Temat: słodycze

moja mama mówi że dieta zupełnie mną zawładneła. Po prostu staram się jesc prawidłowo. Słodycze odrzuciłam całkowicie, wcale nie mam na nie ochoty i nie chce ich jesc, ale ona tego nie rozumie. dzi chciala mi wcisnac białego michałka. odmowiłam to mnie zbluzgała. jakie słodycze polecacie i kiedy je najlepiej jesc zeby cokolwiek dostarczyły oprócz cukru, tłuszczu i pustych kcal? cos co mozna kupic w sklepie zeby sie odczepiła odemnie
najlepsza gorzka czekolada, duzo magnezu a i kalorii niewiele w trzech kosteczkach.
Pasek wagi
może batoniki zbożowe??

lody- sorbety albo śmietankowe, wanieliowe... ewentualnie gorzka czekolada

 

najprosciej bedzie czekoladę -od paru kostek nic ci się nie stanie a magnezik się przyda;)
Pasek wagi
heh, kupiłam dzisiaj gorzka 90 % od wedla. chodzilam chyba po wszystkich supermarketach w moim miescie. mieszkam w małym miescie to trudniej wszystko dostac. dopiero w polo znalazlam czekolady powyzej 70% i ta jedną 90% była oczywiscie 2 razy drozsza

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.