Temat: chińskie żarcie

zastanawiam się, czy na obiad nie zamówić sobie z chińskiej restauracyjki czegoś... czy myślicie że pikantna zupa i ryba słodko kwaśna będzie dobre? na stronie restauracji pisze, ze ich kuchnia ma malutko tłuszczów zwierzęcych, jest bogata w warzywa i tak dalej... : ) co sądzicie ?
polecam własnoręczne przygotowanie chińskich specjałów, zawsze gnębi mnie przeświadczenie, że jednak w tych typowo chińskich restauracjach jest mnóstwo ulepszaczy, konserwantów i innych E576 ... ;)
Od czasu do czasu, to nawet na kawałek pizzy można sobie pozwolić. Może jakieś warzywka z woka do tego i - jeżeli jest - ryż jaśminowy (polecam). 


Smacznego.  :}
Pisać mogą a ile w tym prawdy ? wolałabym sobie coś sama przygotować.
no właśnie problem jest w tym, że dzisiaj nie mam ani czasu za bardzo, ani składników, więc zamawiam z dostawą do domu...
pizzy wolałabym nie zamawiać ;P
poza tym pikantne przyprawy podkręcają metabolizm, a to by mi się przydało... :)
skoro nie masz wyboru to smacznego :)
>pizzy wolałabym nie zamawiać ;P

Nie namawiam na takie grzeszki rzecz jasna. :}
Wychodzę tylko z założenia, że czasami można sobie pozwolić na coś więcej niż typowo dietetyczne potrawy.  

Smacznego!  :}
Właśnie jem sałatkę z mojej diety- pierś z kurczaka gotowana, seler i marchewka też ugotowane i jabłko oraz 2 łyżki kukurydzy. Dodałam 1 łyżeczkę musztardy i odrobinę soku z cytryny oraz pieprz. Mniam.

brzmi ok, jezeli to faktycznie chinszczyzna a nie jakas polska podroba- chinczycy w ogole nie uzywaja tluszczy zwierzecych, nie sadze zeby bylo zbyt kaloryczne czy niedozwolone.

Ja bym sie skusila (zrobilas mi ochote na chinskie teraz :P)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.