- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 maja 2017, 11:00
Postanowiłam przejść na dietę bezglutenową, eliminującą również nabiał i jaja. Nie robię tego przez moje widzimisię, a dla zdrowia. Choruję na chorobę autoimmunologiczną, przeczytałam już wiele publikacji medycznych na ten temat. Doszłam do wniosku, że lepiej jest coś robić dla mojej tarczycy, niż siedzieć bezczynnie. Dlatego sięgnęłam do najczęściej zalecanej diety- Paleo, jednak muszę również zrezygnować na niej z jajek na 3 miesiące. I tu pojawia się problem. Większość diet bezglutenowych i bez nabiału opiera się na jajach. I będąc w tej sytuacji zupełnie nie wiem, co mam jeść. Na dietetyka mogę sobie pozwolić dopiero na początku lipca, a jakoś chciałam już zacząć sobie radzić sama w tej nowej sytuacji. Ciągle jechać na kaszy jaglanej, ryżu i kurczaku przecież nie mogę. A przy tej diecie odradza się także spożywania roślin psiankowatych, czyli podsumowując,na dobrą sprawę wyrzucam 80% jedzenia, jakie do tej pory jadłam- paprykę, pomidory, ziemniaki, makaron, rośliny strączkowe, nabiał. Wiadomo, jest dużo innych warzyw i owoców, ale ja szukam czegoś bardziej sycącego w czasie dnia, powiedzmy, że na obiad już mam mięso z ryżem/kaszą i warzywami dozwolonymi, ale co z resztą dnia? Przejrzałam wiele przepisów, ale jak już wspomniałam- głównie opierają się na jajkach, z którymi muszę się pożegnać... Może macie jakieś pomysły, co bym mogła zajadać?
Proszę, by wypowiedziały się osoby tylko o pomysłach, co można jeść, jak również by obyło się bez uszczypliwości, że ta dieta nie ma racji bytu. Owszem, nie ma, ale dla osoby zdrowej. Dla osób z chorobami autoimmunologicznymi jest zalecana :)
***Post dotyczy protokołu autoimmunologicznego- jest to "zmodyfikowana" wersja Paleo- bez jaj, strączków i psiankowatych, niewykluczająca bezglutenowych zbóż
Edytowany przez be.fit.2015 25 maja 2017, 12:24
25 maja 2017, 13:22
Jeszcze a popros tej książki, jest tam przepis na siemieniankę - paleo ''owsiankę'', nie mam pojęcia jak to smakuje ale to też jakaś opcja na śniadanie. Często w wegańskich przepisach zastępuje się jajka glutem z siemienia, ''jajecznicy'' się z tego nie zrobi, ale może sprawdzi się w jakichś plackach na słodko/słono.
Tez ciekawe. Niebawem zakupie te książkę bo już tyle o niej dobrego przeczytałam ze na pewno warto :)
25 maja 2017, 13:28
Komosa z tego co pamietam to chyba dozwolona :)a komosa jest dozwolona w protokole autoimmunologicznym? bo jest super na śniadanie, a jak się doda jeszcze do tego mleko roślinne+orzechy+wiórki kokosowe+jakiś owoc = mega śniadanie :)
w tesco już można spokojnie dostać, nie za majątek i jest super na śniadania :) w internecie, teraz widzę, 1kg za 13 zł. lub takie coś
. tylko taniej będzie kupić ten kg niż te płatki, bo one są za około 5-7 zł za 200 gram.
25 maja 2017, 13:32
Warto, warto tym bardziej że nie jest napisana przez jakiegoś celebrytę czy innego szarlatana tylko przez dietetyka klinicznego, który ma doświadczenie z pacjentami z chorobami tarczycy, insulinoopornością itp.
26 maja 2017, 11:14
wrzuce swoje 3 grosze bo problem troche podobny do mojego. tez mam protokol autoimmunologiczny i ja poszlam w tluszcze, generalnie jestem juz na tym od kilku miesiecy wiec metoda prob i bledow doszlam co mi pasuje a co nie.
mam rozpisane makra z mala rotacja wegli ale 120g tluszczy dziennie, 80g protein i 80-120g wegli dziennie (zalezy od treningu)
jajek tez nie jem. sniadania mam zazwyczaj bialkowo- tlusczowe i np menu dzisiejsze:
1 posilek) filet z lososia 100g, lyzka oliwy z oliwek, lyzka oleju kokosowego, 10-15 oliwek, 30g awokado i do tego zielsko do wyboru - ja mam szpinak z roszpunka i ogorka.
2 posilek) pol worka ryzu +100g indyka+szpinak+cukinia grillowana
3) posilek - tartar z lososia i tunczyka (surowe 150g), awokado, lyzka oleju lnianego, mix papryk, ogorek
4) posilek jak nr2 tylko bataty 100g zamiast ryzu
dzisiaj akurat mi sie trafilo ze jem rybe dwa razy zazwyczaj mam tluste miesa np baranine, jakiegos tlustszego steka czy cos. da sie przezyc. ryz jem rzadko 1-2 w tygodniu bo lubie i sie ok czuje. pomodory i papryke tez ograniczam, 2-3 razy w tyg dorzucam orzechy -mix, tylko maslo orzechowe out.
26 maja 2017, 16:55
wrzuce swoje 3 grosze bo problem troche podobny do mojego. tez mam protokol autoimmunologiczny i ja poszlam w tluszcze, generalnie jestem juz na tym od kilku miesiecy wiec metoda prob i bledow doszlam co mi pasuje a co nie.mam rozpisane makra z mala rotacja wegli ale 120g tluszczy dziennie, 80g protein i 80-120g wegli dziennie (zalezy od treningu)jajek tez nie jem. sniadania mam zazwyczaj bialkowo- tlusczowe i np menu dzisiejsze:1 posilek) filet z lososia 100g, lyzka oliwy z oliwek, lyzka oleju kokosowego, 10-15 oliwek, 30g awokado i do tego zielsko do wyboru - ja mam szpinak z roszpunka i ogorka.2 posilek) pol worka ryzu +100g indyka+szpinak+cukinia grillowana3) posilek - tartar z lososia i tunczyka (surowe 150g), awokado, lyzka oleju lnianego, mix papryk, ogorek4) posilek jak nr2 tylko bataty 100g zamiast ryzudzisiaj akurat mi sie trafilo ze jem rybe dwa razy zazwyczaj mam tluste miesa np baranine, jakiegos tlustszego steka czy cos. da sie przezyc. ryz jem rzadko 1-2 w tygodniu bo lubie i sie ok czuje. pomodory i papryke tez ograniczam, 2-3 razy w tyg dorzucam orzechy -mix, tylko maslo orzechowe out.
Fajne menu, w sumie bardzo podobnie jemy :)
A ile kcal dziennie ci wychodzi mniej wiece? Czy nie liczysz? Bo ja jednak staram się liczyć, ale ciagle mi wychodzi poniżej PPM...
Dzięki za odpowiedz :)