- Dołączył: 2010-12-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 1083
10 lutego 2011, 20:08
wyobraźcie sobie ze takie coś sie je w japoni
http://www.joemonster.org/filmy/32654/Popin_Cookin_czyli_sushi_z_kropelek_i_proszku
10 lutego 2011, 20:10
Co w tym strasznego? Barwniki spożywcze jak w naszych słodyczach (np. uroczych kolorowych lizaczkach...bleh!), substancja żelująca (znając Japończyków pewnie agar).
Więcej chemii jest w ketchupie. :}
10 lutego 2011, 20:12
napewno niezła zabawa z tym całym mieszaniem i rozrabianiem ; p
Ale sama bym nie zjadła. Blee !
10 lutego 2011, 20:13
Unowocześniona i udziwniona odmiana tradycyjnych słodyczy Wagashi:
Skład przeciętnego wagashi: agar, dżem, pasta ze słodkiej fasoli, barwnik spożywczy, mąka ryżowa, owoce etc.
10 lutego 2011, 20:13
myślałam, że będzie jakiś zmielony kot
- Dołączył: 2010-12-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 1083
10 lutego 2011, 20:13
dla mnie to coś jak zabawka. mozna zrobic i położyc na pólke bo to takie fajne i kolorowe. no i tyle chemi ze napewno z rok postoi
- Dołączył: 2008-05-27
- Miasto: Babilon
- Liczba postów: 417
10 lutego 2011, 20:15
ale fajne:) wyglądało jak do zabawy w gotowanie dla dzieci:) nawet jeśli to jedzą to ja nie widzę w tym nic dziwnego. gdybym nie wiedziała jak to jest zrobione to też bym pewnie zjadła. z resztą, oni jedzą różne dziwne rzeczy, więc sushi z proszku to nic strasznego, moim zdaniem:)
Edytowany przez busza 10 lutego 2011, 20:19
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Tracze
- Liczba postów: 774
10 lutego 2011, 20:17
> dla mnie to coś jak zabawka. mozna zrobic i
> położyc na pólke bo to takie fajne i kolorowe. no
> i tyle chemi ze napewno z rok postoi
Hahaha! Rok postoi;)
Dobre;D;D
10 lutego 2011, 20:18
Nasze polskie torty weselne i mazurki też bywają niezłe...wszystkie kolory tęczy - bleh!
![]()
Chociaż i tak mistrzami tandety kulinarnej są Amerykanie:
Japończycy przynajmniej mają większe wyczucie artystyczne i ten ich niesamowity minimalizm. :}
10 lutego 2011, 20:19
>(...)więc sushi z proszku to nic strasznego, moim zdaniem:)
To nie sushi! To słodycze na wzór sushi! Wbrew pozorom nie są przeładowane chemią, bo Japończycy mają świra na punkcie zdrowej żywności. To odpowiednik naszych żelek. :}