Temat: chińskie żarcie

zastanawiam się, czy na obiad nie zamówić sobie z chińskiej restauracyjki czegoś... czy myślicie że pikantna zupa i ryba słodko kwaśna będzie dobre? na stronie restauracji pisze, ze ich kuchnia ma malutko tłuszczów zwierzęcych, jest bogata w warzywa i tak dalej... : ) co sądzicie ?
Ja już jestem chora na samą myśl o czymkolwiek ryżowym, czy też powiązanym ze słodko-kwaśnym smakiem... JA CHCĘ PIZZĘ!
Ps. Azjatycka kuchnia jest świetna, ale niestety wszystko może człowiekowi zbrzydnąć;(
>Ja już jestem chora na samą myśl o czymkolwiek ryżowym, czy też powiązanym ze słodko-kwaśnym smakiem... JA CHCĘ PIZZĘ! 

Mnie od ok. tygodnia dręczy uparcie myśl o takim zwykłym, ordynarnym, tłustym, sztucznym i śmierdzącym burgerze.  : <
haha a ja chinskie uwielbiam i uwazam,ze jest dietetyczne :)
ja kiedyś na obiadek z chinola zamówiłam sobie sajgonki z ryżem ale później żałowałam bo przybyło mi pół kg
ałłł, zjadłam - jakieś 100 g pysznej ostrej zupy, trochę surówki, rybę i warzywa, na ryż już nawet miejsca mi nie starczyło... jestem pełna, dziś nic już nie jem :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.