Temat: Dieta wegańska

Wytłuszczonym drukiem jest napisane o co mi chodzi I na jaki temat dokładnie chcę otrzymać radę :)

Planuje w przyszłości przejść na dietę wegańską. Już dawno wprowadziłam do mojej diety produkty wegańskie, ale mieszam je z produktami nie wegańskimi. W dodatku raz w tygodniu jem 100% wegańsko. Wiedzę na ten temat już jakąś tam posiadam. Chciałabym na razie na miesiąc przejść na 100% wegańską dietę żeby sprawdzić jak się będę czuła, a nim przejde na taki weganizm powiedzmy na zawsze to skonsultuje to z lekarzem itd... Tylko właśnie teraz nie wiem czy od razu jeść 100% wegańsko czy stopniowo ? Liczyłabym ten miesiąc I tak od w tedy kiedy bym jadła 100% wegańsko. Jeśli macie do tego jakieś rady, propozycje czy cokolwiek to śmiało pisać.

ja bym przeszla na wegetarianizm, a dopiero potem na weganizm.

Pasek wagi

A dlaczego weganizm? Etycznie? Zdrowotnie?

weganizm to osteoporoza anemia osłabienie i tp....

po co chcesz się niszczyć ?

Peanut_Butter

tyle że weganizm do najgłupszy sposób odżywiania nie moze być mądre coś co pozbawione jest najwartosciowszych skł odżywczych skąd na weganiźmie np weźmiesz kolagen ,a wapń roślinny jest nieprzyswajalny

Pasek wagi

hutshi napisał(a):

weganizm to osteoporoza anemia osłabienie i tp....po co chcesz się niszczyć ?

LOL, weganizm, o ile jest mądry, jest zdrowy. 

wg mnie można zmienić dietę na wegańską z dnia na dzień. ja tak zrobiłam w połowie lipca 2017. wprawdzie w czasie świąt jadłam rybę i domowe ciasta, ale na dobre mi to nie wyszło... zaliczyłam 2kg w górę:((. przeszłam na wegański jadłospis w wersji bez zbóż i pseudo zbóż-mam haszimoto, więc gluten jest be. wybór warzyw jest ogromny, owoce też -pełna paleta cały rok. nie jem produktów sojowych-tarczyce, ale jem wszelkie fasole, grochy,groszki ciecierzyce, soczewice. białko jest. nawet pierniczki piekłam w wersji wegańskiej i były znakomite. pewnie warto się suplementować, bo może jakichś składników będzie za mało, ale to nie tylko weganom zagrażają braki. no i jeszcze skutki uboczne-w czasie pierwszych 4 miesięcy wegańskiej przygody zgubiłam bez bólu 10kg. potem waga stanęła na jakiś czas, ale samopoczucie rekompensowało mi braki utraty kilogramów:). po świątecznych odstępstwach trudno mi znowu wrócić na nowe tory-ale nie mięso jest problemem (zupełnie mnie nie ciągnie, mięsko dostaje mąż, pies i kot:), ciągle dla mnie pokusą jest pieczywo, to zawsze była moja pięta achillesowa -a wiadomo w kupnym są jaja...no i ten gluten paskudny.... jak dla mnie nie trzeba do weganizmu dorabiać ideologii-ja tego nie potrzebuję a wege dieta bardzo mi siadła:). polecam osobom w każdym wieku. ja sama jestem 50+ i bardzo mi odpowiada mój nowy jadłospis. bez problemu na bananie i marchewce zasuwam codziennie po 15km po wertepach z moja wyżełką:). wcześniej pomimo takiej samej dawki ruchu waga ani drgnęła....  wiek już nie sprzyja odchudzaniu, ale z wege daję radę:)

Nie rozum i Twoich rozterek. Przejdź na wegetarianizm. Potem stopniowo eliminuj produkty odzwierzęce. Jeden dzień wegański w tygodniu to mały wyczyn na tej drodze. Nie jest trudno taki dzień wprowadzić :)

Pasek wagi

hutshi napisał(a):

weganizm to osteoporoza anemia osłabienie i tp....po co chcesz się niszczyć ?

CO ZA BZDRUY, weganie sa zdrowi jak konie , zdrowsi niz wiekszosc osob na diecie tradycyjnej. weganska diete trzeba dobrze zbilansowac i nie ma problemu.  podaj jakies zrodla tych rewelacji.

ja bym przechodzila na weganizm stopniowo, gdyz moj organizm zle znosi gwaltowne zmiany.

Peanut_Butter napisał(a):

A dlaczego weganizm? Etycznie? Zdrowotnie?
To i to :)

hutshi napisał(a):

weganizm to osteoporoza anemia osłabienie i tp....po co chcesz się niszczyć ?
No jak nie wie się z czym to się je to tak ...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.