- Dołączył: 2006-03-19
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 526
20 marca 2011, 15:58
z góry dziękuje kto kolwiek to przeczyta i pomoże
wiem że pewnie będę się powtarzać, nudzić itp ale sama nie mogę sobie poradzić a mianowicie chciałabym zwiększyć ilość węglowodanów ale za dużo ich w diecie to niedobrze, niby wiem ile powinno się zjadać z kcal i g ale nie umiem odnieść tego do siebie. wydaje mi się że jem też za dużo warzyw i przez to nie mam energii, oleju itp nie stosuje bo nie lubię tylko migdały albo pestki dyni czy słonecznik ale też nie wiem co w jakiej ilości ogłupieć idzie to np jest mój przykładowy jadłospis
S:80g chleba,150g twarogu chudego+25g jogurtu/ser żółty 20g+ryba wędzona 35g/wędlina 30g+ryba wędzona 35g,(to są 3 warianty do wyboru a reszta to by dobijać do limitu)pomarańcza ok200g,marchew100g,ogórek kiszony a jak jem płatki to 50g mieszanki owsianych otrębów pszennych i żytnich,200ml mleka,marchew ok 200g i do tego owoce tak by wyszło 490kcal na śniadanie
IIS:kefir 250g, po 100g ogórka i rzodkiewki do tego owoce i 2 kromki pieczywa chrupkiego tak aby wyszło 300kcal
O:kasza/ryż itp ok 40g do tego mięso albo ryba ok 150g i reszta warzywa czasami trochę jogurtu 30g aby wyszło 460kcal
K: często jakieś białko tak do 110kcal i reszta warzyw surowych tak by wyszło 250kcal
i czasami w ramach czegoś dokładam migdały czy dynię do 15g jak za dużo warzyw wychodzi i czy tych orzechów też nie będzie za dużo dziennie jem 1500kcal i jestem na stabilizacji
- Dołączył: 2010-12-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3810
20 marca 2011, 17:45
Zaleca się zjadać tak by 50-60% kcal czerpać z węgli. Ale high-carb jest miażdżycorodna i oparta na przekłamaniach (polecam film "Grubsi, nie głupsi" na Youtube), ponadto podobna jest ponoć do tej stosowanej do tuczenia świń.
A jeśli chcesz zwiększać węgle to zamień chrupkie na normalne kosztem np. zmniejszenia kefiru, zmniejsz bakalie na korzyść węgli, węgle (proste, ale cóź) może podbić suszonymi owocami.
20 marca 2011, 23:20
Cześć
Brak energii na pewno nie jest winą warzyw. Dobrze zauważyłaś, że problem tkwi w ilości ww, zdecydowanie ich brakuje a to przecież podstawa. Widać, że masz zdrowe podejście do diety tylko trzeba to doszlifować.
Ś: Dobre źródła białka + tłuszczy w każdym wariancie ale węgle kuleją. Chleb to za mało. Jedynie opcja z płatkami jest poprawna. Na śniadanie koniecznie jakaś mieszanka węgli prostych i złożonych właśnie po to żeby mieć energię na cały dzień.
2Ś: Podobnie jak wcześniej, przydałoby się dodać coś jeszcze ale to zależy gdzie jesz ten posiłek i jakie masz możliwości.
O: 40g to dosyć mało, mogłabyś też dołożyć jakieś źródło zdrowych tłuszczy bo z tego co piszesz mało ich dostarczasz w ciągu dnia.
Do diety mogłabyś dodać od czasu do czasu np. jajka, oliwę, suszone morele lub inne bakalie, owsiankę, omlet z otrębami, miód, masło orzechowe itp. ...
