Temat: Co wy jecie, jak nie chleb?

Pytanie skierowane do osob, ktore rzadko jedza chleb.
Nie wyobrazam sobie dnia bez chleba lub bulki (obojetne czy jasne czy ciemne pieczywo), ale przeczytalam dzisiaj w jednym z tematow, ze wiele osob nie je chleba lub je np dwie kromki na tydzien. Co wy jecie na sniadanie? Ja sobie nie wyobrazam regularnego jedzenia sniadania bez chleba :( Probowalam owsianki (jestem po nich glodna po 30 minutach), albo jajecznice (bez chleba nie potrafie zjesc jajka, robi mi sie niedobrze, nawet z dodatkami), awokado z pomidorami tez mi nie starcza. Rano nawet nie mam apetytu na takie jedzenie, tylko chleb z szynka, serem, pomidorem czy salata mnie "zaspokoi".

Wiec jestem ciekawa, co fajnego jadacie szczegolnie na sniadania, jesli nie chleb? :) Chcialabym sprobowac ograniczyc chleb i sprawdzic, czy i ja poczuje sie lepiej, ale brakuje mi pomyslow na sniadania, a nie chce kazdego dnia jest np. jajecznice.

Pasek wagi

Ja nie jem pieczywa w ogole - no moze raz dwa na miesiac, ale staram sie zeby przynajmniej 1 raz w tygodniu sie pojawilo. Zamiast tego jem Tortille np. Na sniadanie: owsianka, owoce, omlet, jogurt. ;)

staram sie teraz ...*

jurysdykcja napisał(a):

Omlet na słodko, od lat, niezmiennie, nie nudzi mi się. Ew. jak mam jakieś ciasto, np z fasoli, to sobie jem spory kawał.

Podaj proszę przepis na taki omlet. Słodkie omlety chodzą mi po głowie - ale nie mam sprawdzonego przepisu. 

Pasek wagi

Tez sobie nie wyobrazambez chleba, choc ograniczylam i jem tylko w pracy do serka wiejskiego 2 kromki 

Przed praca 2 jajka gotowane solo

Obiad

Kolacja koktajl,omlet, salatka

1 kromka 100kcal to jakbym chciala zjesc z 6 dziennie to to 600 kcal w samych chlebie :)

Ja jem cokolwiek. To znaczy całe życie mnie denerwowalo w domu rodzinnym, ze na śniadanie to tylko kanapki i parówki więc teraz nie mam problemu żeby zjeść risotto z poprzedniego dnia albo michę zupy "z wkładką". Czasem jak mam jakieś mięso z dnia poprzedniego (indyk, kurczak, schab itp) to odsmażam i jem z mrozonymi warzywami. Jajka sadzone na bekonie +  sałatka. Albo "śniadanie z resztek" czyli jajka na twardo + mięso (chorizo/makrela/śledź/boczek) + jakieś warzywa. No i omlet z dżemem. 

Chleb też czasem jem (nie zjem np jajecznicy albo jajek na miękko bez niego) ale jakoś nie potrzebuje go bardzo do szczęścia. 

Ja codziennie jem chleb na kolacje, 2 kromki z szynką np. i jakies warzywa do tego :)

I schudlam juz 11 kg.

Ja jem chleb głównie ze względów finansowych, gdyby nie to, to pewnie też bym odstawiła.

Ja jem wlasnie moze 2 kromki raz w tygodniu  . Zamiast chleba jem batony z odzywki bialkowej, owocow, orzechow ( legal cakes ), omlety, placki,questbary , jaglanki, serki wiejskie / jogurty.

Ja często robię sobie placuszki. Najbardziej lubię wersję z mąki jaglanej.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.