Temat: czy to jest zdrowe?

Hej. Jestem ciekawa, co uważacie za zdrowe odżywanie? Jakie produkty są według Was zdrowe? 

czy uważacie poniższe rzeczy za zdrowe? :

1.granola  / czy tam inne musli  2.serek wiejski  3.jogurty np. typu aktiwia etc.

4.sery (żółty i biały) 5.chuda wędlina  6.mięso z kurczaka  ----------> nabiał i mięso ze zwykłego sklepu typu Lidl / ew. mięsny firmowy 

7.cukier trzcinowy  8.chleb z ziarnami (np. z pszenicy i żyta) np. taki biedronkowy 7 ziaren

  9.soki 100% z kartonika (bez dodatku cukru)

10. chude mleko 11. jajka (powiedzmy, że z wolnego wybiegu)  12. ryby  --------> np. łosoś w plastrach z supermarketu 

Pytanie inspirowane dyskusją na jednym z forum o zdrowym odżywianiu (nie po polsku). 

1. Granola i muesli - istnieje pełno wariantów przeróżnych firm, wiadomo, że najzdrowsza jest ta domowa, ja kupuje z Crownfielda jak sama nie robię i jest gut

2. Serek wiejski - zdecydowanie tak, poprawia metabolizm, dostarcza wapnia = wspomaga kości, spoko

3. Jogurty - jem 3-4 razy w tygodniu jogurty ale tylko o obniżonej zawartości tłuszczu i nie activia tylko naturalne. Ewentualnie Skyr bo ma dużo białka, No i kefir też lubię. Jogurty smakowe robię sama ( jogurt naturalny + owoce ), tych ze sklepów jakoś ostatnio NIE kupuje

4.Sery - też zależy o jakich mowa. Jeśli masz na myśli coś tylu Holandia topione itp. To to sama chemia nic dobrego nie jadłam z dobry rok takich seropodobnych produktów. Ser biały średnio lubię, jak już mam jeść jakikolwiek ser to Camembert i Mozarellę

5. Chuda wędlina - tak, często jem

6. Mięso z kurczaka - tak jeśli jestem w Europie, w Stanach bym się poważnie zastanowiła nad jedzeniem naszpikowanych hormonami i antybiotykami kuraków :) zwykle mięso np, z Lidla itd tak, mam niedaleko sklep rodzinny z wędlinami wiec tam głównie kupuje takie konkretne mięsa

7. Cukier trzcinowy - nie

8. Chleb biedronkowy z ziarnami - od czasu do czasu nie zaszkodzi. Jestem za tym, żeby urozmaicać pieczywo

9. Soki - jakiekolwiek soki NIE

10. Chude mleko - tak

11. Jajka tak

12. Ryby tak, ale mam właściwie tylko jednego łososia, którego kupuje taki w granatowym opakowaniu i to jest jedyny moim zdaniem fajny łosoś z marketu. 

1. Nie jem musli - nie wiem. 

2. Spoko

3. Większość to syf 

4. Sery są okej ale trzeba sprawdzać skład. Nawet w Lidlu można dostać dobrej jakości żółty ser (szczególnie jak są różne "tematyczne" tygodnie). 

5. Chuda wędlina tak samo jak w przypadku serów. Uważam, że to może nie jest super pożywienie ale jeśli jest dobry skład to nikt od tego nie umrze. 

6. Większość mięsa kupuję w Lidlu, kurczaka z powolnego chowu. Jak to się ma do zdrowia to nie wiem, fakt, że jest smaczniejszy. 

7. Cukier to cukier, nie widzę różnicy, taki sam syf. 

8. Tak samo jak w przypadku wędlin i serów - jak skład jest w porządku to można jeść. Sama wolę kupić pumpernikiel albo paczkowany żytni i mieć rozpisany skład niż kupować w pierwszej z brzegu piekarni. 

9. Pijam tylko jabłkowy w tych dużych kartonach z lejkiem. Są spoko do drinków :D. 

10. Jak mleko to tylko tłuste, chude mleko jest przede wszystkim niedobre. 

11. Dla mnie jajka to najzdrowszy pokarm na świecie. 

12. Co do ryb to wole zamówić świeże z połowu i podzielić na porcje do zamrożenia. Dużo taniej i naprawdę dużo smaczniej. W Lidlu kupuje tylko łososia wędzonego i tuńczyka w puszce - bo lubię, uważam, że jakieś niezdrowe to to nie jest (i w drugą stronę, za super jakości jedzenie też tego nie uważam). 

No w biedrze czy w lidlu często są produkty z niezłym składem, choć są też koszmarki małego chemika. Trzeba czytać, jeśli kogoś te sprawy interesuja.

jurysdykcja napisał(a):

No w biedrze czy w lidlu często są produkty z niezłym składem, choć są też koszmarki małego chemika. Trzeba czytać, jeśli kogoś te sprawy interesuja.

