29 marca 2011, 17:31
Witajcie. ;* na wstępie nakreślam, że jeśli denerwują Cię wpisy w stylu 'skoryguj moje MENU' to po prostu nie odp. ; ) otóż, ostatnio ciągle zaliczam jakieś wpadki dotyczące diety... i tak sobie pomyślałam, że może sobie ułożę dziś jadłospis na jutro i postaram się go trzymać, ale właśnie zrozumiałam, że to wcale proste nie jest. Dodam, że jestem na diecie 1000 kalorii. a oto co wymyśliłam:
Śniadanie - Jajecznica z dwóch jaj - na maśle [250] + Actimel [71]
II śniadanie - kromka razowca [100] z łyżką konfitury [50] + jajko czekoladowe [100]
Obiad - żurek [70] + marchewka [20]
Podwieczorek - duże jabłko [100]
Kolacja - Serek wiejski [200]
Proszę o skorygowanie. ;)
teraz jestem chora, także praktycznie w ogóle się nie ruszam. ; / pewnie ktoś się przyczepi do obiadu, bo jest mało kaloryczne, ale mam do wyboru żurek lub pizzę - więc no niestety. i pewnie, że jajko czekoladowe na II śniadanie ... ale muszę coś czekoladowego zjeść. a jeśli nie zjem tego na II śniadanie to dopadnie mnie w okolicach kolacji...
Pozdrawiam
29 marca 2011, 17:33
wiem, wiem.. ale pizzy nie zjem. więc może zamiast jajka na II śniadanie wstawić coś do obiadu/ ale co?
Edytowany przez Mleczna. 29 marca 2011, 17:36
- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 11573
29 marca 2011, 17:37
Śniadanie - Jajecznica z dwóch jaj - na maśle [250] + Actimel [71] zamiast actimella kromka razowca (ma tyle samo kcal)
II śniadanie - kromka razowca [100] z łyżką konfitury [50] + jajko czekoladowe [100] tutaj owsianka z owocem na 250 kcal spokojnie taka skomponujesz
Obiad - żurek [70] + marchewka [20] brak białka....weź chociaż rybkę z puszki i jakieś warzywka jeszcze
Podwieczorek - duże jabłko [100]
Kolacja - Serek wiejski [200] + warzywa
ogólnie za mało kalorii!!!!
29 marca 2011, 17:39
ogólnie jest ok. skoro zasady są żeby jeść mało a często to wcale nie musisz się opychać na obiad bo ,za chwilę" już jest podwieczorek i głodna chodzić nie będziesz. zdążysz wszystko strawić.
29 marca 2011, 17:44
malalady - actimela muszę. mama sie uparla, bo jestem chora. ; /
co do obiadu to ryb nienawidzę, pomyślę nad marchewką z groszkiem - o ile takową znajdę w zamrażarce.
a na kolacje warzywa można? bo coś kiedyś mi się o uszy obiło, że podobno jak owoców nie można, bo kiśnie to wszystko w żołądku etc.
29 marca 2011, 17:58
Aryaa - właśnie mama dziś gotuje żurek - żeby na jutro był. a tata z siostrą zamawiająpizze. ; /
29 marca 2011, 18:08
no w sumie powinien być. ;)
dziękuję. ;*