Temat: Kompulsy;\\

Kochane proszę Was o pomoc bo juz nie wiem co robić;(

Od stycznia mam kompulsy nie raz było że był dzień wzorowy a raz potrafiłam cały dzień jeść;(

Nie mogę tego opanować to popsrostu mną rządzi, schudłam ładnie do swoejej wymarzonej wagio i tak się zaczeło od stycznia przez co przytyłam już jakieś 6kg i cały czas sobię powtarzam ze to już ostatni taki dzień a na drugi robię to samo! Juz nie wiem co robić proszę o radę;(:(  A jak już zacznę jeść to nie umiem przestać potrafię zjeść nawet 2 czekolady, 3 batony, pół chleba, całą nutellę i dużo innych rzeczy....

Rozumiem twój ból.
Mam to samo od dłuzszego czasu i robie tak bo jestem sfrustrowana - nie smutna - ale sfrustrowana.
Bezsilnosc wobec niektorych spraw, ludzi...

Ja się zastanawiam nad pojsciem do specjalisty ..
Tyle ze nie wiem czy chce zaczynac bo chce w kwietniu wyjechac za granice. Moze tam mi sie poprawi w głowie.

Moze ciebie tez cos w twoim srodowisku gnębi i działa dokuczliwie?
lepiej weź się w garsc i to opanuj bo też się na to złapałam, schudłam 13kg, a przez komoulsy przytyłam 14 i cała ciężka praca na marne, musze zaczynac od początku..

W kwietniu mam egzaminy i strasznie się przejmuje tym.... Gdy się stresuję że się nie nauczę na spsrawdzian jem... gdy jest mi smutno także.... ale myslę ze jest to spowodowane stresem....;(  Ja własnie idę do psychiatry w piatek ale nie wiem czy coś to da;(

A ile wytrzymałas najwięcj bez kompulsów?

niestety mam podobnie w ostatnim okresie przytylam dwa kilo a tak sie cieszylam ze zostal mi kilogram do mety:(

A teraz jem wszystko co spotkam na drodze..jem jem jem...jem i jem

mam podobnie, z kompulsami sobie nie radzę ;(
Ja schudłam ok 15kg i nie chcę tego stracić ale to jest sliniejsze... i nie chcę w wakację wygladać jak beczka;(
byl dlugi okres ze nie mialam i nie wiedzialam co to w ogole sa te komplusy..ale ostatnio nie wiem co sie dzieje;/
ehhh też mam taki problem.... może troszq mniejszy bo ja jak w domu się na mnie drą że jestem za chuda.... mam strasznie suchą tważ to nie wiem czemu naskakują nademną a może to zjesz a jakiego placka ci upiec? i ja durna wtedy jem a jak zjem kawałek nie mogę się pochamować;/ pozniej wracam do akademika i znowu dieta.... i znowu chudsza przyjezdzam bo tu nie mam takich problemow.... a jak mam ochote cos podjesc ide do kolezanek na herbatke i zapominam o glodzie;;) bylam raz z tym u psyhologa to mi powiedzial ze skoro nie mam nadwagi to nie jest jeszcze problem;/ myslalam ze padne ze smiechu ale sie pochamowalam... obyscie trafily do jakiegos dobrego specjalisty
tak to jest, jak sfrustrowane niewiasty nie potrafią w inny sposób odreagować toksycznych emocji. ja również zwykle jem z nerwów, z niezadowolenia z siebie, robię sobie na złość, choć wiem, że to głupota.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.