5 lutego 2011, 22:15
zawsze miałam dziwne obsesje to bałam sie jabłka to jak mi cukierek w opakowaniu spadł nie zjadłam.... zawsze tdż bałam się nudności...i teraz jak zaczne o tym myslec jest mi niedobrze.... jak ktoś wspomni że coś mu jest to mnie bierze od razu... myślicie że to urojenia? co powinnam zrobić? np dziś mój brat mówi że ma grypę i mu niedobrze to mnie od tamtej pory też. To psychika?
- Dołączył: 2009-05-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 314
5 lutego 2011, 22:23
Ty ogólnie chyba masz coś z psychiką ale spoko. Powodzenia.
5 lutego 2011, 22:24
eeeeeeehm zatkało mnie po raz pierwszy...
może idź do psychologa lub kogoś w tym rodzaju?
5 lutego 2011, 22:26
Jezu ja czytałam gorsze rzeczy na tym forum. Jak tak ma być to dziękuję za opinie. Vitalia staje się chamskim forum plotkarskim! To już nie ważne nie musicie odp. dzięki
5 lutego 2011, 22:39
podswiadomosc i psychika [jesli chodzi o te mdłosci]
mam podobnie
5 lutego 2011, 22:47
ja tak mam, że jak pomysle o czyms bardzo kwasnym, to autentycznie czuje jakbym miała sok z cytryny w buzi ;D Tata mówi mi ze mi sie wydaje ale ja naprawde czuje wtedy kwasny posmak. I tez wydaje mi sie ze to po prostu kwestia podswiadomosci. Psychika różne rzeczy potrafi ;)
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
5 lutego 2011, 23:36
Jeśli chodzi o cytrynę, to chyba chodzi o odruchy warunkowe i bezwarunkowe.
A do autorki - tak, to podświadomosć pewnie, polecam książkę "Potęga podświadomości"
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1103
5 lutego 2011, 23:43
ja ostatnio mam jakieś lęki przed snem nie wiem czego ale się boje zasynać ;(
6 lutego 2011, 00:05
musisz po prostu se z tym poradzic, tez mam dziwne obsesje..
- Dołączył: 2011-02-03
- Miasto: Haiti
- Liczba postów: 908
6 lutego 2011, 00:15
Samotna każdy z nas ma jakieś takie no jak to nazwać wpojenia? Podświadomość gra bardzo istotną rolę w nas samych jeśli dajmy na to wpoisz sobie , że świat jest piękny mimo szarych dni to taki Ci się zdaje być.:) I to jest ok:) Myślenie pozytywne nikogo do zlej drogi nie zawiodło. A co do tego co piszesz musisz się uodpornić to , że komuś jest niedobrze nie znaczy , że Tobie musi tak być. Zarządzaj swoim życiem i decyduj jakim lękom się poddajesz a jakim mówisz nie ;). I wiesz nie patrz na krytykę to , że dziewczyny przed pisaly coś , że z Tobą coś nie tak nie patrz na to. One wyrażają pobieżne opinie nie mają w skali swoich doświadczeń życiowych zetknięcia z czymś innym i może nie umieją doradzić to mówią byle co. Nie wiem nie oceniam bo nie chce. Ja sobie podświadomie wpoiłam kiedyś , że moje życie będzie lepsze bez bólu i cierpienia i tak się stało:) Więc wierzę w to . Wszystko co nas spotyka jest kwestią naszych doświadczeń a Ty nie patrz na to co złe Ci daje świat ale na to co dobrego Ci oferuje:) Pozdrawiam i dobrego słodkiego miłego życia!!! Buźka:)