Temat: rejestratorka medyczna

Planuję pójść na roczny kurs rejestratorki/sekretarki medycznej. Czy warto? Czy ktoś orientuje się czy w takim zawodzie łatwo znaleźć pracę? 

od 2017 wymagany jest magister farmacji, a przynajmniej jeśli chodzi o apteki

Pasek wagi

W pracy która nie wymaga wiedzy wymagane jest doświadczenie, nie kurs .Szkoda wyrzucania pieniędzy, idź do jakiejkolwiek pracy rejestratorki nawet na staż , abyś miała wpisane w CV i orientowała się na czym to polega, a potem aplikuj w lepiej płatne miejsca. poza tym jeśli chcesz przyzwoicie zarabiać, to zastanawiaj się co możesz/ umiesz  w życiu robić. Coraz więcej rejestracji jest przez net, zapotrzebowanie na rejestratorki będzie spadać...

Alicja19900 napisał(a):

Bylam w sumie 6 lat i powiem ci że jak ktoś musi się w tym kierunku szkolić to ja nie wiem kim trzeba być ... To jak szkolenie z np z wyrzucania śmieci. Pod jakim kątem brać zamach żeby do kubła trafić. A potem egzamin państwowy... Kto to wymyśla..?[/q

wymyśla to państwo i placówki budżetowe, tak jak w szkole prywatnej językowej nie musisz mieć papieru na nauczanie to już w publicznej jak najbardziej mimo iż np. angielski znasz od urodzenia, choć tu jest mowa o mgr filologii .  W szpitalu nie przyjmują raczej bez papieru i osobiście nie wiem czego się uczą rejestratorki medyczne ale np. opiekunki medyczne czyli panie od higieny i zmiany pieluch, które to czynności jak najbardziej można porównać do wyrzucania śmieci, uczą się również anatomii i języka migowego, co na pewno nie jest prostym ani niewymagającym tematem. 

Czy ktoś jeszcze wie jak z pracą po kierunku technik farmacji? 

U mnie raz na jakiś czas są ogłoszenia w aptekach, że przyjmą technika farmacji jeszcze.

To czy znajdziesz pracę jako technik farmacji zależy gdzie mieszkasz, ile jest aptek, a ile techników na rynku. U mnie w niedużym mieście szkoła  co roku wypuszczała na rynek pracy ok 30 techników więc znalezienie pracy grsniczyło z cudem

Technik farmaceutyczny, a nie farmacji- jeżeli jakaś szkoła oferuje to pierwsze, to poważnie zastanawiłabym się nad jej poziomem :D Jestem magistrem farmacji (obecnie pracuję w firmie), i sorry apteki przyjmują techników, bo mogą im mniej płacić + z tego co się spotkałam, wolą "starszych techników", ze względu na lepszy poziom szkolenia na technika farmaceutycznego w państwowych szkołach ( kiedyś była tylko taka, a nie "szkółki niedzielne :)). Kolejną rzeczą jest brak perspektyw na awans będąc technikiem, często bycie najniżej w "hierarchii" w aptece. Sama znam bardzo doświadczonych, ogarniętych techników, z którymi miło się pracowało, ale też paru takich, którzy już na 2-letnim stażu, byli wyrzucani z apteki za brak kompetencji :/ . Nie wiem, czy się opłaca robić technika (2 lata szkoły + 2 lata stażu, o który nie jest tak łatwo), a nie lepiej przemęczyć się i zrobić studia, jeżeli ktoś chce pracować  w aptece :) .

Pasek wagi

z tego co wiem to po 2 latach szkoly musisz zaliczyc 2 lata stazu.....zaplaca ci grosze za prace. Po stazu dostaniesz pewnie podwyzke, ale nadal bedziesz na dole drabiny i bez mgr nic nie zmienisz do emerytury.....

bardziej polecam higieniestke stomatologiczna 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.