Musisz albo liczyć kcal albo poprostu pobyć trochę na takim jadłospisie i zobaczyć czy przynosi zamierzone efekty :D

ola811022 napisał(a):

Pół kilo warzyw + mięso? Miałabym brzuch jak piłka!  To że coś ma mało kalorii nie oznacza że można tyle jeść - rozepchasz sobie żołądek i nici ze smukłego brzucha. P.S. no i tłuszczu mało...

wiesz ile to jest paczka warzyw po obróbce termicznej? wieksza garstka. Ilościowo mniej nawet niz ten woreczek kaszy :)

mi sie menu nawet podoba, ale nie podoba rozkład posiłków i pozamieniałabym zapychacze na więcej warzyw. Oczywiście to sa sprawy indywidualne, ale wietrze jakieś nieprawidłowości nawykowe ;) Znaczy do popołudnia skromnie, potem dość obficie, czy to ma przełożenie na poczucie głodu i zasycenia u Ciebie, nie wiem, u mnie by miało. Rzeczywiście może trochę sporo tego białka, ale jesli w inne dni wypada połowa tego a na przykład więcej tłuszczu, to jakoś się bilansuje, cięzko oceniac po jednym jadłospisie. W zalezności od... wszystkiego ;) tam moze byc 1500 a może być i 2000 kcal. Czy na redukcje? Cholera wie jaka miałaś zdolnośc przemiany przedtem. 

1. Śniadanie - jeśli ci tak pasuje to Ok, ale w ogóle nie mój typ jedzenia

2. Śniadanie - dodaj jakieś warzywa, chociażby cebula / rzodkiewka / papryka

3. Obiad - dla mnie obiad bez warzyw ( oczywiście jeśli nie jest na słodko ) to marny obiad sorry :/ cały woreczek kaszy + 200g kurczaka musi nieźle zapychać No i ten sos... ale tak obiadem bym się najadła

4. Kolacja - warzywna i ten sos Ok ale znowu kurczak ?:/

Ja na twoim miejscu jadlabym pół tej paczuszki do obiadu, a pół dodała do kolacji, zwiększyła ilość warzyw w 2 śniadaniu, dodała jakieś mleko migdałowe do śniadania ( bo jesteś na redukcji a takie mają najmniej kcal ), a co do kolacji to zamiast tego kurczaka kupiła np. Dorsza i upiekła do tych warzyw i sosu

LeiaOrgana7 napisał(a):

Ty nie czytasz żadnych innych tematów na Vitalii? Nigdy nie widziałaś porad co do jadłospisu? Na obiad kasza, mięso, sos... a warzywa? Kanapka z serkiem i szynką... a warzywa? Nie czujesz, że ich tam brak tak bardzo, że aż żal to czytać? Gówniane menu. Nie najadłabym się, tylko niepotrzebnie opchała kaszą, chlebem i płatkami. Śmiech na sali, dawać takie coś do oceny po takim czasie spędzonym na forum.

a co jest zlego w kaszy chlebie i platkach ? Warzywa jem na kolacje i to duzo.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.