10 lutego 2011, 06:46
W nocy nie mogłam spać męczyłam się od 22 do 02:coś tam... Złapał mnie okropny głód tak mnie zwijało dodam, że jestem przeziębiona. No i zjadłam 2 kromki chleba z masłem orzechowym. wyjdzie jakieś 800 kcal. I kilka ciasteczek to z 400 kcal. Jak mam dzisiaj jeść ?
Rano zjadłam kromkę chleba z szynką jakieś 200 kcal. I pół jabłka. Na 2 śniadanie będzie jabłko na obiad zjem może rybkę a na kolację to nie wiem kiwi i jabłko. ? Tak żeby nie przekraczało 1800 kcal. Rybę u mnie w domu smażą na tłusto..
10 lutego 2011, 06:50
Na pewno ? Bo ja już mam dosyć zaczęłam jeść normalnie a tu taka wpadka z tym, że nie mogłam zasnąć. Najgorsze to, że pochłonęłam około 1200-1400 kcal o 2 nad ranem..
10 lutego 2011, 06:56
Trudno zjedz normalnie poćwiczyć 15 dłużej i do przodu.
Głodowanie się dziś nie ma sensu ;) tylko dziś już nie doprowadź do tego samego
10 lutego 2011, 07:13
Edytowany przez eriss266 20 listopada 2011, 16:48
10 lutego 2011, 07:17
Dziękuję bardzo za pomoc ;)
- Dołączył: 2006-11-20
- Miasto: Nyc
- Liczba postów: 921
10 lutego 2011, 08:27
nie głoduj a na takie nocne napady głodu pomaga mi kubek mleka z miodem albo sok marchwiowy - dobre zapychacze ;)
10 lutego 2011, 08:49
jedz normalnie nie załamuj się takim głupstwem. pozosaje pytanie dlaczego nie mogłaś zasnąć? masz tv w pokoju, siedziałaś przed komp.. ja jak wieczorem na steperze poćwiczę to chce mi sie spać męczę się i chwila już śpie.
10 lutego 2011, 09:44
oj, ja też się strasznie męczyłam w nocy, ale to przez to że do późna pracowałam na kompie.. potem i burczało w brzuchu i budziłam się co 15 minut. ale przetrwałam.
jedyną radą jest zjeść pożywne śniadanie, najlepiej z jakimś owocem. To jak zaczniesz dzień jest bardzo ważne. wieczorem nie ma napadów. A wysiłek przed snem też dobrze wpływa na spanko ;) A dzisiaj już zjadłaś dobry posiłek także nie martw się ;) jedz normalnie