Temat: Da się

Powiadam Wam moje drogie kochane Vitalijki że oto da się schudnąć bez liczenia kalorii, bez żadnej konkretnej diety i bez większej męki.
Mnie się udało- schudłam 5 kg w 2,5 miesiąca. Jak dla mnie to sporo w dość nie długim okresie czasowym.
Jadłam normalne posiłki (około 4 dziennie), za to zwiększyłam ilość spożywanych napojów (zwłaszcza zielonej herbaty - wypijam dziennie około 1,5 litra), wysiłek fizyczny. W posiłkach które spożywałam zwracałam uwagę na składniki - badałam ich wartość. Zaprzyjaźniłam się z warzywami i kiełkami które sama sobie hoduje na parapecie :)
Ponadto ćwiczę do 10 minut dziennie - tylko nie oszukuję. Każde ćwiczenie wykonuję "uczciwie".


jak sie chce to sie wyszstko da zrobić :))
10 minut? Ja cwicze od godziny do poltorej 6 razy w tygodniu, i nic.
Pot leje mi sie po tylko,  bola wszystkie miesnie i nic.
Nie ma zasady, idealnego przepisu na schudniecie.
Wcinam warzywka, owocki, platki owsianke, jogurciki i inne, nadal nic.
A pic nie zamierzam, moj oeladek ma pojemnosc OK. pol 0,5l, wlanie w siebie 2 litrow wody, skonczylo by sie u mnie spedzeniem polowy dnia na bieganie do lazienki, bo pecherz tez mam nie za duzy.

A, no i licze kalorie, 1200-1500 codziennie.

Nie istnieje jeden cudowny przepis na zrzucanie tkanki tluszczowej.
Tylko mi by zabrakło motywacji bez stałego układu posiłków i rozpiski kiedy co z czym. Mi trzeba coś jasno nakreślić wtedy to zrobię :)
> Tylko mi by zabrakło motywacji bez stałego układu
> posiłków i rozpiski kiedy co z czym. Mi trzeba coś
> jasno nakreślić wtedy to zrobię :)

Rzekłabym jak każdemu facetowi :D:D:D
ja jem 1500-1700 kcal od 2tyg i juz zrzucilam 2,5kg jednak ćwiczę ... biegam - czyli aeroby które spalają tłuszcz ;p
ja nie liczyłam kcal i schudłam;) i bez liczenia wagę utrzymuję od 7-8 miec.
tak wiem... tez schudlam duzo nawet bez cwiczen... i tylko przy ograniczeniu jedzenia... a wage juz trzymam jakies 6 miesiecy...
Pasek wagi
kolejny dowód na to że życie jest niesprawiedliwe. ja nie przekraczam 1300kcal dziennie, stosuję się do wszystkich możliwych zaleceń zdrowego odżywiania, pracuję "na nogach" 9 godzin dziennie, a po pracy ćwiczę/ spaceruję/tańczę/hula-hopuję nie mniej niż 45 minut, nie rzadziej niż co drugi dzień. i co? i g*wno.
zaba20

> > Tylko mi by zabrakło motywacji bez stałego
> układu> posiłków i rozpiski kiedy co z czym. Mi
> trzeba coś> jasno nakreślić wtedy to zrobię
> :)Rzekłabym jak każdemu facetowi :D:D:D

Zanim przeczytałam Twój komentarz, to w głowie pojawiła mi się identyczna myśl !!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.