Temat: Jak jeść przynajmniej 1200 kcal dziennie? Czy po zmianie intensywności trenignu przytyję?

Kiedyś jadłam naprawdę bardzo dużo i przez te obżeranie się przytyłam dużo. Chciałabym ograniczyć jedzenie. Staram się odstawić słodycze, bułki, jem chleb żytni, warzywa, piję dużo wody. Myślałam, że moja dieta jest okej ale po policzeniu wszystkiego ile ma kalorii, dokładne zważenie produktów wychodzi, że jem dziennie jakieś 800 kalorii. Wiem, że jest do bardzo mało, ale nie mam kompletnie pomysłu, co mogę jeszcze dołączyć do swojej diety. Nie czuję się głodna, a wręcz przeciwnie, czuję się czasem naprawdę pełna (może to przez to, że piję duużo wody na raz). Ćwiczę 5 razy w tygodniu interwały, siłowe (za każdym razem wykonuje jakieś inne ćwiczenia z yt) Nie wiem co mam dodać do swojej diety, żeby było przynajmniej te 1200 kalorii a dodam, że bardzo wybrzydzam co do jedzenia. Mam jeszcze dodatkowe pytanie, czy jak zmniejszę intensywność treningu po miesiącu/2 miesiącach przy tej samej "diecie" (zmieniam te nawyki na stałe, czyli te ograniczenie słodyczy itp) przytyję? Czy jak zjem jedną pizze raz na 3/4 miesiące to nagle przytyję?

jprdl - troll jak nic

800kcal i ćwiczenia 5 razy w tygodniu? Coś tu jest mocno nie tak... 

Albo troll albo źle liczysz. Może zaniżasz te wartości? Jeżeli nie, to masz problem z ośrodkiem głodu, tylko to akurat dziwne, jeżeli nie chorowałaś w przeszłości na zaburzenia odżywiania. Generalnie to przy treningu 5x/tyg powinnaś schudnąć przy 2000kcal, chyba że masz np. 150cm wzrostu.. Nie wiem, wylicz cpm. A jeżeli chodzi o rady jak łatwo podbić kaloryczność (chociaż szczerze mówiąc nigdy nie miałam problemu z brakiem głodu, bo ważąc 37kg jadłam 1kg fasolki szparagowej żeby się najeść na diecie 1800kcal) to do posiłku łyżka oleju lnianego/oliwy/oleju kokosowego, 20-50g orzechów lub pestek, generalnie tłuszcze.

Przepraszam, nie wspomniałam ile to trwa. Nie trwa to miesiąc, tylko jeden tydzień, więc jest to za krótki czas, żebym miała się wykończyć czy coś tego typu jeśli to macie na myśli. Może faktycznie źle liczę.

lili__ napisał(a):

800kcal i ćwiczenia 5 razy w tygodniu? Coś tu jest mocno nie tak... 
Ja przez prawie rok na 900 jechalam i 3h cwiczen 5-6razy w tyg

xajkiw napisał(a):

Przepraszam, nie wspomniałam ile to trwa. Nie trwa to miesiąc, tylko jeden tydzień, więc jest to za krótki czas, żebym miała się wykończyć czy coś tego typu jeśli to macie na myśli. Może faktycznie źle liczę.

Aaa no wiesz, przez jeden dzień to może się zdarzyć, że zjesz 800kcal i nie jesteś głodna, z resztą jeżeli wcześniej się nie odchudzałaś to masz dużo rezerw. Poczytaj sobie jadłospisy na 1800kcal np. na sfd albo od Chodakowskiej i spróbuj czegoś takiego, bo 1200 to pewnie okolice twojego ppm i to się źle skończy.

Moje ćwiczenia trwają jakieś 40-50 min, może trochę źle, że określam je jako "intensywne" ale jak wcześniej w ogóle nie ćwiczyłam i tak nagle teraz zaczynam tyle ćwiczyć...

800 kcal, a 1200 kcal to jeden pies tak naprawdę, przy obu wartościach się zajedziesz. Tydzień to nic ale nie warto tego ciągnąć dalej i myśleć, że może akurat Tobie się uda. A podbijanie kcal to chyba najłatwiejsza rzecz na diecie :s Jak robisz jajecznicę na patelni teflonowej bez tłuszczu to dodaj łyżkę/łyżeczkę oleju, do jakiegoś posiłku dorzuć garść orzechów, między posiłkami przegryź jogurt naturalny i chociażby banana. To tylko luźne pomysły ale tu 50 kcal, tu 100 kcal i wartość Ci się podniesie w mgnieniu oka, trzeba się tylko rozejrzeć po kuchni i zobaczyć co się ma pod ręką. Od pizzy nie przytyjesz, ba, raz na miesiąc byś nie przytyła. Na temat ćwiczeń się nie wypowiem, bo szczerze wątpię, abyś po dwóch miesiącach takiej diety miała siły na cokolwiek. 

angelisia69 napisał(a):

lili__ napisał(a):

800kcal i ćwiczenia 5 razy w tygodniu? Coś tu jest mocno nie tak... 
Ja przez prawie rok na 900 jechalam i 3h cwiczen 5-6razy w tyg

Niestety widać. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.