Temat: Ziemniaki; jecie czy nie?

Jak to jest z tymi ziemniakami?  Jecie czy nie? ja przez bardzo długi okres nie jadłam, nawet w zupie czy warzywach na patelnię. Ale teraz dopadły mnie wątpliwości. można jeść ciemny chleb, ryż czy makaron. Ostatnio często mam na nie ochotę. A co takiego złego jest w ziemniakach? Nie są aż tak bardzo kaloryczne... Jak jest u was? Jecie? Jak często? W jakich ilościach?

Wklejam kawałek artykułu o ziemniakach:

Wbrew powszechnej opinii ziemniaki wcale nie są wrogami szczupłej sylwetki. Przeczytajcie o ich wpływie na zdrowie i smukłą linię oraz wypróbujcie nasze przepisy na lekkie dania z ziemniaków.

Prawdą jest, że ziemniaki są lekkostrawne i łatwo przyswajalne. Jeden średniej wielkości ziemniak dostarcza ok. 60 kcal i bardzo małej ilości tłuszczu. Oto kilka powodów, aby jeść ziemniaki:

  1. Ugotowane w mundurkach, dostarczają zaledwie 76 kcal/100 g, podczas gdy ta sama ilość chleba zawiera 250 kcal, a 100 g makaronu - 150 kcal. Tłuczone kartofle wzbogacone dodatkiem mleka i masła zawierają 96 kcal w 100 gramach. Najbardziej kaloryczne okazują się frytki, które dostarczają 274 kcal na 100 gramów. Nie wspominając o chipsach wypiekanych w bardzo wysokich temperaturach, które mają 568 kcal na 100 g.
  2. Kolejnym plusem spożywania jarzyny – ziemniaka jest dostarczanie do naszego organizmu sporej dawki energii, która utrzymuje się przez niemały czas. Aby nie stracić dobroczynnych właściwości ziemniaków, powinno się je przyrządzać na parze lub w mundurkach.
  3. Ziemniaki, im młodsze, tym więcej zawierają aktywnego błonnika (mniej agresywnego niż celuloza, jaka jest zawarta w otrębach), co pozwala przeciwdziałać zaparciom i biegunkom, a za tym idzie usprawniona praca jelit.
  4. Ziemniaki są bogate w niemal wszystkie witaminy. Nie są to wielkie ilości, ale większość z nas spożywa je na co dzień, więc są ważnym ich źródłem. W jednym ziemniaku jest ok. 12 mg witaminy C – prawie połowa dziennego zapotrzebowania osób niepalących, ok. 380 mg potasu, który wpływa na utrzymanie równowagi wodno – elektrolitowej w komórkach i prawidłowego rytmu serca oraz ciśnienia tętniczego krwi. Ziemniaki są również bogatym źródłem witamin B1, B3, B6, które sa niezbędne do prawidłowego funkcjonowania metabolizmu. Zawierają również najlepszy gatunek białka.
  5. Ziemniaki bogate są w mikroelementy, jedząc je regularnie, możemy uzupełniać niedobory magnezu. Zawierają także żelazo, przydatne zwłaszcza kobietom podczas menstruacji. Niedobór tego pierwiastka prowadzi do wielu komplikacji, m.in. nadmiernej utraty włosów.
  6. Sok z ziemniaków ma właściwości zobojętniające kwasy. Na świecie powszechnie znane jest przerabianie ziemniaków na soki, przy niestrawnościach. Jest to bardzo prosty proces, wystarczy wrzucić kilka jarzyn do sokowirówki.

Nie jem od zawsze, bo nie lubię. Jak się trafi w zupie jarzynowej parę kostek ziemniaka to zjem, z innymi warzywami nie czuć tak bardzo  smaku, ale takich gotowanych, jakie są podawane do 2 dania nie przełknę. Do dzisiaj pamiętam, jak kiedyś, gdy miałam może 10 lat zjadłam po długich namowach ojca, a później wymiotowałam. Nie toleruję tego mdłego zapachu i smaku. Co innego frytki, dawniej zdarzało mi się zjeść, byle bez soli i jakichś sosów, keczupu itp., ale zrezygnowałam z nich, bo są niezdrowe, a jakoś specjalnie ich nie lubię, więc to dla mnie niewielkie wyrzeczenie.
To ja tak mam z marchewką - odrzuca mnie na sam widok gotowanej marchewki. Z wyjątkiem marchewki jako składnika zupy lub sałatki, ale w ilościach baaardzo umiarkowanych. Surową zjem - startą do surówki, w postaci soku też mi smakuje :D
Ziemniaki jadam od czasu do czasu, gotowane, przysmażone, w ilościach rozsądnych. Frytki - od czasu do czasu gdy mam pęd na frytki (ostatnio jakieś 3-4 miesiące temu :)), ale bez soli, a o takie trudno, nawet wtedy, gdy się poprosi o niesolone, i tak trochę tej soli tam jest. Frytki solone dla mnie - nie-do-przełknięcia :D. Za to młode ziemniaczki z koperkiem - pełna ekstaza
Haha mnie odrzuca marchew surowa ;p
Ziemniaki jem, kasze też. Nie wiem do konca jak to z tą kaszą jest, ale jest smaczna, więc jej sobie nie odmawiam :)
Nie jem ziemniaków, bo za nimi nie przepadam. Czasem zdarza mi się zjeść 1-2 na imprezie rodzinnej czy podczas niedzielnego obiadu. Wolę frytki lub talarki, ale ze względu na dietę tez ich nie jem. ;)
ja jem jeśli mam w domu ale zazwyczaj nie chce mi się ich przyrządzać i wolę warzywka ;)
ja jem ziemniaki
Pasek wagi
od czasu do czasu.
Np w postaci frytek jak mam ochotę. :)
wolę ryż brązowy, kasze gryczana/jaglana albo makaron razowy,ale jak już jem to głównie pieczone w piekarniku:)
> " a 100 g
> makaronu - 150 kcal" hahaha! Nie wiem skąd ten
> artykuł, ale dalej nie czytam, skoro takie
> głupoty.Jem ziemniaki. Bardzo je lubię. Są zdrowe,
> nietuczące (pod warunkiem ze nie polejesz ich
> tłustym sosem) i smaczne.
zgada się ,100g ugotowanego;)
dokładnie to samo chciałam napisać
przez dłuższy czas nie jadłam makaronu, a kaszy i ryżu bardzo małe ilości, bo wydawało mi się, że w 100g każdej postaci mają te 350 kcal. A tu taka niespodzianka (np 100g ugotowanego ryżu brązowego to ok 55kcal, czyli mniej niż ziemniaki).

Ziemniaki jem kilka razy w tygodniu (ok połowy, 50-60g), gdy są do obiadu, często jemy też kaszę gryczaną i ryż. Zawsze je jadłam i raczej jeść będę, zwłaszcza teraz, gdy tylko pojawią się młode ziemniaczki (+koperek = mniam przez wieelkie M)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.