Ja bym nawet powiedziała, że w porównaniu do tego co było w marketach kilka lat temu, to jest naprawdę ogromny wybór dobrych produktów. Osobiście nie jestem ekoświrem, trochę chemii też chętnie przyjmę, ale fakt, że te dobre rzeczy są już tylko nieznacznie droższe od tych do dupy i jest ich coraz więcej. Jako miłośniczka serów żółtych to widzę szczególnie: jeszcze kilka lat temu znalezienie dobrego graniczyło z cudem (a jak już to kosztował fortunę), dzisiaj dobry ser znajdzie się w każdym markecie. 

ciekawe odpowiedzi. :) generalnie podobnych się spodziewałam, prawdę mówiąc.chociaż vitalia  na tle populacji chyba i tak wypada lepiej pod względem świadomości tego, co jest niezdrowe a co zdrowe. 

z produktów, które wymieniłam spożywam REGULARNIE tylko jajka (eko + z wolnego chowu) i 2 łyżeczki cukru trzcinowego dziennie, wymiennie z kokosowym, który niestety jest drożyzną. :) 

sporadycznie jem chleb bio z lidla (ten żytni). 

reszty z tych rzeczy nie spożywam w ogóle, bo uważam, że nabiał (=mleko, jogurty,, sery) jest nam zbędny (a w dodatku mega nie zdrowy, bo zwykle pełen antybiotyków i hormonów) a mięso jest teraz tak okropnej jakości, że żadnego bym nie tknęła (oprócz takiego wiejskiego od mojej babci, którego nie mam okazji jeść zbyt często).  

duża ilość pieczywa, nawet tego zdrowego, jest niewskazana ze względu m.in. kwas fitynowy, wysoki IG i u niektórych osób nietolerancję glutenu / wrażliwość na gluten czy inne zboża. 

ryb nie jem ze względu na zawartość metali ciężkich. skusiłabym się na rybkę, jeżeli była by to taka eko rybka, ale nie wiem, gdzie taką znaleźć. sporadycznie zdarzają mi się jakieś owoce morza typu małże etc. ale to tylko na wakacjach w nadmorskich miejscowościach zagranicznych. 

dobrze się suplementuję oczywiście, żeby nie mieć braków b12 lub omega 3 etc. 

LiliLoli napisał(a):

ryb nie jem ze względu na zawartość metali ciężkich. skusiłabym się na rybkę, jeżeli była by to taka eko rybka, ale nie wiem, gdzie taką znaleźć. sporadycznie zdarzają mi się jakieś owoce morza typu małże etc. ale to tylko na wakacjach w nadmorskich miejscowościach zagranicznych.

Otóż to. Kiedyś kupiłam rybę w biedronce - tuńczyka, drożyzna straszna bo raz na 2 tygodnie była dostawa w małych paczuszkach to przywozili. Prawdopodobnie w rybie była rtęć, jak zaczęłam jeść czułam mrowienie na ustach, ale myślałam że to od jakiegoś ugryzienia ( akurat lato było ). Po 30 minutach byłam cała czerwona, napuchnięta i miałam obrzmiałą tchawicę, w szpitalu oczywiście niczego się nie dowiedziałam ale lekarz dał mi do zrozumienia, że z rybką było coś nie tak

Sweetestthing napisał(a):

Wg moich kryteriów :1. Zależy jaki skład 2,3,4,5,6,10,11,12 - nie, produkty (od)zwierzęce 7. Cukier to syf 8. Zależy jaki skład 9. Syf 

wodą sie żywisz ?(smiech)

Wyobraź sobie, że roślinami. 

1. spoko.

2. tak.

3. tylko naturalne.

4. bialy lubie, zolty niekoniecznie (chyba ze stopiony, na cieplo).

5, 6, 12 - nie tykam zyjatek.

7. nie dosladzam, jestem wystarczajaco slodka.

8. okej.

9. raz na jakis czas. generalnie rzadko siegam, bo jakos specjalnie nie przepadam.

10. normalne mleko, jak juz. tez rzadko kiedy siegam, zecydowanie wole przetwory - jogurt, kefir, serek homo.

generalnie wszystko mozna. trzeba tylko zachowac umiar.;)

LiliLoli napisał(a):

Hej. Jestem ciekawa, co uważacie za zdrowe odżywanie? Jakie produkty są według Was zdrowe? czy uważacie poniższe rzeczy za zdrowe? :1.granola  / czy tam inne musli  2.serek wiejski  3.jogurty np. typu aktiwia etc. 4.sery (żółty i biały) 5.chuda wędlina  6.mięso z kurczaka  ----------> nabiał i mięso ze zwykłego sklepu typu Lidl / ew. mięsny firmowy  7.cukier trzcinowy  8.chleb z ziarnami (np. z pszenicy i żyta) np. taki biedronkowy 7 ziaren  9.soki 100% z kartonika (bez dodatku cukru)10. chude mleko 11. jajka (powiedzmy, że z wolnego wybiegu)  12. ryby  --------> np. łosoś w plastrach z supermarketu Pytanie inspirowane dyskusją na jednym z forum o zdrowym odżywianiu (nie po polsku). 

1.nie uważam granoli za zdrową bo zawiera z reguły za dużo cukru ( czy to z kandyzowanych owoców czy białego)

2. serek wiejski zdrowy naturalny

3. wszelkie jogurty smakowe dla mnie nie mają nic wspólnego ze zdrową żywnoscią

4. sery tylko dobre gatunkowo bez żadnych zbędnych dodatków

5. tak pod warunkiem że nie zawiera wypełniaczy, azotynu sodu i barwników

6. kupuję bo różnica między takim a eko jest bardzo niewielka poza ceną

7. nie bo to i tak cukier

8. chleb z jak najkrótszym składem owszem, wszelakie pieczywo produkowane na wielką skalę uważam za nienajlepsze dla zdrowia a przede wszystkim smaku

9. soki człowiekowi są do szczescia niepotrzebne także nie - lepsze owoce w takiej fornie jaką dała natura

10. 0% tłuszczu 0% sensu

11. jak najbardziej

12. ryba z morza a nie sztucznie wychodowana

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.