- Dołączył: 2006-03-19
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 526
21 marca 2011, 15:56
a załóżmy znalazłam dzisiaj ze powinno się jeść ok 250g wegli, 300g owoców, 500-600g warzyw 200-250g mięsa w tym jajka i strąki i ryby i 300g nabiału i jak to sobie policzyłam tylko niewiem czy nie będzie za dużo : 50g płatków,80g chleba,50g ryżu itp w ciągu dnia to wyjdzie 180g, ok 700g warzyw ,350g owoców ,450g nabiału, 200g mięsa i orzechy 15g dziennie a jak będzie brakować do 1500 to więcej warzyw albo nabiału czy takie coś by mogło być bo dla samej siebie trudno mi ocenić czy to odpowiednia ilość bo chciałabym żeby te proporcje składników były prawidłowo rozłożone ale żebym nie zaczęła tyć a tu wychodzi ponad połowa to węgle i część to proste cukry a IIS jadam poza domem i obiad czasami też ale sobie wcześniej przygotowywuje jajka jadam raz w tyg ale samo białko bo nie przepadam za żółtkiem i czy wiesz ile samego białka pochodzącego z jaj można tygodniowo jeść? traktować to jako jajko czyli 2szt tygodniowo czy jak? z góry dziekuję
- Dołączył: 2010-12-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3810
21 marca 2011, 16:37
Jajko do woli! Żółtka są niegroźne. Ja zastanawiam się po co zwiększać węgle. Przejdź na low-carb i zobaczysz, że Cię nie zaleje.
A miażdżycę i inne choroby serca powodują węglowodany, nie cholesterol i tłuszcze nasycone! To dieta wysowęglowodanowa i niskotłuszczowa jets niebezpieczna dla serca, a nie wysokotłuszczowa i niskowęglowodanowa.
Przeczytaj książkę Lutza "Życie bez pieczywa" i obejrzyj film "Grubsi, nie głupsi" na Youtube o przekłamaniach dietetyków.
- Dołączył: 2006-03-19
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 526
21 marca 2011, 16:43
wczoraj oglądałam te filmy ale jakoś wolę wszystko z umiarem a do tłuszczu nie mogę się przekonać choć wiem że węgle to też nie za dużo
- Dołączył: 2010-12-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3810
21 marca 2011, 16:53
A czemu nie możesz się przekonać do tłuszczy ? Kiedyś kury w eksperymencie karmiono rożnymi paszami. I które dostały miażdżycy ? Te karmione wysokowęglowodanową paszą, prawie bez tłuszczu. Przeczytaj tę książkę, w internecie jest dostępna. Zeby przekonać się do tłuszczy złącz roztwór jakiegoś cukru z białkiem np. jajka. I zobaczysz co stanie się z tym białkiem - z uporządkowanej struktury zamieni się w chaotyczną mieszaninę cząsteczek. I wyobraź sobie, że wszystkie węgle jakie zjesz są przetwarzane na glukozę. Tłuszcz nie może być zamieniony na glukozę.
- Dołączył: 2006-03-19
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 526
21 marca 2011, 21:12
kurcze już sama niewiem ja poprostu chciałabym jeść wszystko ale z umiarem a nie chcę tyć od wegli teraz mam totalny mętlik w głowie
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
21 marca 2011, 22:07
W jakim celu namawiasz na low-carb? To NIE jest zdrowa dieta! Zreszta sam sobie przeczysz, najpierw sam stwierdzasz, ze 50-60% zapotrzebowanie na kolorie powinno pochodzic z wegli a potem proponujesz diete niskoweglowodanowa...
Moze i dieta wysokoweglowodanowa jest miazdzycotwrocza czy jak to nazywasz, za to diata niskoweglowodanowa oparta na tluszczach sprzyja otluszczaniu sie serca, watroby, ie trzeba miec tluszczu pod skora, bo to nie jedyne miejsce gdzie sie odklada... Zawal?
monkey002 Gaijin ma racje, malo tych wegli w Twojej diecie, i rozadznie bedzie je dodac wedlug tego planu ktory Ci tu juz kolega przedstawil. Zreszta kolega do ktorego zwracam sie na poczatku postu ta samo diete polecil mi (A cwicze 6 razy w tygodniu po wiecej niz godzine) Jak widzisz jego zdaniem tryb zycia nie ma zadnego znacznie przy doborze diety, dlatego uwazam, ze nie powinnas sugerowac sie jego opinia.
- Dołączył: 2011-01-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 307
21 marca 2011, 23:29
Monkey - ja mam w diecie 120g ww dziennie i czuję się świetnie na low-carb, ale jeśli Tobie taka dieta nie odpowiada, dodawaj po prostu po trochu węgli do każdego posiłku.
Pamiętaj, że owoce (szczególnie suszone), warzywa, nabiał - to także źródło ww, gorszej jakości, ale jednak.
250g węgli dziennie to przeciętna spora dawka.
- Dołączył: 2011-01-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 307
21 marca 2011, 23:29
.
Edytowany przez flock 21 marca 2011, 23:29