- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2016, 12:17
Zaobserwowałam u siebie, że jeśli piję wódkę, to później zawsze na wadze jest mniej i to sporo mniej. Np. po 3 wieczorach picia było -3,4 kg. Nie zamierzam oczywiście odchudzać się wódką, tylko mnie to zaintrygowało. Czym to może być spowodowane? Przez te dni jadłam normalnie, tylko wieczorem nic
1 kwietnia 2016, 14:32
to zależy czy zakąszasz czy nie zakąszasz
Jak tylko ogóreczkiem to nie ma tragedii, gorzej jak kiełbasą, chlebem ze smalcem i śledzikami w oleju albo śmietanie :)
1 kwietnia 2016, 15:10
nie slyszalam jeszcze teorii, zeby wodka odchudzala .. alkohol odwadnia organizm, stad waga na drugi dzien przewaznie jest nizsza niz zwykle. po paru dniach jednak wszystko wraca do normy.
1 kwietnia 2016, 18:38
Czy picie wódy odchudza to mniej więcej pytanie na poziomie, czy oddawanie krwi odchudza
1 kwietnia 2016, 19:39
A ja z kolei po alkoholu (może być to nawet pół piwa) rano na wadze zawsze rejestruję 2-3 kg na plusie i nie jest to kwestia obżerania się przy tym "piciu", bo ogólnie na wieczór staram się nigdy nie najadać jakoś szczególnie :D Ktoś ma podobnie?
Edytowany przez ZobaczePiatke 1 kwietnia 2016, 19:40
1 kwietnia 2016, 20:11
powinnas to opatentowac,dieta wodkowa,czekam na ksiazke z przepisami
Edytowany przez 1 kwietnia 2016, 20:11
1 kwietnia 2016, 20:57
A ja z kolei po alkoholu (może być to nawet pół piwa) rano na wadze zawsze rejestruję 2-3 kg na plusie i nie jest to kwestia obżerania się przy tym "piciu", bo ogólnie na wieczór staram się nigdy nie najadać jakoś szczególnie :D Ktoś ma podobnie?
a to dziwne .. mi co prawda nie zdarzylo sie chyba nigdy poprzestac na polowie piwa ..
ale nie ma to znaczenia czy wypije 200ml wodki czy beda to 4 piwa -na drugi dzien waga pokazuje przynajmniej kilogram mniej. dodam, ze w dzien kiedy pije jem jak w kazdy inny dzien, nic nie ograniczam, nie rezygnuje z zadnego z posilkow, nie odejmuje kalorii. alkohol jest dla mnie dodatkiem, ktorego kalorii nie uwzgledniam. (oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze podbija on caly dzienny bilans, ale malo mnie to interesuje.)
Edytowany przez jablkowa 1 kwietnia 2016, 21:00
1 kwietnia 2016, 21:24
a to dziwne .. mi co prawda nie zdarzylo sie chyba nigdy poprzestac na polowie piwa .. ale nie ma to znaczenia czy wypije 200ml wodki czy beda to 4 piwa -na drugi dzien waga pokazuje przynajmniej kilogram mniej. dodam, ze w dzien kiedy pije jem jak w kazdy inny dzien, nic nie ograniczam, nie rezygnuje z zadnego z posilkow, nie odejmuje kalorii. alkohol jest dla mnie dodatkiem, ktorego kalorii nie uwzgledniam. (oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze podbija on caly dzienny bilans, ale malo mnie to interesuje.)A ja z kolei po alkoholu (może być to nawet pół piwa) rano na wadze zawsze rejestruję 2-3 kg na plusie i nie jest to kwestia obżerania się przy tym "piciu", bo ogólnie na wieczór staram się nigdy nie najadać jakoś szczególnie :D Ktoś ma podobnie?
Haha niestety jeżeli się zdarzy piwko w domu, to po połowie idę smacznie spać i zawsze rano się wkurzam, że druga połowa się zmarnowała :D
Poprzedniczki pisały, że alkohol odwadnia, ale u mnie to chyba tak niestety nie działa, bo mój organizm strasznie magazynuje wodę kiedy tylko może :(
Edytowany przez ZobaczePiatke 1 kwietnia 2016, 21:26