17 marca 2011, 09:00
Hej, jestem skazana dziś na obiad na mieście, ponieważ mam zajęcia i zawsze jak nie zjem o stałej poże, mogę wcześniej nie mogę póżniej o zaraz boli mnie brzuch:( i teraz moje pytanie co zamówić...
1) kotlety ziemniaczane (2 małe szt) z sosem pieczarkowym + bukiet surówek -> dodam że ziemniaków od bardzo dawna nie jadłam... więc było by jakieś urozmaicenie...
2) naleśniki ze szpinakiem (2 szt) + surówka z marchewki;D
Kucharka wie że dbam o linie więc zawsze robi mi w lżejszej wersji;D np kotletów nie odsmaża tylko odgrzewa w mikrofalówce, a naleśniki zawsze są bez panierki.... i tak nie wiem na co się zdecydować pomóżcie...
17 marca 2011, 09:13
widzę, że tutaj też różne pomysły... no ja też je bardzo lubię, ale naleśniki też są bardzo smaczne.... hehe
- Dołączył: 2011-01-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 144
17 marca 2011, 09:32
Skoro dawno nie jadłaś ziemniakow to wybierz opcje nr 1 :D
Chociaż opcja nr 2 jest chyba zdrowsza, bardziej dietetyczna ;)
- Dołączył: 2010-11-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2257
17 marca 2011, 09:58
2, sama bym takiego naleśniczka zjadła
17 marca 2011, 10:02
podsumowanie:
1) 3 głosy
2) 4 głosy
hehe mała przewaga może jednak wybiorę na spontana;D
lecę na zajęcia;D