Temat: wstręt do mięsa

Annakrakow a lubisz kotlety sojowe ? :)) Wiadomo, że bez panierki są o wiele mniej kaloryczne ale mi bardzo smakują w panierce i takie jem. Albo pulplety sojowe! też mało czasu zajmuje ich wykonanie. Kupuje się np w kaufie w takich paczkach na stoisku z produktami sojowymi. A jeśli chodzi o coś bardziej białkowego to ja czasem nawet jajecznice jem na obiad :p

Ostatnio nie próbowałam produktów sojowych. Kilka lat temu kupiłam na próbę kotlety sojowe bodajże "schabowe' i niestety nie podeszły mi :(
a jakiej firmy są te pulpety w kauflandzie?

ja jestem wegetarianka od 5 lat i mam super wyniki!:)

kotlety sojowe trzeba dobrze przyprawic - ja dodaje czosnek pieprz i papryke bo takie nieprzyprawione malo komu smakuje!:)

polecam zupe z soczewicy!

w ogole polecam wegetarianizm :)

i polecam film "ziemianie" .... moze to Ci pomoze podjac decyzje.... pozdrawiam

motivation792 to raczej nie decyzja, co jestem zmuszona przez okoliczności. Kiedyś dawno, w liceum przeszłam na wegetarianizm z powodów ideologicznych. byłam pół roku. Niestety musiałam przerwać, bo byłam osłabiona i zaczynałam mieć depresję.

Teraz 'muszę' zmodyfikować swój jadłospis, tak, żeby był jak najbardziej zdrowy i zbilansowany.
Jak się przygotowuje soczewicę? Ma dużo białka? Nigdy nie próbowałam żadnych potraw soczewicowych

tak soczewica ma duzo bialka i duzo blonnika :)

wiec tak soczewica jest pyszna z ryzem i pieczarkami! ja czasem gotowalam brazowy ryz mieszalam z soczewica posmazalam pieczarki i to jadlam.. pycha:) 

a zupe robie tak zr gotuje soczewice jak sie ugotuje dodaje posmazona cebulke i posmazone ogorki kiszone i ananasy :) dodaje czosnek miod, przecier pomidorowy i skorke z pomaranczy/!:) wiem brzmi jak kosmiczne polaczenie ale jes slodko -kwasna i pyszna!:)

wiesz nie sztuka jest wyrzucic z diety mieso.. sztuka jest je zastapic... naprawde trzeba miec duza wiedze i komponowac odpowiedni posilki a wtedy nie ma miejsca na skutki uboczne!:)) 

pozdrawiam

Lepiej nie wcinać produktów sojowych. Soja jest dla Europejczyków rośliną obcą biologicznie, do tego w dzisiejszych czasach jest często modyfikowana genetycznie, a do jej uprawy wycina się lasy równikowe - więc kuriozalnie jedząc soję bardziej szkodzisz planecie, niż jedząc mięso. Nie da się od niej zupełnie uciec, bo jest używana wszędzie jako "zapychacz" albo zagęstnik, ale ograniczyć do minimum.

A co do bilansowania to jak najwięcej roślin ciemnozielonych, mają dużo żelaza. No i jedz nabiał, szczególnie jajka. Co do soczewicy to można ją na tysiąc sposóbów przyrządzać - zmielić i zrobić farsz do pasztecików, dodać do gulaszu zamiast mięsa, używać zamiast kaszy, albo - mój ulubiony sposób - zupę soczewicową. Mmmm... So yummy :)

I pamiętaj, że tak, jak nie wszystkim służy mięso, tak samo nie wszystkim służy dieta bezmięsna. Osobiście nie jadłam mięsa prawie dwa lata i mimo zbilansowanej, profesjonalnej diety miałam niedobory. Wszystko z głową :)

Dzięki Dziewczyny :)

jak coś Wam jeszcze wpadnie do głowy bezmięsnego, to piszcie :)

Ja uwielbiam soczewicę na ostro z bakłażanem.

Dzięki Kamaelka :) trochę już poszperałam i faktycznie fajne przepisy :)

nakupiłam sobie dziś fasoli i będę eksperymentować :)