Temat: Kotlety sojowe, z soczewicy.

Ktokolwiek eksperymentuje lub od zawsze gotuje po wegetariańsku, chciałam zapytać: jak przyprawiacie wasze kotlety sojowe lub z  soczewicy, by nie były mdłe bądź o dziwnym posmaku? Mnie zawsze wychodzą albo bez smaku, albo takie dziwne, że się zjeść nie da. A jestem semiwegetarianką i w restauracji Green Way chętnie zajadam kotleciki, tam są zawsze smakowicie doprawione, a moje domowe nie ;(
Co robić? Co dodawać? Jak przyprawić? Czym?! ;D

ja d kotletów z soczewicy, soi czy ciecierzycy dodaję dużo świeżych i suszonych ziół....koperek, szczypior, zioła prowansalskie,itp
> Kotlety sojowe robię z suchych ziaren sojowych, a
> nie te deskopodobne suche niby co co sprzedają w
> paczkach.
ja też:)
A ja jem te gotowe od lat i sobie chwalę, ale tylko te a la schabowy. I nie gotuję ich w bulionie bo to zawsze więcej kalorii, tylko w wodzie z vegetą, ewentualnie z sosem sojowym zamiast vegety, i obowiązkowo wciskam kilka ząbków czosnku do tej wody. Plus przyprawy (tymianek, bazylia, majeranek, cokolwiek) dodaję do jajka przed panierowaniem. Pycha!
dzięki wielkie, dziś wyszły nieco lepsze  ; D
> A ja jem te gotowe od lat i sobie chwalę, ale
> tylko te a la schabowy.

Ja po prostu nie lubię tych desek. Lepsze są zrobione z ziarenek. Mniam :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.