Temat: POMOCY :(

Czy możliwe że to NIE był kompuls?
Przez cały dzień a większość przez 1.5h:

Serek wiejski z chlebem, jabłko, jogurt, pierogi, sałatkę gyros z ananasem z puszki, kanapkę z tuńczykiem, zapiekankę ze słodką bułką, tuńczykiem, serem i ketchupem, zupę serową z grzankami, 10 herbatników, paczkę Petitków, sernik, kinder niespodziankę, Kinder Country, Batona malinowego x2, Twixa, Milkywaya, duże Monte, jeszcze 2 paczki herbatników, kawę, biszkopty, 0.75 litra mleka, 2 miseczki musli, suszone banany, żurawinę, znowu batonika

gdzie ty to zmieściłaś? ???
efaa78 do brzucha a gdzie indziej;p nie badz taka mądra bo cb tez to moze dopasc wiec jak masz zamiar takie rzeczy pisac to lepiej sobie daruj bo nikomu to nie pomaga...
Trudno-stalo sie ale nie mysl o tym.Wiem,ze masz ogromne wyrzuty sumienia ale one tylko pogarszaja sprawe,bo czesto sie mysli"i tak zawalilam wiec teraz juz moge jesc wszystko".Ja po kompulsie wypijam 2-3 czerwone herbaty i biore 2 tabletki typu polski Verdin-rewelacyjnie odciaza watrobe,szybciej spala sie caly badziew zjedzony.I co wazne-nie mysl o sobie z obrzydzeniem,nie wyzywaj sie w myslach-to nie poprawia stanu ducha...Ja mysle wtedy"jestem tylko czlowiekiem,kazdy popelnia bledy",rano wstaje i zapominam o poprzednim dniu.Zycze Tobie,zebys juz niegdy przez to nie musiala przechodzic.
Pasek wagi
Daj spokoj,ale masz spust!Zastanawiam sie jak to wszystko pomieściłaś?Dopadl Cie straszny kompuls,ale nie poddawaj sie i walcz dalej.Obys nie wpadla w "trans".
Duuużo tego. To typowy kompuls.
Nigdy tyle nie zjadłam . ;D
Uważaj jutro :D kiedyś zjadła ma posiedzeniu całą dużą siatkę batoników, ciasteczek i tydzień później w miejscu żeber dostałam faldę tłuszczu którą mam do dzisiaj i w żaden sposób nie mogę jej zgubić.
Kochana głowa do góry. Tak jak już dziewczyny wcześniej napisały: teraz najważniejsze , żebyś nie popadła w poczucie winy i nie czuła do siebie obrzydzenia, bo to może tylko pogorszyć sprawę. Takie napady zdarzają się czasem  nawet najlepszym... Teraz na pewno jesteś załamana, ale to już się stało i nie ma co tego tematu rozgrzebywać. Teraz skup się na tym, co ma być i oby takie wydarzenia się nie powtórzyły. Może czas się też zastanowić nad dietą, którą stosujesz, może jest w niej za mało kcal i stąd te napady? Spróbuj ocenić na jakim tle wystąpił ten kompuls. Może miało miejsce jakieś nieprzyjemne zdarzenie i to na tle nerwowym? Poznanie przyczyny pozwoli Ci zapobiec następnemu napadowi... Życzę powodzenia! 3maj się cieplutko!
Bez przesady, jedno objedzenie się pod wieczór nie czyni Cię bulimiczką. Nie nakręcaj się na 'kompuls'. Mało jadłaś przez cały dzień i pod jego koniec organizm chciał nadrobić.

Na Vitalii same bulimiczki i anorektyczki, licytacja- która jest bardziej chora i trzeba się nią zająć .
Ooooo jaaaaaa :DDD w życiu tyle nie zjadłam nawet w ciągu 24h :Pp
Poodziwiam :D >>>>
akurat, a kg wziely sie z powietrza (tylko nie gniewaj sie za szczerosc)
skrzydlata spooooko :P ale ja nie powiedziałam, że wcale nie wcinałam słodyczy :D tylko nie dałabym rady opierniczyć aż tyle :D jeeeju baby... się czepiacie :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.