Temat: Przepisy, obliczanie kaloryczności

Próbowałam sobie obliczyć ostatnio moją dzienna kaloryczność żeby zrzucić zbędne kilogramy. Mam wrażenie że zawsze wychodzi mi to żle ponieważ ciagle wychodzi ponad 2000 kcal. Postanowiłam wiec ze będę jadła od 1000-1200 kcal. Próbowałam jeść te 5 posiłków dziennie (chciałabym tak jeść), ale to się składa z jednego, góra dwóch składników żeby łatwiej było mi obliczyć kaloryczność. Chciałabym tez jest normalne „odtłuszczone” i zdrowe obiady nie tak jak wtedy że sam kalafior bo się czułam jak bym miała za coś karę. Wiem że jakbym sama spróbowała coś ugotować to bym nie wiedziała ile to ma kalorii. Szukałam różnych przepisów gdzie są pokazane kalorie ale mało znalazłam. Jestem tez bardzo wybredna np nie lubię cukini, bazyli, ryb (jem ewentualnie dorsza, pangę i tilapię) itd. Ostatnio jak próbowałam jeść piec posiłków dziennie to dobrze mi szło, starałam się jeść do godziny 18 i jadłam co 2,5-3 h ale po godzinie 18 rzuciłam się na jedzenie. Jestem tez zaniepokojona tym, że bardzo kocham fast foody i ostatnio dochodziło do tego że jadłam je CODZIENNIE i do tej pory mam tak ze przynajmniej co dwa dni jem coś z tych rzeczy. Nie wiem jak się odzywaczic. Kiedyś tez ciagle nie jadłam przez cały dzień a najadalam się na noc i teraz tez mnie to meczy bo tez nie odczuwam głodu rano tylko wieczorem. 

Dużo z Was tutaj pije jakieś herbaty. Yerba mate, pokrzywa, mięta, zielona herbata (te 3 ostatnie w saszetkach). To są te które posiadam i jestem ciekawa jak je pic i czy te w saszetkach tez działają, ile razy dziennie powinnam je sobie parzyć ? ( Pewnie odkupię jeszcze czerwona herbatę)

Chciałabym tez wiedzieć czy dostarczanie sobie jakiś witamin (jakieś w kapsułkach i czy takie w ogóle są). Bardzo mi się niszczą włosy, non stop wypadają (nie mówicie mi tutaj o portach roku i ze ma prawo dziennie wypaść 100 włosów i tych innych bo ja to wiem, ale wy nie widzicie tego co się ze mną dzieje, moje włosy są po prostu SŁABE, kruszą się i wypadają GARŚCIAMI a nie 100 dziennie). Staram się nie używać prostownicy (kiedyś dużo używałam ale od jakiegoś roku prostuje tylko jakiś raz na miesiąc może albo co 1,5 miesiąca. Używam Skrzypowity i Biotebalu (w kapsułkach). Tez nie wiem czy to coś daje, mam mnóstwo jakiś olejków do włosów, odzywek i one nie działają. Nie chce tez za bardzo eksperymentować bo moje włosy przetłuszczają się. 

I teraz takie podsumowanie. Chciałabym:

1. Dowiedzieć się na temat tych herbatek i włosów

2. Jak obliczać dokładnie tą kaloryczność

3. I przede wszystkim WASZE PRZEPISY

4. I jak odzwyczaić się od tych fast foodow i nie jeść po 18 

Pasek wagi

Przede wszystkim nie możesz jeść 1000-1200 kcal, bo zniszczysz sobie zdrowie i metabolizm. Jak teraz lecą ci włosy to zobaczysz dopiero na 1000 kcal i żadne witaminy na to nie pomogą. Staraj się jeść pomiędzy PPM i CPM, schudniesz i będziesz zdrowa.

1. Tu nie pomogę, bo nie przepadam za herbatkami, poza miętą, która pomaga mi na żołądek. Piłam też kiedyś czerwoną, siusiałam po niej cały czas, piłam wtedy 3 razy dziennie po posiłkach ale jak mówię, zaprzestałam, bo nie jestem fanką herbat. Ma jakieś tam właściwości, które pomagają przy chudnięciu ale nie oczekuj cudów, dieta to podstawa. Dieta to też nie głodówka, na 1000 kcal nic dobrego nie zdziałasz.

2. Do obliczania polecam stronę ilewazy.pl. Musisz jednak najpierw dowiedzieć się jakie masz zapotrzebowanie, na 1000 kcal daleko nie uciągniesz.

3. Tu nie doradzę, bo ja staram się przytyć a nie schudnąć, poza tym ja mam zaburzony obraz odchudzania i bardziej bym ci zrobiła krzywdę niż pomogła, wiem tyle - 1000 kcal to zło i nie baw się w głodówki. Na pewno bardziej ogarnięte osoby się wypowiedzą.

4. Po prostu zaprzestać całkowicie. Po jakimś czasie cukier i fast foody przestaną ci smakować, wszystko będzie za słodkie i za słone. Mój facet to potwierdził niedawno. A żeby wieczorem nie czuć głodu musisz dobrze zjeść w ciągu dnia, nie głodzić się i jeść kolacje białkowo-tłuszczowe, białko i tłuszcz dobrze sycą w przeciwieństwie do węgli.

skoro wychodziło 2000kcal, to po jaką cholere obciełas to o polowe? zainstaluj aplikacje w telefonie/tablecie, która policzy zapotrzebowanie kaloryczne i kalorie z posiłków, z tym, ze musisz miec wage i wazyc kazdy składnik jaki dajesz do przygotowywania potrawy. Polecam VitaScale. Przejrzyj przepisy Vitalii, są dietetyczne i z podziałem na kalorie i makra

Herbatki nie działaja odchudająco, ewentualnie przydaja sie zeby sie nawodnic. 

stan włosów uzalezniony jest od diety, w Twoim przypadku złej diety. Mnie pomaga siemie lniane(mielone) dosypywane do potraw, bo gluta nie wypiję

Kto Ci wcisnał kit, zeby nie jesc po 18stej? mozesz zjesc spokojnie na trzy godziny przed snem, byle nie fast food na kolacje

Jak sie odzwyczaic od smieciowego zarcia? jesc zbilansowane posiłki, dostarczac organizmowi czego potrzebuje, a przestanie rozpaczliwie potrzebowac smieci. No i silna wola:)

Pasek wagi

Wykup sobie na 3 miesiące dietę vitalii to się orientacyjnie nauczysz gotować przy określonej kcal.i pozapisujesz sobie przepisy- stwierdzenie że jesz 1000kcal i jeszcze posiłki składają się z jednego góra 2 składników żeby ci było łatwo obliczać to prosta droga do zaburzeń i rozwalenia sobie całkiem organizmu-na pewno nie ma to nic wspólnego ze zdrowym pełnowartościowym jedzeniem. Nic dziwnego że cię rwie do fastfoodów jak tak drastycznie obcięłaś kcal i jesz takie bylejakie posiłki (odtłuszczone to nie oznacza dietetyczne i zdrowe, dobry tłuszcz też jest potrzebny).Jak już ci włosy lecą to za pół roku chyba wcale ich nie będzie na takiej diecie.... Zacznij się racjonalnie odżywiać+ po prostu mijaj fastfoody wielkim łukiem i nie będziesz ich jadła..albo bardzo rzadko. Dokładnie jak pisze poprzedniczka- a niby dlaczego masz nie jeść po 18tej? ja jem obiad o 16tej a kolacje o 20tej bo chodzę spać koło 24tej. Nie piję żadnych herbat, nie znoszę.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.