Temat: Ocena wegańskiego menu

Czy możecie mi pomóc i powiedzieć co myślicie i tym menu ? Ten jest z dnia dzisiejszego. Zastanawiam sie czy nie za dużo węglowodanów. Wyszło mi ok 250g :/.

Sniadanie: guacamole z jednego całego awokado + 70g ryżu suchego basmati

II śniadanie: 110g malin + 130g borówek + 200g truskawek + 150g marchewki ( sałatka )

Obiad: 250g młodych ziemniaków pieczonych w oliwie 2 łyżki + kolba kukurydzy + 10g słonecznika ( ziarna )

Podwieczorek: leczo z mieszanki włoskiej 450g 

Kolacja: jogurt sojowy 400g + ciecierzyca z puszki ( cała ) pieczona w przyprawach

oby Ci ten weganizm na zdrowie wyszedł. ma nadzieję, że znasz wszystkie za i przeciw i że podjęłaś świadomą decyzję a nie kierowałaś się tym, że weganizm stał się modny. no i najważniejsze - oby Twoje ciało współpracowało. a co do Twojego jadłospisu z tego dnia, to spoko. dziwny jest trochę, ale ja również jadam czasem dziwne rzeczy, więc uważam, że dopóki jesteś zdrowa możesz sobie eksperymentować. :)co do chudnięcia na weganizmie. można, jasne. próbuj, a zobaczysz co na Ciebie działa. 

ja kiedyś mając 27 przez pół roku jadłam tylko sałatki w 80% złożone z surowych warzyw (z dodatkiem kiełków fasolki mung i ugotowanej soi jako źródła bialka). wielką michę dziennie. do tego jeździłam dużo na rowerze - 32 km (do babci i z powrotem), ćwiczyłam trochę dywanówki i pamiętam, że byłam zadowolona z wyglądu ciała. jedynie czepiłabym się tej soi, OK raz na jakiś czas nie zaszkodzi, ale soja nie jest dobra, miesza w hormonach, przynajmniej ostatnio czytałam na jej temat same negatywy. poczytaj o tym proszę, żeby zadecydować samemu. jedynie fermentowana soja jest jeszcze spoko, czyli miso, tempeh. 

gdybyś chciała obniżyć ilośc węgli na korzyśc białka zawsze możesz sięgnąć po jakieś wegańskie odżywki na bazie groszku czy ryżu. ja się ich najadłam w życiu tony ;). dziś wybór jest ogromny w tym temacie. powodzenia!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.