Temat: Prosze o pomoc!!

Witam wszystkich, mam nadzieje ze mi pomozecie... Od 1,5 miesiaca jestem na diecie, najpierw 1200 a teraz 1000. Wszystko szlo idealnie, az do dziś ! :( na sniadanie zjadlam dwa nalesniki z maki orkiszowej z dzemem dietetycznym co prawda ale to duzo za duzo.. potem batonika corny linea 65kcal, całą wiejską kielbase z musztarda i na koniec dwa jogurty light jogobella, czyli 200 kcal.. chyba juz wyczerpałam swoj dzienny limit 1000? Czy moze źle cos licze? Nie wiem co zrobic, jest dopiero 14, wiec do wieczora to chyba umre... Prosze Was o jakies rady!
Hej pij duzo wody, moim zdaniem twój organizm się domaga jedzenia dlatego ten napad głodu. A ochota na slodkie do brak witamin, jedz jakieś dobre, naturalne witaminy to pomoże :)

jak caly czas jestes na diecie 1000 kcal to nawet lepiej zebys jednego dnia sobie wiecej dolozyla, przemiana materii sie podkreci :)

czytalam w "superlinii", nie żebym sama to wylyślila. byl caly artykul o przyspieszeniu przemiany materii, m.in. "dieta cykliczna", która polega na tym zeby co jakis czas do swojego niskokalorycznego menu dolozyc 500 kcal, a nastepnego dnia wrocic do dieta. metabolizm sie zrestartuje :)

wiec tylko na dobre Ci to wyjdzie :)

 

Dzieki, od razu mi sie zrobilo lepiej! :)
No trochę więcej zjadłaś;)
Ale zdaża się od 1 dnia nic CI nie będzie:)
jutro zjedz normalnie;) jak przed dzisiejszym dniem:)
i bedzie Git
1000kcl to na pewno za mało. Na spowolnionym metabolizmie nasz organizm może pracować miesiącami, Ty się będziesz męczyła a rezultatów nie będzie. Później każde parę kcl będzie powodowało wzrost wagi bo organizm będzie się zabezpieczał na "powtórkę z rozrywki". 1500 jest minimum jakie powinnaś jeść. Uwierz, że da to lepsze efekty.
Pasek wagi
LadyCat, a masz gdzieś jeszcze ten artykuł? chętnie bym przeczytała, zaciekawiło mnie to..
> 1000kcl to na pewno za mało. Na spowolnionym
> metabolizmie nasz organizm może pracować
> miesiącami, Ty się będziesz męczyła a rezultatów
> nie będzie. Później każde parę kcl będzie
> powodowało wzrost wagi bo organizm będzie się
> zabezpieczał na "powtórkę z rozrywki". 1500 jest
> minimum jakie powinnaś jeść. Uwierz, że da to
> lepsze efekty.

Popieram w 100%...
Na 1000 kcal bym zdechła albo oczyściła lodówkę po 3 dniach. Jem 1500 i ćwiczę, efekt widać na suwaku. Nie ma co się katować.
jedz normalnie, najwyżej poćwicz więcej niż zwykle ; )
1000 jest dobre ale na miesiac ..pozniej juz nic z niego nie ma ...nie chudniesz bo za malo dostrczasz organizmowi kcal i on sie broni ..po drugi wlasnie dlatego jest trudno wytrzymac na drastycznych dietach bo sie wygladza organizm a potem sa napady na zarcie ...nie zapominajmy ze na podstawowe czynosci zyciowe jak oddychanie bicie serca organizm potrzebuje okolo 2000 kcal dziennie
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.