- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 lipca 2018, 12:28
Witam, czy ktoś z Was miał może problem z zespołem jelita drażliwego? Podobno coraz częściej spotykana dolegliwość :( Mi do tego dochodzi jeszcze nietolerancja laktozy i nie wiem co mam jeść ;o. Dużo czytam ostatnio o diecie foodmap. Czy ktoś z Was może kiedyś z niej korzystał przy takich dolegliwościach? I czy przyniosła jakieś efekty. Ponieważ stosuje się ją 6-8 tygodni (potem stopniowo wprowadzamy "zakazane" produkty). Tzn, że ona jakoś eliminuje przyczyny czy po tych 8śmiu tygodniach wszystko wróci do normy i znowu będę cierpieć? A może ktoś korzystał z takiego żywienia bez powodów zdrowotnych i też zauważył jakieś efekty/konsekwencje?
Z góry dziękuję za pomoc.
18 lipca 2018, 12:45
nie, nic raczej nie wróci do normy samo z siebie. IBS jest dysfunkcją a nie chorobą do leczenia. Trzeba się podporzadkować swoim kichom i one się wtedy odwdzieczają i jest dobrze ;)
tak naprawdę w gre wchodzi dieta eliminacyjna, ale u kazdego inna. Nie warto z góry pozbywac się z diety wszystkiego wg zalecanego protokołu, tylko rzetelnie przeanalizowac co dokucza a co nie. Jaką forme IBS masz? (zaparcia, ruchy spastyczne/kolki, rozwolnienia, wzdęcia, czy co tam Ci jeszcze moze dolegać?). Przy kazdej formie bedzie to inaczej, ale na pewno warto się przyjrzec błonnikowi z pektyn, bo ten zazwyczaj jest pierwszy do eliminacji przy IBS.
18 lipca 2018, 13:17
po 1 dieta eliminacyjna obserwuj organizm po czym jest gorzej a po czym lepiej, o foodmap słyszałam od dietetyczki że jest świetna (miałam ibs prawie całe studia minęło (uspokoiło się od paru lat) wraz z ograniczeniem stresu znacznym i ogarnięciem jedzenia) i probiotyk koniecznie żeby zwiększyć ilość dobrych bakterii - ona mi mówiła o probi ibs czy jakoś tak, ale nie próbowałam bo zbiegło się to z ustąpieniem objawów (lekarz też mi swojego czasu mówił że z wiekiem jest lepiej)
18 lipca 2018, 13:18
może w 1 kolejności wyeliminuj całkowicie laktozę , ale tak konsekwentnie zastąp wszystko produktami bez laktozy - obecnie są w każdym sklepie - i samo to już powinno pomóc
a i techniki relaksacyjne
18 lipca 2018, 13:48
Sanprobi IBS :), ale wersja czerwona czy zółta sa równie dobre.
fodmap moze sie sprawdzić, ale nie polegałabym na zestawie jako pewniku. Oczywiscie nalezy wyeliminowac stres, alko, fajki, kawe jak ktoś korzysta. Osobiscie polecam DPP Compleks - to sa enzymy rozkładające laktozę. Ogólnie IBS jest nieprzewidywalny. Aha, w wypadku gdybyś był zmuszona wyeliminowac/ograniczyc błonnik pektynowy, trzeba pojść w błonnik niewchłanialny, np. colon, wrażliwe jelitki bardzo go lubią, skandynawowie robili testy na ten temat.
18 lipca 2018, 15:28
18 lipca 2018, 16:30
Latte, ale jak to rozpoznanie? I już?
Lala, a u Ciebie jak zdiagnozowano?
dziewczyny, ja zaczem dostalam takie rozpoznanie mineły 3 lata. Miałam przebadane wszystko od góry i od dołu, wykluczone pasożyty, bakterie,nowotwór (znaczy ten był ale niegrozny i bez wpływu na sytuacje). Kolonoskopia, gastroskopia, usg, ile ja się kupska nanosiłam po labach to głowa mala. Jak nic nie wyszło, to dopiero że IBS, a potem znów, taka terapia, śmaka, cały czas zycie z zapiskami. Tylko że ja miałam trochę dziwniejsze objawy niz popularny "luzik", nie mniej nikt mi na pierwszej wizycie diagnozy nie postawił.
18 lipca 2018, 16:47
To ja mogę opisać jak u mnie:
Też przebadana od góry do dołu, na pewno mam nietolerancje laktozy. Biegunki pojawiają się / nasilają w stresowych sytuacjach. Aktualne leczenie, które sprawia, że życie jest znośne: (:
-chodzę do terapeuty, racjonalizuję problemy, podnoszę samoocene, nie reaguję depresyjnie na biegunkę
-probiotyk (sanprobi ibs / dicoflor / biogaia
-na codzień tribux /duspatarin retard, debutir
-dieta FOODMAP- zrobiła mi dużą róznicę. Polecam Ci książkę Mollie Tunitsky "Stop zespołowi jelita drażliwego! Dieta Foodmap- łatwy program dla osób z IBS i refluksem żołądkowo - przełykowym. Przez tą książkę wprowadzałam diete- jest bardzo prosto napisana, wytłumaczone co dlaczego nie, jadłospis diety eliminacyjnej z listą zakupów (bardzo proste przepisy), jednen robiony posiłek jest na dwa dni. Wszystko jest bardzo prosto wytłumaczone. Dodatkowo blog "Fodmap po polsku" (Wygoogluj). Też super prowadzony, przepisy, historie itd.
Tam sobie doczytasz, co i dlaczego jest eliminowane- w skrócie pewne związki w jedzeniu tworzą objawy IBS albo je nasilają- u wielu osób. Jeśli osoby, którym fodmap przyniesie ulgę, będą znowu jeść te "złe" rzeczy no to dolegliwości naturalnie wrócą. Wiele też jest zależne od ilości- np. jakiś produkt w określonej ilości podczas jednego posiłku nie robi krzywdy, więc mimo wysokiego fodmap może nie musisz go unikać tak 100%, więc nie wpadaj w panikę, jeśli na liście zobaczysz coś, co kochasz na high fodmap.
Niestety magiczne usunięcie dolegliwości mogłoby nastąpić gdyby znaleziono pasożyta itd.):
___________
trochę pomagają mi kropelki Iberogast (jeśli zjadłam jedzenie z dużą ilością fodmaps. Wydaje mi się, że dużo też pomagały Colilen IBS- ale to strasznie droga zabawa była i i tak to niwelowało skutki złego jedzenia. Pomagał mi Sulpiryd ale miałam skutki uboczne negatywne i teraz nie stresuję się aż tak dzięki terapii. Ogólnie mogę z ręką na sercu powiedzieć, że Fodmaps mi pomogło najbardziej w parze z terapią, wydatki na tabsy i lekarza spadły. Zamiast jeść jedzenie, które mi szkodzi i zajadać go tabsami, żeby szkodziło mniej, to po prostu nauczyłam się go nie jeść. Może nie restrykcyjnie, bo jem czasem na mieście ale lepiej wybieram jedzenie, biorę mniejsze ilości. Raczej odpada korzystanie z półproduktów, jedzenie przeważnie robi się od zera (nawet w mieszankach przypraw czosnki cebule czosnki cebule).
Edytowany przez aanemone 18 lipca 2018, 16:52
18 lipca 2018, 21:43
Mi kiedys gastrolog powiedzial, ze mam zespol bez konkretnych badan, pytam go o diete, a on ze nie trzeba zmieniac... idiota, po latach zrobilam badania na nieolerancje pokarmowe, standard, laktoza i gluten... wykluczylam, od razu lepiej.