- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 lipca 2018, 00:20
Przy chorobie typu grypa/przeziębienie najlepiej jest leżeć w łóżku. Czy w takie leżące dni obniżacie poziom kalorii np. do poziomu osoby z aktywnością leżącej w łóżku, czy jecie jak zwykle?
Mam 154cm/ ok 48kg. Choroba mnie rozkłada i chcę ją przeleżeć. Jak jeść w te dni? (Na codzień jem do 1800)
20 lipca 2018, 11:23
Bardziej mnie zastanawia ile najmniej mogę jeść podczas leżenia żeby nie spowolnić metabolizmu?? (Dla przypomnienia, on był już kiedyś spowolniony głodówkami, które pamięta i boje się o jego bunt)
Kilka dni jedzenia poniżej PPM nie spowolni metabolizm. Kilka dni totalnej głodówki na wodzie wręcz go może przyspieszyć.
20 lipca 2018, 12:28
Kilka dni jedzenia poniżej PPM nie spowolni metabolizm. Kilka dni totalnej głodówki na wodzie wręcz go może przyspieszyć.Bardziej mnie zastanawia ile najmniej mogę jeść podczas leżenia żeby nie spowolnić metabolizmu?? (Dla przypomnienia, on był już kiedyś spowolniony głodówkami, które pamięta i boje się o jego bunt)
Przyspieszyć? Tego nie słyszałam. Poważnie?
Kilka postów wcześniej jednak wspomniałam, że się boję teraz znowu ograniczać bo niedawno (od 6 do 10 lipca) miałam wyjazd gdzie jedzenie zeszło na dalszy plan więc też zaniedbałam nieco pilnowanie wystarczających ilości
21 lipca 2018, 01:38
Przyspieszyć? Tego nie słyszałam. Poważnie?Kilka postów wcześniej jednak wspomniałam, że się boję teraz znowu ograniczać bo niedawno (od 6 do 10 lipca) miałam wyjazd gdzie jedzenie zeszło na dalszy plan więc też zaniedbałam nieco pilnowanie wystarczających ilościKilka dni jedzenia poniżej PPM nie spowolni metabolizm. Kilka dni totalnej głodówki na wodzie wręcz go może przyspieszyć.Bardziej mnie zastanawia ile najmniej mogę jeść podczas leżenia żeby nie spowolnić metabolizmu?? (Dla przypomnienia, on był już kiedyś spowolniony głodówkami, które pamięta i boje się o jego bunt)
Zależy od tego jak ta głodówka jest prowadzona, jak długo i jak się z niej wychodzi :) Ale to temat rzeka i wymaga na prawdę sporej wiedzy.
Tak jak Ci mówimy, kilka dni to nic. Pomyśl jakby się zachował ktoś bez ED i spróbuj tak działać. Ja zawsze staram się w ten sposób oceniać kwestię mojego jedzenia.