- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
16 marca 2011, 21:35
Do pracy zabieram kapki bo w stolowce daja drogie i paskudne zarcie. Nie jem narazie miesa (w pameitniku dlaczego) i mam problem bo moja wena tworcza jesli chodzi o kanapki konczy sie na zoltym serze. Z camambertem mi nei smakuja.
Z czym jeszcze mozna kanapki robic?
17 marca 2011, 07:11
Ja sobie zwykle robię wypasione kanapki z dużą ilością warzyw, jak tylko mam jakieś pod ręką. Zwykle smaruję do tego chleb czymś smacznym - twarogiem albo serkiem topionym - , kładę później na to jakiś liść sałaty/kapusty pekińskiej/szpinaku (albo czegoś innego liściastego), a potem to już co mi w rękę wpadnie - cukinia, cienki plasterek selera korzeniowego, ogórek, pomidor, por, marchewka (durowa albo gotowana) - w sumie to prawie wszystko się nadaje, tego powinno być jak najwięcej. Ja sobie często też dokładam kawałek jakiejś wędliny, ale można bez, często też plasterek żółtego sera. Kanapka wychodzi gruba, jedną można się już całkiem dobrze najeść, no i przy takiej ilości warzyw na pewno wychodzi to zdrowo.
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: -
- Liczba postów: 5619
17 marca 2011, 09:42
1. pomidor, sałata, szynka 2. serek wiejski, dżem 3. ogórek kiszony, szynka 4. jajko, pomidor, sałata
- Dołączył: 2006-05-18
- Miasto: Efate
- Liczba postów: 3389
17 marca 2011, 09:43
Na śmierdzące rzeczy mam sposób. Kupiłam odświeżacz powietrza i włączam go po przyjściu do pracy w pokoju obok siebie. Nie mówiąc o wietrzeniu. Nie wyobrażam sobie nie jeść ryb. Łosoś wędzony wcale tak nie śmierdzi, natomiast tragicznie śmierdzi makrela. Nie śmierdzi też wędzony węgorz. Co zapachów, to nawet szczypior śmierdzi, rzodkiewka, papryka, wszystko. Pomidor nie.
- Dołączył: 2011-01-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 144
17 marca 2011, 09:47
Kanapki z wszelkiego rodzaju warzywami, serkiem wiejskim, ewentualnie jogurtem, z jakąś sałatką :)
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: New York City
- Liczba postów: 46
17 marca 2011, 09:53
Wejdź na swój pamiętnik-> ustawienia pamiętnika-> dostęp
powinnaś łatwo znaleźć:)
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
17 marca 2011, 10:01
Ok zmienilam, cos sie wczoraj dopatrzyc nie moglam tej funkcji.
Dzisiaj kanapki znowu z zoltym serem (plus salata, koncentrat pomidorowy, pomidor)
Z waszych pomyslow to jak narazie wykorzystam jajko i serek wiejski, i moze jakas paste tez zrobie.
17 marca 2011, 10:05
mozesz sobie zrobic takie wiosenne kanapeczki, u mnie w domu mi tak zawsze robili czyli: ser zolty, na to plasterek pomidora, ogorka, zetrzec jajko, szczypiorek. Mniam :) ja jeszcze dodawałam sobie szynki, ale skoro Ty nie możesz to nie dodasz:) A oprocz tego zawsze mozesz zrobic sobie z serem bialym, szczypiorkiem i rzodkiewka albo z jakimis topionymi serkami :)
- Dołączył: 2010-06-20
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 1703
17 marca 2011, 10:33
Co ci tam wyobraznia podpowie! Moze tunczyk,pasta jejeczna lub na slodko nutella...itp.,
17 marca 2011, 10:34
ja robie sobie kanapki z warzywkami :)
17 marca 2011, 10:39
W sklepach ekologicznych, a czasami też w marketach na stoiskach ze zdrową żywnością, bywają wszelkiej maści pasty kanapkowe dla osób nie jedzących mięsa, a smaki są przeróżne - paprykowe, koperkowe, na bazie soi, ciecierzycy, soczewicy, słonecznikowe, jest naprawdę w czym wybierać. Można też samemu robić takie pasty i jest to bardzo proste - wystarczy np. ugotować trochę ziaren soczewicy, potem zmiksować z odrobiną oliwy, przypraw (sól, pieprz, curry), koperku lub szczypiorku. Ja chociaż mięso jadam, to miewam takie okresy kiedy mnie od niego odrzuca - a wtedy piekę sobie pasztety z ciecierzycy lub soczewicy, potem można kroić w plastry i jeść na obiad zamiast mięsa, albo smarować tym kanapki, polecam. Można też zamrażać w porcjach, bardzo dobrze się przechowuje. Nie podaję przepisu tych pasztetów, bo w sieci jest mnóstwo i jak wstukasz hasło w wyszukiwarkę, to coś tam już sobie wybierzesz;-) Są też tzw. wędliny bezmięsne na bazie soi lub tofu, widuję je w Leclercu i sklepach eko, i samo tofu, takie w kawałkach, zwykle lub wędzone, też nadaje się do kanapek. Aczkolwiek tego typu rzeczy nie są najtańsze, więc chyba lepiej coś samemu zrobić;-)