5 lutego 2011, 16:03
Zaraz kopnę się w dupę i będzie okej. Mam jakiegoś fioła na punkcie mojego wyglądu figury i w ogóle. :(
Przytyłam 2 kg jedząc gdzieś tak 2000 - 2500 kcal. Chodzę do szkoły 4 h wf w tygodniu i zawsze ćwiczę do tego 30 min aerobów i A6W czasem biegam w miejscu też 30 min. Ale ogólnie to 2-3 razy w tygodniu ćwiczę w domu po 30 min. Wychodzę na spacery 2-3 h.
Dzisiaj zjadłam np. :
Śniadanie : płatki owsiane 40 g + 20 g rodzynek + 3 łyki otrębów granulowanych i pszennych.(zalane wodą)
2 Śniadanie : bułka 140 g (ciemna z malutką ilością ziaren) + polędwica sopocka. Galaretka z mandarynką.(szklanka)
Obiad: 300 g zupy kalafiorowej zabielanej.
I teraz pochłonęłam 4 kromki chleba( z mąki pszennej i żytniej z ziarnami słonecznika) taka kromka waży z 30-35g z dżemem i 150 g serka wiejskiego.
Ile tak mniej więcej kalorii zjadłam waszym zdaniem?
Mam 15 lat ważę 48 kg przy wzroście 167 cm. Nie wiem czy iść do dietetyka ile taka wizyta kosztuje w mniejszym mieście. Ja już mam naprawdę dosyć tych zaburzeń odżywiania. Najpierw byłam źle nauczona przez mamę bo jadłam dużo słodyczy i kiedy tylko chciałam to sięgałam po jedzenie i jako dziecko byłam bardzo chuda a jadłam wszystko po prostu. A teraz było tak, że z 56 kg schudłam na 43 kg. 2 tygodnie temu ważyłam 46kg teraz 48 kg. Już nie wiem co jeść i w jakich ilościach i przede wszystkim czy patrzeć na zapotrzebowanie kaloryczne i kaloryczność danych produktów. Myślę, że mi pomożecie. Jeśli nie to zwariuję. Trwa to już od sierpnia 2010 roku. I jest coraz gorzej bo ja nie mam umiaru i nikt mi w domu nie powie nie jedz już.
- Dołączył: 2011-01-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 210
5 lutego 2011, 16:07
nie wygłupiaj sie. mało ważysz
- Dołączył: 2011-01-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 210
5 lutego 2011, 16:08
tez bym chciała tyle wazyc
- Dołączył: 2010-10-04
- Miasto: Nieznano
- Liczba postów: 5421
5 lutego 2011, 16:11
z czego Ty chcesz sie odchudzac dziewczyno?
po pierwsze masz dopiero 15 lat i mozesz sobie zaszkodzic odchudzaniem sie
po drugie po jaka cholere ci dietetyk? masz 167 wzrostu i wazysz 48! dziewczyno twoje BMI pokazuje ze masz wychudzenie!!!!
radzilabymz astanowic sie powaznie nad soba albo isc do dobrego psychologa bo patrzac na twoj wiek jak masz swira na punkcie wygladu nie poradzisz sobie sama. przykro mi, ale wiem co mowie
5 lutego 2011, 16:17
Ja się nie odchudzam. Nie wiem co jeść i w jakich ilościach żeby mieć ładną kobiecą sylwetkę i jakie ćwiczenia. Przecież napisałam, że jem 2500 kalorii dziennie. I w 2 tygodnie nagle przytyłam 2 kg przy takim jedzeniu i nie wiem dlaczego.
5 lutego 2011, 16:19
Musisz się chyba zastanowić nad tym odchudzaniem.Ważysz stanowczo za mało a przecież twój organizm cały czas się rozwija i musisz dostarczać mu odpowiednią ilość kalorii.
- Dołączył: 2010-10-04
- Miasto: Nieznano
- Liczba postów: 5421
5 lutego 2011, 16:23
oh moje niedopatrzenie, przepraszam, czytalam inny temat tez i mi sie troche tresci pomieszaly. ale naprawde za malo wazysz, jestes mloda strasznie
5 lutego 2011, 16:25
Więc jak powinnam jeść 2000 kalorii i dalej wykonywać ćwiczenia na poszczególne partie ciała ? ; )
- Dołączył: 2010-01-17
- Miasto: Sopot
- Liczba postów: 233
5 lutego 2011, 16:42
Tak, 2000 kcal byloby rozsadnie, ale takie wartosciowe. Mozesz wciaz pamietac o zasadzie 'im pozniej, tym mniej weglowodanow'. Unikaj slodyczy i tyle. Jedz regularnie procz tego to na co masz ochote i glowa do gory. Psychoterapie tez bym zalecila, bo podobno pomaga. Ja osobiscie nie widzialam efektow i u mnie leki lepiej dzialaja, no ale to juz kazdego indywidualna sprawa :)
- Dołączył: 2009-06-02
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 24
5 lutego 2011, 17:06
A ja Ci [polecam więcej warzyw i owoców, bo jakoś mało ich chyba w twojej diecie. Młoda jesteś i organizm domaga się witamin więc jak masz ochotę na słodycze to zjedz owoc, mandarynkę, jabłko lub inny który lubisz i głowa do góry młodziutka jesteś i jak na razie ciągle rośniesz.